Autobusy są brudne, bo się brudzą. Czytelnicy pytają: czy tak powinien wyglądać transport w Olsztynie?

2018-02-18 09:11:49(ost. akt: 2018-02-18 11:56:02)
Ubłocone, z piaskiem wewnątrz. Tak czarne od brudu, że z wnętrza trudno zobaczyć przystanek. Czytelnicy pytają: czy tak powinny wyglądać autobusy komunikacji miejskiej w Olsztynie.
Po naszym artykule na temat brudnych autobusów KDD lawinowo zaczęły spływać informacje na temat kolejnych. Czytelnicy alarmowali, że sytuacja jest... dramatyczna.
Pan Rafał napisał do nas i przesłał zdjęcie czarnego od błota autobusu.

„Czy MPK nie jest wstyd? W poniedziałek około godz. 13.25 jechałem autobusem z Nagórek z przystanku Orłowicza — czytamy. — Była tam ze mną kobieta i ona zwróciła uwagę kierującej: „Jak można jechać takim autobusem. Nawet nie wiadomo, gdzie się człowiek znajduje!”. Ale chyba niewiele się tym przejęła. Chyba przewoźnikowi chodziło o naturalnie przyciemniane szyby, bo nawet światło słoneczne przez nie mogło się przebić”.

Podobne zastrzeżenia miał czytelnik na temat autobusu linii nr 107. „Autobusy linii 113 są potwornie brudne” — napisała w piątek rano Ewelina Fokczyńska.
Podobnych przykładów jest więcej.

To, co się dzieje, to jakaś tragedia — komentuje inny czytelnik, pan Adam. — Autobusy linii 107 czy 128 są tak brudne, że poruszanie się nimi nie należy do przyjemności. Jechałem autobusem linii 107. Nie dość, że stanął pośrodku drogi i zgasł, to często się zdarza, że wszystko w nim lata, a na zewnątrz jest tak poobijamy, że wygląda, jakby właśnie miał wypadek. W jednym z pojazdów pulpit kierowców był sklejony taśmą. To po prostu skandal.

W czwartek (15 lutego) wyruszamy, żeby zapytać pasażerów komunikacji miejskiej, co sądzą o brudnych autobusach.
— Czyste to są tylko te, które należą do MPK, a prywatni przewoźnicy mają w nosie, czy pasażer się ubrudzi, czy też nie — komentuje jeden z panów stojących na przystanku.

— Codziennie dojeżdżam z Jarot do pracy. Autobusy są czasem przeraźliwie ubłocone. Ostatnio trafiłam na jeden z nich — potwierdza Agnieszka Golianek. — To był autobus linii nr 121. Szyby były całe w błocie. Wewnątrz nie było nic widać, gdzie właśnie przejeżdżamy. Tak naprawdę tylko można było się tego domyślić, kiedy otwierały się drzwi.

Olsztynianka zauważa, że takie autobusy wcale nie zachęcają, żeby zostawić auto pod blokiem i przestawić się na komunikację miejską.
— Trzeba otwierać drzwi przyciskiem, ale wiele osób nie chce tego robić, bo myśli: dotknę, ubrudzę się — dodaje kobieta. — Mówi się, że w Olsztynie jest za dużo samochodów, że korki. A taka komunikacja nie zachęca.
Zarządzający prywatnym przewoźnikiem KDD był nieuchwytny. Zapytaliśmy zatem urzędników, jak kontrolują firmy, które wygrały przetarg.

Zgodnie z umowami z operatorami kontrole czystości pojazdów przy wyjeździe z zajezdni prowadzi Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie. Każdy przypadek wyjazdu nieumytego autobusu jest traktowany jako uchybienia, które prowadzi do nałożenia kar finansowych — informuje Paweł Pliszka, rzecznik prasowy ZDZiT.

I dodaje: — Co jakiś czas wystosowujemy pisemne przypomnienie przewoźnikom o obowiązku codziennego mycia pojazdów. Trzeba jednak zaznaczyć, że autobusy codziennie pokonują nawet kilkaset kilometrów przy bardzo różnej pogodzie. Nawet jeśli opuszczają bazę czyste, w ciągu dnia podczas zwykłej eksploatacji mogą się zabrudzić. Sami operatorzy zwracają też uwagę, że na czystość ich autobusów ogromny wpływ mają prace prowadzone na odcinku przebudowywanej ul. Towarowej, przy której zlokalizowana jest zajezdnia konsorcjum Meteor & Irex-3 oraz gdzie stacjonują samochody KDD/Blue Line.
A co ze zdjęciem czytelnika z Nagórek?

— Na zdjęciu jest autobus linii 121, której trasa wiedzie przez przebudowywaną ul. Towarową, czyli obszar, w którym jezdnia często bywa zabrudzona przez samochody z budowy — wyjaśnia Paweł Pliszka.
Czy nasze artykuły odnoszą skutek? Wydaje się, że jest światełko w tunelu. W czwartek (15 lutego) jechaliśmy autobusem linii 107. Wprawdzie ze smugami, niedokładnie umyty, ale jednak można było z niego zobaczyć, którą część miasta mijamy.

Kajot

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (109) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Ojrju #2465237 | 188.146.*.* 18 mar 2018 09:57

    Gdyby zarząd dróg sprzątał częściej niż raz w roku piasek zimowy to błota na drogach byłoby mniej

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Redykajny, Poziomkowa #2460204 | 81.190.*.* 12 mar 2018 13:09

    Pojemniki na odpady plastikowe sa tak brudne, ze strach dotknac ręką, zblizaja sie swieta, piekna wizytowka osiedli. Kto to skontroluje?

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Danuta #2459943 | 94.254.*.* 12 mar 2018 07:50

    Co za naród ciągle tylko narzeka nie macie większych problemów przyjdzie lato i autobusy będą czyste przecież to jest naturalne że w taką pogodę się brudza

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Mama #2459527 | 188.146.*.* 11 mar 2018 18:06

      http://petycja.eu/list-otwarty-rodzicow- w-sprawie-reformy-prawa-rodzinnego/#podp isz

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

    2. Zabrali zajezdnie autobusowa pod tramwaje #2456105 | 213.76.*.* 7 mar 2018 15:10

      I autobusy zostały bez myjni. Za to co wyrabia sie w Olsztynie za niegospodarność i nietrafione inwestycje powinno grozić przynajmniej 10 lat. Wtedy urzędnicy nie wyrabialiby co im sie tylko podoba za pieniądze z podatków. Na kredyt każdy głupek potrafi budować. Najpierw zarobić a pózniej budować Panie Grzymowicz!

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (109)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5