Za dużo uczniów w SP 30 w Olsztynie. Rodzice: będziemy walczyli o dzieci!

2018-02-14 13:23:14(ost. akt: 2018-02-14 13:54:54)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Za dużo dzieci uczy się w Szkole Podstawowa nr 30 w Olsztynie. Jest ciasno, a od przyszłego roku może być jeszcze ciaśniej. Dlatego prawdopodobnie powstanie filia podstawówki. Tylko których uczniów do niej przenieść, a których zostawić?
Każdy tydzień przynosi nowe emocje. A te u rodziców dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 30 rozpalone są do czerwoności. Najpierw, żeby walczyć z nadmiarem uczniów, dyrekcja zamierzała wprowadzić trzy zmiany lekcyjne. Ostatnia lekcja miała kończyć się o godz. 19.45, a maluchy miałyby wracać do domu później niż ich rodzice z pracy. Na szczęście do tego nie dojdzie.

Równocześnie na korytarzach miały powstać nowe klasy. Rodzice nie chcieli się na to zgodzić. Podpowiadali, żeby część starszych uczniów przenieść do Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4 przy ulicy Turowskiego, bo tam wygasa gimnazjum. Ten pomysł poparł prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Pojawił się jednak kolejny problem.

— W piątek odbyło się zebranie rodziców z dyrekcją — opowiada nam pani Monika, mama jednego z uczniów. — W większości klas zrobiono ankiety. Zapytano, jakiego rozwiązania oczekują rodzice. W propozycji podano, że do szkoły na Turowskiego mogą przejść uczniowie czwartych klas albo klasy siódme i ósme. Większością głosów zdecydowaliśmy, że lepiej przenieść dzieci starsze. Tam są klasy lepiej przygotowane niż w podstawówce. Ale pani dyrektor wolałaby przenieść czwartoklasistów, bo miałaby mniej roboty przy grafikach. Obiecała jednak, że poprze decyzję rodziców.

Po ostatnich wydarzeniach rodzice nie mają jednak zaufania do dyrekcji szkoły. Boją się, że ich zdanie nie będzie brane pod uwagę. — Boimy się, że wbrew naszej woli pani dyrektor zrobi tak, żeby jej było łatwiej. Naszego zdania nie weźmie pod uwagę — dodaje pani Monika.

I zapowiada: — Będziemy walczyli, żeby pozostawić czwarte klasy w podstawówce. To nie są jeszcze samodzielne dzieci. Poszły rok wcześniej do szkoły i za rok powinny być dopiero w trzeciej klasie, a nie w czwartej. Nie można przenosić ich daleko od domu i wpuszczać do szkoły z nastolatkami z liceum. Bo w placówce na Turowskiego jest przecież ogólniak.

Bożena Rzepka, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 30 w Olsztynie, podkreśla, że o przeniesieniu klas zadecyduje organ prowadzący, czyli Wydział Edukacji Urzędu Miasta w Olsztynie. Ma jednak pewne sugestie. — Najlepszym wyjściem dla wszystkich, czyli dla uczniów, nauczycieli i pracowników szkoły, jest przejście do placówki na Turowskiego klas czwartych — przekonuje.

I tłumaczy: — Plusów tego rozwiązania jest aż czternaście. Najważniejszy jest taki, że te dzieci zaczną uczyć nowi nauczyciele, którzy będą mogli być cały czas obecni na Turowskiego. Pracowałby tam stały zespół. Dzieci cały czas będą miały stały kontakt z wychowawcą i innymi nauczycielami. Stała opieka jest istotna.
Oczywiście wiele przemawia też za tym, żeby starsze klasy się przeprowadziły. Jednak w tej sytuacji uczniowie klas siódmych i ósmych nie będą mieli nauczycieli „pod ręką”, bo ci będą uczyli też inne, młodsze klasy w budynku przy ulicy Pieczewskiej. A to ważne, żeby uczniowie mieli z nimi kontakt. Będą się przecież przygotowywać do egzaminów.

Nauczyciele będą więc mieli zajęcia w dwóch budynkach. Ich czas pracy może się wydłużyć. A przecież oni też mają swoje rodziny. Jednak pracownicy przyjmą decyzję organu prowadzącego. Nauczyciel dzisiaj to taki chłopczyk do bicia, który przeszedł wiele reform i zmian. Na pewno da radę. 

A co z przystosowaniem klas w szkole na Turowskiego? Są tam pracownie przystosowane do potrzeb gimnazjalistów. Małym dzieciom może być niewygodnie.

— To według mnie najmniejszy problem. Ławki są regulowane — odpowiada dyrektorka. — Ale organ prowadzący planuje otworzyć tam nową szkołę, nie naszą filię. W związku z tym będzie trzeba dostosować tamtejszą bazę do najmłodszych uczniów. Ale zanim decyzja zapadnie, organ prowadzący na pewno wysłucha wszystkich opinii. Wielu rodziców uważa jednak, że to ich zdanie powinno być wzięte pod uwagę. Uważam, że w tej sytuacji powinien być zawarty kompromis.
Kiedy więc zapadną konkretne ustalenia? — Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznych decyzji — podkreśla Patryk Pulikowski, rzecznik olsztyńskiego ratusza. — Na razie pracujemy jeszcze nad rozwiązaniem tej sytuacji.

ar

Komentarze (33) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Sp30 to dramat #2806233 | 37.47.*.* 18 paź 2019 13:12

    Kiedy chodziłam do tej szkoły było tak samo. Dyrekcja miała wywalone na potrzeby dzieci. W tej szkole zawsze była przemoc i beznadziejni nauczyciele, którzy na nią nie reagowali. Tą szkołę najlepiej wyburzyc a na jej miejsce zbudować dwie oddzielne w tym rejonie Olsztyna.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Sposób na przeludnienie #2779572 | 37.7.*.* 20 sie 2019 21:01

    A ja zapraszam do Niepublicznej Szkoły w Nowej Wsi dojazd gratis w klasach po 3-7uczniów :) Oto Info: Promocja!!! Super miejsce dla ucznia, uczennicy. klas 1-8 w Niepublicznej Szkole Podstawowej w Nowej Wsi !!! Masz dziecko zdolne, niepełnosprawe, które jest nierozumiane w aktualnej grypie, klasie-ta szkoła jest dla niego/jej!!! Atuty: -jedynie 16km od Olsztyna, -wyremontowana szkoła, -czyste powietrze, -doświadczona kadra, -dowóz, odwóz busem z Olsztyna gratis na miejsce i z powrotem, -dużo wycieczek, imprez - Indywidualizacja toku nauczania dziecka zdolnego, z niepełnosprawnościami, języki obce, zajęcia sportowe, umuzykalniające, -niewielkie klasy, rodzinna atmosfera i super inne. Więcej na folderze na zdjęciach, w linku z facebooka-by zobaczyć ile się dzieje: https://pl-pl.facebook.com/page s/category/Elementary-School/Niepubliczn a-Szko%C5%82a-w-Nowej-Wsi-70488945291357 4/ Ogłoszenie grzecznościowe, po więcej informacji proszę dzwonić pod nr: 696 - pokaż numer telefonu - Wrzesień tuż tuż, zapisz przepisz dziecko jeszcze w sierpniu, póki są miejsca i nie będzie za późno!!!!

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Pilsener #2441278 | 89.64.*.* 15 lut 2018 23:19

    "Uczyłem" się tam, najgorsza buda w mieście, dach sali gimnastycznej się zawalił, wypadały okna i wybijała kanaliza. Wtedy było około 2000 uczniów, w mojej klasie 42, standardem było kiblowanie po dwa lata w klasie, więc mając 13 lat "uczyłem" się z parę lat starszymi, na zajęciach odór potu, kiepów i butaprenu. Szatnia była jak klatka z dzikimi psami, nauczyciele bali się tam schodzić - jak miałeś fajną kurtkę albo buty to już na drugiej lekcji mogłeś o nich zapomnieć, jak przyniosłeś do szkoły gumę balonową to dostałeś wp... jak nie przyniosłeś nazajutrz następnej. "Kolega" z klasy miał miły zwyczaj napadać na kobiety waląc je młotkiem w głowę. Jeden z nas tego nie wytrzymał i się powiesił - Marcin - pamiętam! Odbijemy to sobie w następnym życiu :)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  4. rozdzielenie placówek #2440646 | 213.73.*.* 15 lut 2018 09:36

    W Bartągu powstała filia szkoły w Rusi. Dowożę dziecko do klasy II do Bartąga, a dziecko do klasy IV do Rusi. Tak jest i koniec.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  5. OPA #2440586 | 88.220.*.* 15 lut 2018 08:04

    IDĄ WYBORY RATUSZOWCY SIĘ BOJĄ ALE I TAK "CZAPA" WYLECI ZA TO CO WYPRAWIA W OLSZTYNIE

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (33)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5