Adwokaci oskarżeni o płatną protekcję uniewinnieni

2018-02-02 17:29:29(ost. akt: 2018-02-02 16:35:18)

Autor zdjęcia: archiwum GO

W piątek (2.02) Sąd Okręgowy w Olsztynie zmienił zaskarżony wyrok Sądu pierwszej instancji i uniewinnił pięć osób, w tym trzech prawników, od wszystkich zarzucanych im czynów w sprawie o płatną protekcję.
Prokuratura Apelacyjna w Białymstoku w sierpniu 2010 r. w sprawie o płatną protekcję sporządziła akt oskarżenia przeciwko pięciu osobom, wśród których było trzech adwokatów - Ryszard B. z Gdańska, Stanisław B. z Elbląga oraz Czesław M. (emerytowany adwokat) spod Warszawy. Adwokaci zostali oskarżeni o to, że wprowadzali w błąd swoich klientów co do posiadania wpływów w sądach okręgowych w Gdańsku bądź Elblągu i w zamian za pieniądze (kwoty od kilkunastu do 30 tys. zł) podejmowali się pośrednictwa w załatwieniu spraw polegających na doprowadzeniu do wydania orzeczeń o przerwie w odbywaniu kary pozbawienia wolności lub o warunkowym przedterminowym zwolnieniu z odbywania kary pozbawienia wolności.

Dwóm pozostałym oskarżonym - Jarosławowi Sz.-K. oraz Jarosławowi W. z województwa pomorskiego – prokurator zarzucił pomocnictwo do płatnej protekcji, mianowicie, że skontaktowali jednego z pokrzywdzonych z adwokatem Ryszardem B., jako człowiekiem, który posiada wpływy w instytucjach wymiaru sprawiedliwości, pozwalające na uzyskanie orzeczenia o warunkowym zwolnieniu. Do przestępstw objętych aktem oskarżenia miało dojść w roku 2003, 2005, 2006 oraz 2008 na terenie m.in. Gdańska i Elbląga.

Proces adwokatów przez kilka lat toczył się przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. Żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy. 28 kwietnia 2017 r. Sąd Rejonowy uznał głównych oskarżonych za winnych, ale jednocześnie stwierdził, że nie ma dowodów na to, że doszło do oszustwa.

Ryszard B. został wówczas uznany za winnego popełnienia dwóch zarzucanych mu czynów (w stosunku do jednego zarzutu postępowanie zostało umorzone z uwagi na przedawnienie karalności czynu) i otrzymał za to karę 3,5 roku pozbawienia wolności. Sąd orzekł wobec niego także grzywnę w wysokości 105000 zł oraz zakaz wykonywania zawodu adwokata na 10 lat.

Stanisław B. został skazany na 4 lata pozbawienia wolności. Sąd orzekł wobec niego grzywnę w wysokości 90 tys. zł oraz 10-letni zakaz wykonywania zawodu adwokata.

Czesław M. za popełniony czyn usłyszał karę 2,5 roku więzienia oraz grzywny w kwocie 10 tys. zł. Sąd orzekł także przepadek korzyści majątkowych uzyskanych przez oskarżonych. Tym samym wyrokiem na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem sąd skazał Jarosława Sz. - K. oraz Jarosława W. Obaj mężczyźni zostali ukarani również grzywną w wysokości po 3 tys. zł.

Sąd Rejonowy podając ustne motywy wyroku zwrócił uwagę, że oskarżeni w sprawie mecenasi powoływali się na wpływy w wymiarze sprawiedliwości w stosunku do osób, które były skazane prawomocnymi wyrokami. Zeznania złożone przez te osoby były głównymi dowodami w tej sprawie i sąd dał im wiarę. Apelację od tego rozstrzygnięcia wnieśli wszyscy oskarżeni, a także obrońcy Ryszarda B., Stanisława B. oraz Czesława M.

2 lutego Sąd Okręgowy w Olsztynie zmienił rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji i uniewinnił oskarżonych od wszystkich zarzucanych im czynów. Sąd odwoławczy przedstawiając ustne motywy wyroku podkreślił, że sprawa była bardzo trudna. Rzadko bowiem zdarza się, aby w tak obszernej sprawie, gdzie materiał dowodowy liczy kilka tysięcy kart z załącznikami, w wyjaśnieniach oskarżonych i zeznaniach świadków liczyło się w zasadzie każde zdanie, a nawet słowo.

Świadkowie w tej sprawie byli przesłuchiwani po kilkanaście razy, a ich relacje zmieniały się. Mimo że materiał dowodowy dotyczył tylko czterech zdarzeń z udziałem oskarżonych rozrósł się do gigantycznych rozmiarów z powodu konieczności weryfikacji relacji stron. Trudność tej sprawy polegała głównie na tym, że nie było wystarczająco dużo materialnych i obiektywnych dowodów, które pozwalałyby zweryfikować zeznania osób pomawiających oskarżonych. W ocenie Sądu Okręgowego, gdyby ten materiał dowodowy potwierdził sprawstwo i winę oskarżonych, to wymierzone oskarżonym przez Sąd Rejonowy kary oraz środki karne byłyby jak najbardziej zasadne i sprawiedliwe. Należy bowiem uznać za szczególnie naganne i zasługujące na potępienie zachowanie osób wykonujących zawody zaufania publicznego, które narażają na szwank dobro wymiaru sprawiedliwości. Osoby takie z całą stanowczością powinny być rugowane z zawodu i ponosić surowe kary. Ale w tej sprawie tak nie było, a przynajmniej zebrane dowody nie pozwoliły na przyjęcie takich ustaleń. Analiza akt sprawy potwierdziła natomiast, że ocena dowodów zebranych w postępowaniu została dokonana przez Sąd pierwszej instancji rażąco pobieżnie, wybiórczo, a czasami wręcz dowolnie.

Wyrok jest prawomocny.

Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Hans #2433348 | 31.0.*.* 4 lut 2018 18:52

    TO jest wlasnie platna protekcja!

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. dalajlama #2433000 | 94.254.*.* 4 lut 2018 08:53

    Jak miało być inaczej koledzy/koleżanki nie dadzą zginać kolegom z "ukłau".

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  3. konieczna #2432981 | 89.228.*.* 4 lut 2018 07:12

    wymiana sedziow na nowych, bez zadnego garba wdziecznosciowego i bez zadnych ukladow towarzyskich tpnie bedzie takich kuriozum

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  4. Multibełkot #2432929 | 37.248.*.* 3 lut 2018 22:50

    Jedną z metod chachmęcenia jest opuchlizna akt. Prokurator czy sędzia może sobie z tych cystern wybierać, dobierać dowody wedle swego uznania. Nie zauważyć ciężkich dowodów. Byle drobiazg przyjąć za pretekst do swej wizji. Albo rozmijać się z faktami. Temida nie jest ślepa, Udawać ślepotę potrafi. Jak jej się zechce. Obok dobrych wyroków spotyka się ciekawe.

    Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

  5. prok #2432790 | 178.235.*.* 3 lut 2018 18:40

    tym wyrokiem "sędziowie" z SO wydali wyrok na siebie, to jest tupet, to jest bezczelność, nie boją się nikogo i niczego, są NIEZALEZNI ( i co na zrobicie?)

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (17)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5