Czy na podstawie nagrań kamer ITS można już dostać mandat?

2018-01-04 17:27:10(ost. akt: 2018-01-04 16:30:23)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Jedną z części olsztyńskiego systemu ITS (Inteligentne Systemy Transportowe) jest monitoring. Dzięki temu możliwe jest nagrywanie różnych zdarzeń i wykroczeń na drodze. Nasi czytelnicy pytają: czy ten system już działa?
Plotki rozchodzą się bardzo szybko. Podobnie było w tym przypadku, bo od jakiegoś czasu, jak twierdzą nasi czytelnicy, kierowcy muszą się mieć w Olsztynie na baczności.

— Czy to prawda, że na podstawie nagrań kamer ITS można już dostać mandat? — pyta nasz czytelnik. — W pracy usłyszałem, że teraz lepiej nie przejeżdżać na żółtym świetle, a jestem kurierem i przyznaję, że czasem mi się to zdarzy. Czy mogę dostać mandat na podstawie nagrania? A może ten system jeszcze nie działa?

Podobne pytania zadają przyjezdni, którzy sporadycznie odwiedzają Olsztyn.
— Nie możemy powiedzieć, że karzemy za wykroczenia dzięki systemowi ITS — dementuje Rafał Prokopczyk z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. — Sporadycznie, a właściwie raz na początku grudnia 2017 roku przeprowadziliśmy działania mające na celu rozliczenie kierowców popełniających wykroczenia za pomocą systemu ITS. Winni kierowcy zostali ukarani mandatami.

Ci, którzy łamią przepisy, nie mogą jednak spać spokojnie, bo takie działania — według zapowiedzi policji — mogą być ponowione w każdej chwili.

Administratorem systemu ITS jest Zarząd Dróg Zieleni i Transportu. — Dzięki uprzejmości ZDZiT-u korzystamy z niego gościnnie — dodaje Prokopczyk. — Z tego, co wiem, cały czas trwają prace nad systemem. Myślę, że możemy się spodziewać jego udoskonalenia. Docelowo ma generować specjalne pliki z pojazdami, które popełniają wykroczenia. Są prowadzone rozmowy nad dalszym jego zastosowaniem i udoskonalaniem.

O działanie systemu zapytaliśmy też ZDZiT. — Moduł rejestrujący pojazdy przejeżdżające na czerwonym świetle działa poprawnie — mówi Paweł Pliszka, rzecznik olsztyńskich drogowców. — To znaczy został zainstalowany i oddany razem z ITS. Natomiast obowiązujące w Polsce przepisy nie pozwalają teraz na wykorzystywanie tego typu urządzeń przez gminy czy na przykład straż miejską. Zmieniły się one już w trakcie realizacji projektu tramwajowego.

Skoro zmieniły się przepisy, to skąd ta akcja policji? — Być może trwa jeszcze procedura. Musi się skończyć, żeby docelowo system działał automatycznie — mówi Rafał Prokopczyk. — Przy naszej akcji policjanci na bieżąco rejestrowali wykroczenia. Przypomina to działanie wideorejestratora. Widzieliśmy wykroczenie i od razu rozliczaliśmy kierowcę. Wcześniej robiliśmy podobne akcje z pomocą mobilnego centrum monitoringu. Wóz był ustawiony w konkretnym miejscu, rejestrowaliśmy wykroczenie, a kierowca był od razu rozliczany. Jeśli nie zgadzali się z naszą decyzją, to przekazywaliśmy materiał do sądu i sprawa tam miała swój finał.

Rafał Prokopczyk przypomina też, że... — ...testy ITS już się przecież odbywały, czyli te kamery są już po części ustawione na konkretną prędkość czy wykroczenie, ale to faza testowa.

A o tym świadczy zwłaszcza fakt, że wiele wykroczeń zarejestrowanych przez system nie do końca się potwierdzało.

— Jeśli chodzi o czerwone światło, to system rejestrował kierowców jadących prawidłowo, np. na zielonych strzałkach — mówi Prokopczyk. — Dlatego trzeba to było zweryfikować. ZDZiT musi zatem zadbać o synchronizację systemu.

Kosztujący 66 mln zł ITS obejmuje ponad 80 olsztyńskich skrzyżowań. To właśnie on odpowiada za sterowanie ruchem ulicznym (wraz z priorytetem dla pojazdów komunikacji publicznej) oraz monitoring na skrzyżowaniach, przystankach, w tramwajach i autobusach. W ubiegłym roku olsztyński system został nawet Europejskim Laureatem ITS, czyli konkursu, którego wyniki zaprezentowano w Melbourne na Międzynarodowym Kongresie Inteligentnych Systemów Transportowych.

pj




Komentarze (44) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. warte przypomnienia #2410129 | 95.160.*.* 4 sty 2018 23:50

    Warto przypomnieć że ZDZIT to totalni ignoranci z ich dyrektorem na czele. Obowiązkiem ZDZIT jest pilnowanie i okresowe sprawdzanie znaków drogowych na olsztyńskich drogach. Miałem sytuację że zaginął znak D18 - parking, a ZDZIT nawet tego nie zauważył! I tu należy podkreślić słowo "zaginął", ponieważ w ten znak uderzył samochód i się wywrócił, a służba drogowa która wtedy przyjechała, miała przestawić go w inne miejsce, a zamiast tego pracownicy wsadzili znak na samochód i odjechali! Od tamtej chwili LEGALNY parking był bez znaku! Niestety zauważyła to straż miejska, która wlepiła mandaty dla właścicieli samochodów zaparkowanych na tym parkingu ( w tym i dla mnie ). Wielokrotnie w ciągu 2-3 dni interweniowałem w ZDZIT w sprawie zaginionego znaku, jednak byłem odsyłany od osoby do osoby, łącznie rozmawiałem z ....13 pracownikami ZDZIT! Nikt nic nie wie, nikt za nic nie odpowiada, czyli jednym słowem totalny chaos. Pan dyrektor z ironicznym spojrzeniem powiedział " nie ma znaku, to trzeba płacić mandat"! Pan dyrektor powinien się doszkolić z własnych przepisów, ponieważ tak jak bywało w podobnych sytuacjach w Polsce, gdzie sąd w swoich wyrokach mówił, że znak jest tylko FORMALNOŚCIĄ podjętych decyzji przez organ zarządzający drogą!! Tak jak sam ZDZIT twierdzi " "...musi zostać umieszczony zgodnie z obowiązującym planem organizacji ruchu, wykonanym i zatwierdzonym zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury". Więc jakim cudem znak ten w tak szybkim czasie został ponownie usadowiony na parkingu ( w ciągu 2-3 dni!!) ? Prosiłem ZDZIT o zaświadczenie do Straży Miejskiej, że ten znak tam był i zaginął, jednak nikt w ZDZIT nie chciał mi wystawić takiego zaświadczenia, bo przecież ktoś musi wziąć za to odpowiedzialność. Moim zdaniem większość osób z ZDZIT należy zwolnić, bo osoby te traktuję tą jednostkę jak prywatny folwark!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (57) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. Olsztyniak #2410171 | 176.11.*.* 5 sty 2018 07:26

      Szczerze to serdecznie pierdole ten ITS

      Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. dri #2410161 | 213.73.*.* 5 sty 2018 06:42

        Kto te sterowanie ruchem ustawiał, czujniki dla zwykłych aut nie działają. Jedziesz po mieście w nocy a i tak stoisz na czerwonym minutę, dwie mimo, że skrzyżowanie jest puste...

        Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

        1. tewu #2409952 | 88.156.*.* 4 sty 2018 19:35

          66 milionow i system ciagle jest udoskonalany??? Kamery, które nie pozwalają policji w nocy na ustalenie nawet marki samochodu??? Jedynym wygranym tej całej zabawy jest pewien Pan z ulicy Jagiellonczyka. Smieje się teraz z nas wszystkich popalając cygaro przy szklaneczce dobre whisky.

          Ocena komentarza: warty uwagi (28) odpowiedz na ten komentarz

        2. CZERWIEC #2410001 | 89.228.*.* 4 sty 2018 20:36

          "Ja się pytam, kto pozwolił wydać 66 mln na g... warty system? Toż to Bizancjum jakieś..."

          Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (44)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5