Jaki był 2017 rok? Podsumowują Dariusz Rudnik i Tomasz Głażewski [DEBATA]

2017-12-31 16:00:00(ost. akt: 2017-12-31 18:29:15)
dariusz rudnik

dariusz rudnik

Autor zdjęcia: archiwum GO

Jaki był 2017 rok? Co ważnego wydarzyło się w Olsztynie, a co jest przed nami? Mijający rok podsumowali radni - Dariusz Rudnik oraz Tomasz Głażewski. Według nich prognozy na 2018 rok nie są optymistyczne dla mieszkańców.
Najważniejszym wydarzeniem ostatnich dni był przyjęty budżet miasta na 2018 r. Oceniają go radni Dariusz Rudnik z PiS i Tomasz Głażewski z Nowoczesnej w rozmowie z Igorem Hrywną, redaktorem naczelnym „Gazety Olsztyńskiej”. — Klub PiS wstrzymał się od głosu — mówi Dariusz Rudnik. — Naszym zdaniem polityka gospodarcza prezydenta Olsztyna jest całkowicie błędna. Na przykład na naprawę ulic i chodników, których stan widzą na co dzień wszyscy olsztynianie, przeznacza się 4 mln zł, a w 2015 roku było to 6 mln. Nie jest to kierunek zmian, którego chcą mieszkańcy.

Zdaniem Dariusza Rudnika miasta nie stać również na utrzymywanie linii tramwajowej. — Wydaliśmy już 480 mln, wybudowano 11 km linii, wielką zajezdnię. Naszym zdaniem tramwaj nigdy nie będzie zbliżał się do samofinansowania, co będzie wiązało się z dużymi nakładami finansowymi na jego utrzymanie — punktuje Rudnik. — Z kolei jeśli walczyliśmy o obwodnicę Olsztyna, którą to inwestycję obecnie konsekwentnie realizuje rząd, to konieczne jest budowanie dowiązań do obwodnicy, które będą finansowane z pieniędzy miasta. Koszt ich budowy powoduje, że budżet miasta jest całkowicie wydrenowany. Na cele społeczne zostaje niewiele.

Również Tomasz Głażewski odniósł się do tramwajów. — Już dziś brakuje taboru, a stoimy przed rozbudową linii tramwajowej. W Olsztynie konieczna jest jak najlepsza, korzystna komunikacja publiczna, a tramwaj nie spełnia swojej funkcji, bo nadal konieczne są przesiadki — podsumowuje Głażewski. — W naszym mieście wciąż przeprowadza się eksperymenty komunikacyjne. Ich skutki widać w śródmieściu. Dzięki nowym rozwiązaniom komunikacyjnym miało odżyć. Tak się nie stało, a coraz więcej lokali stoi pustych i czeka na nowych najemców — dodaje Głażewski. — Brakuje diagnozy, dlaczego tak się dzieje.

Wciąż brakuje miejsc parkingowych, a w mieście przybywa aut. Jak zauważa Dariusz Rudnik, kilka lat temu wydano 250 tys. złh ma tzw. diagnozę parkingową.
— Opracowano plan miejsc, w których powinny zostać wybudowane parkingi, by rozwiązać ten problem. Poza pl. Solidarności nie zostało wykonane nic — dodaje Rudnik. — Jesteśmy zmuszani do podróżowania środkami komunikacji publicznej bądź rowerami. Ja chciałbym, byśmy mieli prawo wyboru.

Polityk zauważa również, że miastu potrzebna jest nowa polityka gospodarcza i społeczna. — Możemy być miastem z wysoko rozwiniętym przemysłem kreatywnym i powinniśmy postawić na młodych ludzi z pomysłami — podkreśla Rudnik.

— Musimy być otwarci na inwestorów, którzy będą chcieli rozwijać nowoczesne technologie. Szukajmy rozwiązań, by zachęcić młodych ludzi z pomysłami, by tutaj zostali — dodaje Głażewski.

Kajot


Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Jakub #2408119 | 2 sty 2018 12:03

    Jak jest każdy widzi i żadne czarowanie rzeczywistości nie zmieni zdania mieszkańców. Każdy odczuwa skutki bardzo kosztownej rewolucji komunikacyjnej w codziennym życiu. Wybory najlepiej zweryfikują kto miał rację a kto robił za wazeliniarza. To już niebawem.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. politycy kłamią! #2407979 | 88.156.*.* 2 sty 2018 00:52

      A czy to nie przypadkiem radny Rudnik głosował za inwestycja tramwajowa i zmianami w srodmiesciu? To teraz jak rozumiem juz nie pamieta i udaje ze nie on. Co do mlodych-kolejne pytanie. Ile stanowisk zajmuje oprcz bycia panem radnym pan Rudnik? Bo mi wychodzi ze kilka,zamiast dac szanse młodym.

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    2. buhaha #2407927 | 176.221.*.* 1 sty 2018 20:05

      No to spotkali się eksperci od komunikacji miejskiej... Głażewski, który nie ma zielonego pojęcia o organizacji miasta i Rudnik, który przeczy programowi swojej partii. Komedia. Owszem - może mieć swoje zdanie, ale radnym nie został ze względu na swoje zdanie, a ze względu na miejsce na liście. Samofinansujący się tramwaj. Człowieku! Litości! Gdzieś Ty takie rzeczy widział? A drogi to Ci się samofinansują? Głażewski i te jego puste lokale... Ciągle o tych pustych lokalach. Tych, w których pojawiają się nowe biznesy nie widzi, a szkoda, bo tam jest odpowiedź na jego bolączki. Popatrzmy np. na Drewno i ogień. Najpierw mały lokal, potem powiększony. Mnóstwo stolików i w weekend czasami ciężko znaleźć miejsce. A parkingu nie ma tak samo jak inny mistrz biznesu, czyli Goździewski. Wystarczy robić dobre jedzenie w rozsądnej cenie i brak parkingu pod lokalem przestaje mieć znaczenie. Bo dla mnie taki parking jest bezużyteczny - samochodem nie pojadę po piwku czy winku. Panie Rudnik! Zmusza Pana ktoś do jazdy rowerem? I co? Jeździsz nim Pan? Bo ja czuję, że w końcu mam wybór. W końcu mogę komunikacją dojechać szybko i wygodnie, a jak nie chcę lub nie mogę, to jadę po prostu samochodem. W KOŃCU MAM WYBÓR!

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    3. obiektywny #2407768 | 31.0.*.* 1 sty 2018 13:28

      Panie Rudnik konfabuluje Pan i jest Pan niewiarygodny , bo nie załatwia Pan spraw obywateli , którzy się do Pana zgłaszają ale nie z niemocy , a lekceważenia ich spraw , będziemy to pamiętać.

      odpowiedz na ten komentarz

    4. zej #2407759 | 79.184.*.* 1 sty 2018 12:45

      pogadali i się rozeszli, problemy zostały

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (13)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5