Przedszkolaki, które mają przyjaciół z Madagaskaru

Katarzyna Białous jest założycielką Fundacji Akiny Gasy – Dzieci Madagaskaru i od lat współpracuje w przedszkolem z Nagórek. Dzięki niej najmłodsi mogą poznać życie małych mieszkańców wyspy, tamtejsze zwyczaje, uczą się podstawowych malgalskich zwrotów. I przekazują wiedzę, że każdy z nas może wesprzeć tamtejsze dzieci, by miały szansę na edukację.

— Razem z Agatą Krystosik napisałyśmy program edukacji międzykulturowej „Kolorowy świat” i chciałyśmy zachęcić dzieci, by poznały tradycję i kulturę innych krajów na świecie, a dzięki temu uczyły się jednocześnie tolerancji — tłumaczy Katarzyna Łaguna, nauczycielka z Przedszkola Miejskiego nr 23 w Olsztynie. — Ten program realizujemy od kilku lat.
Co roku przedszkolaki łączą się z maluchami z Madagaskaru przez Skype’a. Nie zawsze jest to możliwe, więc wymieniają się zdjęciami i filmami. A kiedy uda się nawiązać kontakt, dzieci ze sobą rozmawiają. Po angielsku. I obie strony zawsze pamiętają, by wysłać życzenia świąteczne.

— Za pierwszym razem nasze dzieci są bardzo zdziwione, ale po raz kolejny są po prostu ciekawe. Dzięki naszym rozmowom i wymianie informacji wiedzą, jakie zwierzęta tam mieszkają, jaka jest codzienność ich rówieśników z Madagaskaru — wylicza Agata Krystosik. — Dzięki temu poszerzają swoją wiedzę, ale stają się też bardziej otwarte na świat.

Zapytaliśmy więc przedszkolaków, czego życzą dzieciom z Madagaskaru.
— Życzyłem im, żeby były zdrowie! — zapewnia jeden z przedszkolaków.
— By miały dużo pieniędzy i zabawek i swoje domy.
— By były szczęśliwe!
— Tam jest im bardzo trudno.
— I mają bardzo gorąco.
— I innym głosem mówią.
— Wszyscy ludzie, choć mówią inaczej, to wszyscy mają ten sam język.
Zapytaliśmy też, czego przedszkolaki życzą innym z okazji Bożego Narodzenia.
— By wszyscy mieli dużo pieniędzy!
— Dużo zdrowia!
— A dzieciom z Madagaskaru, by miały trochę chłodniej, bo one się tam pocą!
— I by miały własne domki.
— I dużo pieniędzy!