Spór o zmianę nazwy ulic w Olsztynie trwa

2017-12-19 07:15:00(ost. akt: 2017-12-18 20:53:30)
Zdjęcie jest ilustracją do treści

Zdjęcie jest ilustracją do treści

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

Nie cichnie spór o zmianę nazw ulic. Nowa nazwa ul. Pstrowskiego — Żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej jest... za długa. A to, według niektórych radnych jest niezgodne z prawem.
Temat zmian nazw ulic wciąż budzi wiele kontrowersji. Wrześniowa ustawa dekomunizacyjna, ma usunąć z przestrzeni publicznej symbole propagujące systemy totalitarne. W miniony piątek Artur Chojecki, wojewoda warmińsko-mazurski, przedstawił nowe nazwy ulic, które nie zostały dotąd zmienione przez olsztyńskich radnych. Wśród nich znalazły się m.in. ulice: Żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, Erwina Kruka i Antoniego Jutrzenki Trzebiatowskiego.

Według niektórych, mogą być nielegalne. Zarządzenie wojewody, jak twierdzą, mogło zostać wydane z pogwałceniem prawa miejscowego, czyli obowiązującej od 2010 roku uchwały Rady Miasta o ustaleniu zasad nazewnictwa ulic, placów i parków. Zgodnie z nią nadać nową nazwę ulicy w Olsztynie można nie wcześniej niż 5 lat po śmierci potencjalnego patrona. Uchwała mówi także, że nazwa nie może mieć więcej niż 35 znaków, nie może być zbyt myląca i trudna do zastosowania dla mieszkańców. W przypadku ul. Żołnierzy 5. Wileńskiej Armii Krajowej nazwa przekracza dozwoloną liczbę znaków. A mieszkańcy przekonują, że w zastosowaniu też nie będzie zbyt łatwa. W naszej redakcji rozdzwoniły się telefony.

— Niech pomysłodawcy wyobrażą sobie jak ciężko będzie wpisać to np. w banku czy gdziekolwiek, gdzie musimy podać adres — mówi jedna z mieszkanek dotychczasowej ul. Pstrowskiego — A co z dziećmi, gdy będą musiały podać adres? Nazwa jest stanowczo za długa.

— Można to było skrócić — uważa pan Jerzy, również mieszkaniec ul. Pstrowskiego. — Jak to będzie wyglądać na tablicach? Co z pieczątkami w firmach, które będzie trzeba w końcu wymienić? Albo przy wpisywaniu na wszelkiego rodzaju papierach? Mamy sami to sobie skrócić, czy może na tablicach pojawi się już skrócona nazwa?

— To są normalne ludzkie problemy, z którymi zawsze będziemy się stykać, gdyż wszelkie zmiany z założenia nie są zbyt chętnie przyjmowane — mówi Bożena Ulewicz, rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego. I dodaje: — Do mnie z kolei wpłynął głos zadowolonej mieszkanki z gminy Dywity, gdzie ul. Malewskiego została zmieniona na ul. Ks. Wojciecha Zinka. Dzięki tej zmianie Poczta Polska nie będzie już myliła Malewskiego w Kieźlinach z Malewskiego w Olsztynie, co podobno było częstą praktyką.

Rzeczniczkę wojewody zapytaliśmy też o kwestię legalności nowych nazw. — Art. 6 ustawy o zakazie propagowania komunizmu jest przepisem szczególnym w odniesieniu do ogólnej kompetencji Rady Miasta do nadawania nazw ulic wynikającej z ustawy o samorządzie gminnym — tłumaczy Bożena Ulewicz. — Zatem wojewoda nie był zobligowany do stosowania prawa miejscowego uchwalonego przez Radę w zakresie zasad nadawania nazw ulic.
Z tym jednak nie zgadzają się niektórzy olsztyńscy radni.

— Nie wiem, co mówią prawnicy wojewody, ale konsultowałem to z naszym prawnikiem urzędowym i kilkoma innymi. Uchwała z 2010 roku została opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa, dlatego wojewoda powinien się do niej zastosować — mówi Łukasz Łukaszewski, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. — Jeśli nie chce się do niej stosować, to może unieważnić tamtą uchwałę. Jeśli natomiast tego nie zrobi, to sąd przyzna nam rację. Były już takie przypadki. Wojewoda nie jest ponad prawem.

Dlatego radni przygotowali projekt odwołania od tej decyzji do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

— Zostanie przedstawiony na środowej sesji Rady Miasta — mówi Łukaszewski. — Szanuję wojewodę za jego propozycje, bo Erwin Kruk bez wątpienia powinien mieć swoją ulicę w Olsztynie, ale to wszystko musi być w granicach prawa.
— Wojewoda mógł nadać takie nazwy, to wynika z jego kompetencji — uważa z kolei Maciej Tobiszewski, radny PiS i członek komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska. — Co do Erwina Kruka i ulicy Żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej, to myślę, że potrzeba... trochę dobrej woli. Moim zdaniem to sprawa typowo polityczna. Prawo powinno być stosowane w taki sposób, żeby było dla ludzi.

Czy jednak wojewoda mógł postąpić wbrew prawu miejscowemu? — dopytujemy.
— Jest osobą, która powinna się trzymać prawa. Jeżeli tak się stało, to na pewno zapytał prawników — uważa Tobiszewski. — W tym przypadku można było się domyślić, że powstanie taka sporna sytuacja. Dlatego apeluję o trochę dobrej woli.
A co z odwołaniem do WSA przygotowanym przez komisję gospodarki komunalnej i ochrony środowiska?
— Nie popieram odwołania. Zagłosuję przeciw. — zapowiada radny.
Do tematu wrócimy.
pj

Komentarze (44) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. zbych #2400641 | 89.228.*.* 19 gru 2017 07:33

    Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Nie ma co winić PiS za ta "modę"zmian ulic,szkół bo to PO pierwsze zaczeło.majstrować.

    1. Złomiarz #2400647 | 31.0.*.* 19 gru 2017 07:42

      O co się spierać jest tyle ładnych nazw do wybrania: Marii i Lecha, Jarosława, Antoniego, Mariusza, o. Tadeusza - jest w czym wybierać

      Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. andrzej6 #2400650 | 88.156.*.* 19 gru 2017 07:47

        dla mnie zawsze będzie ul.Zwycięstwa,Pstrowskiego,Dąbrowskieg o itp.-niech "oszołomy się bawią jak ich "kurdupel" czyli w piaskownicy.!!!!!!!!!!!!!!

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        1. Olsztyński Innowator #2400655 | 31.1.*.* 19 gru 2017 07:58

          Powinno być całe osiedle Elektoratu PiS a na nim ulice Meneli, Alkoholików, Kapusiów, Złodziei, Łachudrów, z centralną aleją Ministra Świra Antoniego

          Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

          1. Alan #2400656 | 81.190.*.* 19 gru 2017 07:59

            Co to tam dla wojewody złamać akt prawa miejscowego, prezydent złamał Konstytucję wielokrotnie i nic się nie stało. Dobra zmiana.

            Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz

          Pokaż wszystkie komentarze (44)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5