Kto jeszcze chce rządzić Olsztynem?

2017-12-04 18:56:38(ost. akt: 2017-12-04 19:00:19)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Jak na razie znamy tylko jednego kandydata na prezydenta Olsztyna. Jest nim Michał Wypij, lider Porozumienia na Warmii i Mazurach. Zdaniem polityków, zgłoszenie kandydata na rok przed wyborami, to polityczny falstart, ale czy rzeczywiście?
W polityce nie ten wygrywa wybory, kto pierwszy się zgłosi, ale ten, kto zdobędzie najwięcej głosów. Czasami zbyt wczesne ujawnienie nazwiska kandydata może obrócić się przeciwko samemu kandydatowi. To działacze partyjni nazywają spaleniem kandydata albo delikatniej mówiąc falstartem wyborczym.

I zdaniem wielu polityków regionie, takim falstartem politycznym może okazać się ruch Porozumienia w sprawie wyborów prezydenckich w Olsztynie. Ku zaskoczeniu wielu Porozumienie wystawiło już swojego kandydata na prezydenta Olsztyna. To Michał Wypij, przewodniczący Porozumienia w regionie.

Sam Wypij przedstawił się na konferencji jako kandydat prawicy. I zrobiła się burza. Bo o tej kandydaturze nic nie wiedzieli działacze PiS w regionie. — Całkowite zaskoczenie, nawet Jerzy Szmit, który przecież jest szefem PiS w okręgu olsztyńskim, nic nie wiedział — powiedział nam jeden z polityków PiS na Warmii i Mazurach.

Ludowcy, którzy poprą w wyborach Piotra Grzymowicza, też trochę się dziwią temu ruchowi na prawicy.

— Jednak dwojako można na to spojrzeć — zauważa polityk PSL. — Bo może jest to błąd, ale czy do końca? Być może szło o to, żeby być pierwszym, wyprzedzić PiS. I teraz działacze PiS w Olsztynie mają problem. Poprzeć kandydata Porozumienia, czy wystawić swojego. I z ich punktu widzenia oba wyjścia są złe. Tak więc to taki polityczny szach.

Dlatego przeciwnicy PiS już zacierają ręce.

— Zgłoszenie kandydata na rok przed wyborami, to polityczny falstart — uważa czołowy polityk PO w Olsztynie. — I co przez rok ma niby robić ten kandydat? Zabrali się do sprawy od końca. Najpierw trzeba przygotować program, a potem brać się za sprawy personalne. Ale niech się kłócą. Niech wystawiają dwóch kandydatów. Zrobią nam tylko dobrze — dodaje.

Na wieść o kandydaturze Michała Wypija, Jerzy Szmit powiedział tylko, że nie ma jeszcze decyzji, kto będzie kandydatem partii.

To oznacza, że może być dwóch kandydatów prawicy. A to z kolei oznacza rozbicie elektoratu i głosów. I politycy PiS zdają sobie sprawę z tego zagrożenia.
— Naprawdę nie mam nic do tego młodego człowieka, ale kandydat musi być rozpoznawalny, a w ostatnich wyborach Wypij nawet nie dostał się do Rady Miasta. I teraz ma wygrać z Piotrem Grzymowiczem, który sprawy Olsztyna zna jak mało kto. I każdy w mieście wie, kto jest Grzymowicz — irytuje się polityk PiS.
W PiS jest miejsce na dyskusję, ale ta kończy się z chwilą decyzji prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Jest ostateczna i nieodwołalna. Tak było w 2014 roku, kiedy proponawani działacze na kandydata PiS w wyborach prezydenckich w Olsztynie nie zyskali aprobaty prezesa Kaczyńskiego. I wystartowała poseł Iwona Arent. Teraz też jest głośno, że tymi kandydatami olsztyńskiego PiS mogliby być radni: Dariusz Rudnik i Jarosław Babalski. Jak to się skończy? Może poparciem PiS dla Michała Wypija?

Wprawdzie inni potencjalni kandydaci na prezydenta Olsztyna nie odkrywają kart, to jednak jest kilku bardzo mocnych pretendentów. To bezsprzecznie sam obecny prezydent Piotr Grzymowicz, Marcin Kuchciński, członek zarządu województwa, którego zapewne zgłosi PO. Swego kandydata zgłosi też Kukiz 15. Kto nim będzie, tego poseł Andrzej Maciejewski nie zdradził.

A co z byłym prezydentem Olsztyna Jerzym Małkowskim, który na razie nie zdradza swoich planów, a który w 2014 roku o mały włos nie wygrał w drugiej turze z Piotrem Grzymowiczem.

— Tu sporo zależy od toczącego się procesu, ale idę o zakład, że Małkowski wystartuje. To najpewniejszy z kandydatów — uważa polityk PiS z Olsztyna.

am



Komentarze (62) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ASD #2390592 | 95.160.*.* 4 gru 2017 19:08

    Rządzić to chce pewnie każdy. Najważniejsze aby nowy prezydent mądrze, z głową i wspólnie z mieszkańcami nim ZARZĄDZAŁ.

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. kos #2390594 | 81.190.*.* 4 gru 2017 19:11

      Grzymek powinien zachować chociaż resztki honoru i nie startować do przyszłych wyborów...

      Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Damian #2390600 | 83.24.*.* 4 gru 2017 19:24

        Piotr G. już dawno stracił resztki honoru, to olewacz totalny i ignorant. Zwykłych ludzi ich potrzeby ma głęboko gdzieś, liczą się tylko dojścia i szmal wtedy można nawet i zabetonować każde jezioro.

        Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. Czeslaw M #2390605 | 88.156.*.* 4 gru 2017 19:32

          Chciałbym aby Olsztyn się rozwijał.

          Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

        2. Baltazar Gnat #2390607 | 89.228.*.* 4 gru 2017 19:33

          PSL poprze Grzymowicza... hahaha z krzesla szpadlem. Bez honoru zielone ludki z Kajki popra betoniarza to sie dobrali idealnie. Brawo.

          Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (62)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5