"Żeby poruszać się po Olsztynie, trzeba opracować w głowie mapę przejezdnych tras"

2017-11-05 20:00:00(ost. akt: 2017-11-05 16:16:33)
Przy głównych schodach  prowadzących do planetarium, Galerii BWA i Planety 11 nie ma podjazdu ani poręczy. Podjazd jest  z boku po lewej stronie, ale po jego pokonaniu natrafiamy znowu na schody.

Przy głównych schodach prowadzących do planetarium, Galerii BWA i Planety 11 nie ma podjazdu ani poręczy. Podjazd jest z boku po lewej stronie, ale po jego pokonaniu natrafiamy znowu na schody.

Autor zdjęcia: Ewa Mazgal

Nasza czytelniczka skarży się na schody prowadzące do planetarium i Planety 11. Jej zdaniem, są nieprzystosowane do potrzeb starszych osób i niepełnosprawnych. Sprawdziliśmy i rzeczywiście — nie ma tam nawet poręczy.
Adam Kondzior, prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Inwalidów Narządu Ruchu, czasem chodzi o kuli, czasem jeździ na inwalidzkim wózku. — Bariery architektoniczne? — odpowiada pytaniem na nasze pytanie. — To odgrzewane kotlety.

Jego zdaniem, sytuacja bardzo się poprawiła. — Przejścia dla pieszych oraz przystanki są tak oznakowane, że mogą z nich bezpiecznie korzystać osoby niewidome — wylicza. — Są wypukłości na powierzchni i sygnały dźwiękowe. W wielu miejscach, takich jak szkoły, szpitale czy apteki są podjazdy dla wózków. Brałem udział w konsultacjach podczas projektowania plaży miejskiej. Od strony parkingu wjechać można bez problemu, choć nie zawsze jest to możliwe podczas imprez masowych. 


Kiedy takich udogodnień brakuje należy, zdaniem Adama Kondziora, zwrócić się do administratora nieruchomości i wykorzystać możliwości prawne, zobowiązujące do likwidacji utrudnień. — Likwidacja utrudnień nie zawsze jest możliwa ze względu na ukształtowanie terenu wokoło czy ze względu na architekturę budynku, szczególnie wtedy, kiedy jest zabytkiem — stwierdza. — Jednak w wielu przypadkach bariery można usunąć.

Jak jest w przypadku schodów do planetarium i Planety 11 w Olsztynie, o których mówiła nasza czytelniczka, słuchaczka Uniwersytetu Trzeciego Wieku? Od frontu przy schodach „paradnych” nie ma podjazdu. Nie ma nawet poręczy. Podjazd dla wózków jest z boku, ale gdy go pokonamy, znowu natykamy się na schody.

Do Planety 11 można dotrzeć korzystając z poręczy. I to tyle. — Podjazd dla wózków jest, ale na tyłach budynku — mówi Jacek Smółka, kierownik Planety 11. — Aby z niego skorzystać, trzeba przejechać wąską ulicą wzdłuż basenu przy ul. Głowackiego. Najlepiej zrobić to samochodem, bo to droga pod górę.


Smółka przyznaje, że wiele osób zwraca uwagę na schody frontowe — nieprzyjazne niepełnosprawnym, wózkom oraz matkom małych dzieci. — Żeby poruszać się po Olsztynie, trzeba opracować w głowie mapę przejezdnych tras — opowiada pani Kamila, mama rocznej Oli. — Bo nawet jeśli zbudowano podjazdy, często są bardzo strome, wręcz niebezpieczne. A schody są naprawdę wszędzie. 


Schody prowadzą też do nowoczesnej siedziby Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej. — Mamy jednak system wind — zapewnia Maciej Sternicki, zastępca dyrektora filharmonii. — Po pierwsze, jest winda zewnętrzna. Do foyer można wjechać z podziemnego garażu. Na każdym piętrze jest toaleta dla niepełnosprawnych. W Dzień Weterana gościmy nawet 8 osób na wózkach. W razie potrzeby wpuszczamy niepełnosprawnych przez kulisy. Jeżeli osoba na wózku chce przyjechać na koncert z opiekunem, za bilet płaci tylko opiekun.

MZG

Komentarze (11) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. inna planeta #2367851 | 176.221.*.* 5 lis 2017 20:07

    Niech się pan Jacek wybierze na tę drogą koło basenu. Chodnik przeważnie zajęty przez samochody (nielegalnie, ale straż miejska ma za daleko - w końcu to dobre 300 m i do pod górkę - spocą się chłopcy...). Na górce nie ma już chodnika, jest klepisko. I tak od lat. Ale pewnie pan Jacek przyjeżdża tam samochodem i na kilka godzin pracy zajmuje miejsca klientom.

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  2. Olsztyniak #2367862 | 109.241.*.* 5 lis 2017 20:26

    W ostatnich dniach opracowywałem w głowie mapę przejezdnych tras z Jarot na Poprzeczną do cmentarza. Trzy trasy które opracowałem głową kończyły się czasem 1 g 15 min do 1 g. 30 min. komputer pokazał zużycie paliwa w granicach 15-18 l/100 km. W Olsztynie już nie da się normalnie jeździć! Olsztyn jest komunikacyjnie sparaliżowany!

    Ocena komentarza: warty uwagi (36) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Pacjent #2367868 | 5 lis 2017 20:41

      Ośrodek rehabilitacyjny na Osińskiego przy wejściu ma tylko schody. Ludzie o o/w wózki nie wiążą tam sami, więc nie płakać, że do jakiegoś planetarium ciężko wejść.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. zjs #2367870 | 94.254.*.* 5 lis 2017 20:46

      Redaktor musiał sprawdzić czy rzeczywiście nie ma tam poręczy! Skąd on jest? My o tym wiemy od momentu oddania obiektu do użytku.

      Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

    3. ... #2367871 | 217.153.*.* 5 lis 2017 20:49

      Przesadzacie, przecież w telewizorze gadajo ze od 2 lat kraj mlekiem i miodem płynie a ludziom żyje się coraz lepiej. Zarobki ida w gore ale i masło towarem luksusowym się stało i kolo krewetek jego miejsce.

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      Pokaż wszystkie komentarze (11)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5