Magda Gessler skomentowała świeżość ryb w Olsztynie. Odpowiedział jej olsztyński radny

2017-10-09 15:00:08(ost. akt: 2017-10-09 14:15:07)
Jan Tandyrak

Jan Tandyrak

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Magda Gessler po raz drugi odwiedziła Olsztyn, gdzie przeprowadziła rewolucję w jednej z restauracji i skomentowała świeżość podawanych w mieście ryb. Kontrowersyjne zachowanie restauratorki skomentował Jan Tomasz Tandyrak, jeden z olsztyńskich radnych oraz restaurator.
W ostatnim czasie w telewizji wyemitowany został nowy odcinek programu Magdy Gessler, który był nagrywany w jednym z olsztyńskich lokali gastronomicznych. Restauratorka słynie z kontrowersji, a tym razem nie było inaczej. Gessler dosadnie skomentowała fakt, że m. in. ryby podane w restauracji były mrożone.

Zachowanie Magdy Gessler zdecydował się skomentować Jan Tomasz Tandyrak, jeden z olsztyńskich radnych, restaurator związany z innym lokalem gastronomicznym w mieście.

— Oglądałem wczoraj "Kuchenne Rewolucje" z Olsztyna i kiedy emocje mi już opadły, mogę spokojnie o tym pisać. To co wczoraj usłyszałem w tym programie dotyczącym jakości i świeżości ryb w restauracjach w Olsztynie jest zwykłym kłamstwem, które poszło na całą Polskę dzięki stacji TVN — napisał Tandyrak na Facebooku. Potem podkreślił, że w restauracji, którą reprezentuje "są zawsze świeże ryby".

— Wiem co piszę, jestem z wykształcenia ichtiologiem, kończyłem Wydział Ochrony Wód i Rybactwa Śródlądowego. Wielu moich przyjaciół pracuje w zawodzie i od nich biorę ryby — podkreślał. — Pstrągi, liny, szczupaki, sandacze i leszcze pochodzą z warmińsko-mazurskich wód... I to tyle w tym temacie... Duży może wszystko, a mały mniej więc to jest tylko tyle co chciałem powiedzieć... Jest mi po prostu przykro...— zakończył wyraźnie zniesmaczony Tandyrak.
kuch



A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Kto ma rację?
Magda Gessler
31.68%
Jan Tomasz Tandyrak
68.32%

Komentarze (99) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Heh #2346855 | 88.156.*.* 9 paź 2017 15:17

    To nie tylko ryby, większość żarcia w knajpach to kpina z klienta.

    Ocena komentarza: warty uwagi (32) odpowiedz na ten komentarz

  2. Co za bzdurny artykuł. #2346841 | 5.172.*.* 9 paź 2017 15:05

    Mam w głębokim poważaniu jedną i drugą stronę ,,sporu,,

    Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. em #2346892 | 88.156.*.* 9 paź 2017 16:03

      U Pana sandacz ma rozmiar mikroskopijny,czy był mrożony, czy świeży nie wiem . Byłam głodna więc było mi wszystko jedno. Natomiast tatara podaje Pan na drewnianej desce (brak możliwości wyparzenia = bakterie), od razu wymieszanego z cebulą! Jedyne co zachwyca to przemiła obsługa.

      Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz

    2. Jan #2346867 | 37.47.*.* 9 paź 2017 15:32

      W tej pseudo restauracji co byla Gessler bylem dwa razy i zawsze podkreslam zawsze byly mrozone ryby a radny to pajac i tyle Pozdrawiam

      Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz

    3. masakra #2346865 | 79.189.*.* 9 paź 2017 15:30

      już w twoją uczciwość to nie wierze. Jadłem i potwierdzam. Czasem ryby nie do końca ok. W zależności kiedy dostawa była. Panie radny nie promuje się pan w gazecie bo skoro jest pan ichtiologiem to pan wie że oprócz tego skąd ryba ważne jest jak długo leży ryba...a wtym przypadku to zawiodło

      Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (99)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5