Oznakowanie ronda OKS. Czy propozycja czytelnika to dobry pomysł?

2017-09-26 08:52:13(ost. akt: 2017-09-26 09:35:08)
Po kilku miesiącach na rondzie OKS zmieniono organizację ruchu - zniknęły elementy ronda turbinowego

Po kilku miesiącach na rondzie OKS zmieniono organizację ruchu - zniknęły elementy ronda turbinowego

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

Do naszej redakcji dotarł list czytelnika, który proponuje oznakowanie, które według niego poprawiłoby ruch i bezpieczeństwo na rondzie OKS. — Rondo tak oznakowane byłoby czytelne dla wszystkich użytkowników: miejscowych, jak i przejezdnych — twierdzi autor listu. Zanim jednak zapytamy o takie rozwiązanie drogowców, chcemy poznać wasze opinie. Czekamy na komentarze!
"Po informacji, że ma wrócić stara organizacja ruchu na rondzie OKS zwróciłem się z pytaniem do osób decydujących o organizacji ruchu, dlaczego na tym rondzie nie może być zastosowane oznakowanie jak na rysunku poniżej. (...) Rondo tak oznakowane byłoby czytelne dla wszystkich użytkowników drogi: miejscowych i przejezdnych. Na tak oznakowanym rondzie znak ustąp pierwszeństwa przejazdu oznacza, że nawet wjeżdżając prawym pasem ulicy Artyleryjskiej z zamiarem jazdy na wprost należy ustąpić pierwszeństwa także temu, który zjeżdża z wewnętrznego pasa w ulicę Bałtycką (bo przecinamy pas ruchu), przy starym oznakowaniu to zjeżdżający z ronda przecinał pas ruchu tego, który miał znak ustąp pierwszeństwa - z Artyleryjskiej.

Czy Olsztyn stać jest tylko na rozwiązanie komunikacyjne, które są dziwolągami na skalę światową z płotami na środku jezdni? Dlaczego, gdy już zdecydowano się na rondo turbinowe, to uczyniono wszystko, aby obrzydzić kierowcom ten typ ronda? Przecież to na tej ilustracji to jest rondo turbinowe i na nim nie ma żadnych płotów! Dlaczego na rondzie z obrazka można jechać dwoma pasami na wprost, a nam zafundowano ograniczenie, że na wprost można było jechać tylko jednym pasem?

Przy starej organizacji ruchu korkował się wjazd z Grunwaldzkiej, więc zdecydowano się poustawiać na rondzie szykany tak, aby wydzielić jeden pas do bezkolizyjnego wjazdu z Grunwaldzkiej w Artyleryjską. Przy tamtym oznakowaniu kierowcy albo blokowali wjazd na rondo starając się zmienić pas na prawy (aby skręcić w prawo) albo łamali przepisy skręcając w prawo z lewego pasa Grunwaldzkiej stwarzając oczywiście zagrożenie kolizją.

Kiedyś postulowałem wprowadzenie na tym kierunku tablicy informacyjnej - niebieskiej o możliwościach skrętu w prawo z obydwóch pasów- bo z lewego także można skręcić zgodnie z przepisami w prawo – tyle że trzeba objechać wysepkę dokoła. Nie wiem skąd upór urzędników, że nawet czasowo nie chcą sprawdzić rozwiązania jak na obrazku niżej. Może redakcji gazety uda się to ustalić? W czym lepsze jest rondo, gdzie trzeba ustąpić pierwszeństwa wjeżdżając na nie (zgodnie ze znakiem), a potem zjeżdżając z niego (tylko wtedy nie my mamy znak ustąp pierwszeństwa), a ten co na zajeżdża zgodnie z przepisami drogę."
Czytelnik

Propozycja oznakowania ronda:


Komentarze (75) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. lion #2336771 | 88.156.*.* 26 wrz 2017 13:07

    Piszę to za każdym razem, gdy jest artykuł o rondzie. Ostatnio przedwczoraj. Dzisiaj przetarłem oczy ze zdumienia, że jest w Olsztynie jeszcze jedna osoba, która myśli, bo do tej pory byłem osamotniony. Wprawdzie sporo osób lajkowało moje wpisy, natomiast wśród setek komentarzy nie widziałem nigdy, żeby ktoś oprócz mnie proponował takie - dodam NORMALNE - rozwiązanie. To jest nawet lepsze niż moje, bo ja, szczerze mówiąc, zastanawiałem się jak to oznakować i kombinowałem sobie coś ze znakami ustąp pierwszeństwa już na rondzie. Ale idea ta sama. Jak miasto się do tego nie przychyli, tzn że naprawdę rządzi nami banda idiotów.

    Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz

  2. NO #2337005 | 26 wrz 2017 17:53

    Problem w tym rondzie jest taki ze jest ono jesnoczesnie za duże i za male. Za duze aby jezdzic tak jak na dworcowej, za małe aby spokojnie zmieniać pasy i widZieć coś w lusterku jadąc po łuku.

    Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. xxxwxxx #2336530 | 213.73.*.* 26 wrz 2017 09:37

      nadal problem nie jest rozwiązany gdyż w momencie wjazdu na pas wewnętrzny - by jechać prosto, trzeba uważać i ustąpić pierwszeństwa kierowcy wjeżdżającemu na rondo z prawej strony po pasie zewnętrznym a jadącemu też jadącym prosto.. Punkty krytyczne i powodujące problem to odcinki między wjazdami (łuki ronda). Rondo OKS jest za duże i powinno zostać zmniejszone (plac po środku) do wielkości pozwalającej kierowcy już na wjeździe widzieć pas do zjazdu przy poruszaniu się na wprost (np jak na rondzie Dworcowa / Piłsudskiego). Głównym problemem tego ronda jest długość łuku między zjazdami na którym osoba która dopiero co wjechała na rondo, a porusza się pasem zewnętrznym, ma pierwszeństwo przed osobą znajdującą się na rondzie, a która wjechała na pas wewnętrzny - rozwiązując ten problem poprzez zmniejszenie ronda do rozmiarów w/w na Dworcowej / Piłsudskiego wszystko się wyklaruje.

      Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (12)

      1. Przecież to.... #2336508 | 212.160.*.* 26 wrz 2017 09:20

        oczywista oczywistość! Jeszcze trzeba nauczyć pseudokierowców aby na wjazdach nie wymuszali pierwszeństwa gdy chcę zjechać z lewego!

        Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

        1. Jaco #2336604 | 188.146.*.* 26 wrz 2017 10:46

          Przedstawione rozwiązanie jest wręcz idealne i praktycznie bezkolizyjne, takie dokładnie jak na pozostałych rondach w Olsztynie. Jest akurat na tym rondzie jeden haczyk - jego wielkość która powoduje że kierowcy wjeżdżając na owe rondo prawym pasem ignorują jadących już po rondzie lewym pasem chociaż przy dojeździe do ronda ma jak wół USTĄP i dotyczy to prawego jak i lewego pasa którym poruszają się już uczestnicy ruchu po rondzie. Jakoś przy Piłsudskiego nikt z prawego nie pcha się pod pojazd jadący lewym pasem bo złamie przepis.

          Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

        Pokaż wszystkie komentarze (75)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5