Rower receptą na korki w mieście?

2017-09-22 07:11:00(ost. akt: 2017-09-21 17:08:27)
Magdalena Prątkowska-Duda i jej mąż, Daniel Duda, są zwolennikami komunikacji rowerowej

Magdalena Prątkowska-Duda i jej mąż, Daniel Duda, są zwolennikami komunikacji rowerowej

Autor zdjęcia: Kamil Foryś

Olsztyn ma ponad 170 tysięcy mieszkańców i ponad 126 tysięcy zarejestrowanych samochodów. Nic dziwnego, że miasto stoi w korku. 22 września obchodzimy Dzień Bez Samochodu. Wtedy zamiast auta lepiej wybrać autobus. Albo rower.
Jeśli tylko pogoda pozwala, jeżdżę na rowerze codziennie — mówi Magdalena Prątkowska-Duda, mieszkanka Zatorza. — Przejeżdżam 7-8 km dziennie. Do pracy dojeżdżam z Zatorza w okolice Tęczowego Lasu. Na miejscu jestem w 30 minut. Wiele zależy jednak od tego, jak długo stoję na przejściach dla pieszych w oczekiwaniu na zielone światło. Dla porównania, tramwajem taką samą trasę pokonuję w podobnym czasie. Choć wychodzi czasem nawet dłużej, bo na tramwaj muszę jeszcze poczekać — dodaje.

Rozkopane miasto sprzyja poszukiwaniu alternatywnych sposobów na poruszanie się po mieście. — Jazda na rowerze przynosi dużo korzyści. Na przykład kondycję czy figurę — wylicza pani Magdalena. — Mamy samochód, ale jeździmy nim głównie na zakupy. Mąż pracuje blisko od domu, więc idzie do pracy pieszo. Ja z kolei, jeśli jest możliwość, jadę na rowerze lub tramwajem.

Kazimiera Jagiełło porusza się po mieście rowerem bez względu na pogodę. — W innych krajach już dawno doceniono rower, więc większość mieszkańców dojeżdża do pracy na rowerze. Byłam w Kopenhadze i byłam zaskoczona, że w całym mieście pełno było rowerów. Na szczęście ta moda dotarła też do nas — mówi pani Kazimiera.

Trochę inne samopoczucie mają podróżujący komunikacją miejską, bo czasem też utkną w korku. Jednak ci, którzy mają możliwość, wybierają tramwaj.

— Pracuję w okolicach ratusza, a mieszkam przy Leyka. Bardziej opłaca mi się podejść do tramwaju i dojechać tramwajem — stwierdza Marek Wiśniewski. — W centrum brakuje też miejsc parkingowych, więc wolę zostawić auto przed blokiem. Wyjeżdżam samochodem kiedy muszę. Dojazd do pracy komunikacją miejską jest bardziej wygodny. I tańszy, Nie tracę pieniędzy, które musiałbym wydać na paliwo stojąc w korkach.

W 2016 roku autobusy i tramwaje komunikacji miejskiej przewiozły 39 milionów pasażerów. W ciągu jednego dnia ten środek transportu wybiera 130 tysięcy osób.
Argumenty za tym, że poruszanie się komunikacją miejską jest wygodne i tańsze nie wszystkich przekonują. Od 4 do 11 września w Olsztynie przybyło 420 aut. W tej chwili Olsztyn ma ponad 170 tysięcy mieszkańców. I ponad 126 tysięcy zarejestrowanych samochodów.

Wszystko wskazuje też na to, że w Olsztynie pojawi się jednak rower miejski. Nie wiadomo tylko, kiedy olsztyniacy i turyści będą mogli z niego skorzystać. Stowarzyszenie Wizja Lokalna Olsztyna otrzymało kolejne już pismo od zespołu koordynującego budżet obywatelski, że inwestycja jest zaplanowana do realizacji w 2018 roku.

Przypomnijmy, że pod koniec czerwca w tej sprawie powstało spore zamieszanie. W tegorocznej edycji budżetu obywatelskiego Wizja Lokalna zgłosiła projekt uruchomienia roweru miejskiego. Pomysł społeczników został jednak wykreślony z listy, bo — jak poinformował zespół koordynujący OBO — inwestycja pokrywa się z tą zaplanowaną przez miasto.

Tę informację potwierdza ratusz. — Rower miejski to inwestycja wieloetapowa, skojarzona z dotychczasowym układem komunikacji miejskiej i polegająca nie tylko na zakupie aplikacji i rowerów, ale przede wszystkim na starannym rozplanowaniu tras, stacji, przebiegu ścieżek rowerowych itp. — mówi Karolina Kamińska z biura prasowego olsztyńskiego ratusza.

I dodaje: — Dlatego stwierdzenie, że planujemy realizację projektu w 2018 r. jest prawdziwe, natomiast należy wziąć również pod uwagę, że niektóre trwające i planowane ważne rozwiązania komunikacyjne mogą potrwać nieco dłużej, co może mieć odzwierciedlenie w ostatecznej dacie uruchomienia projektu. A zatem należy przyjąć, że realizacja projektu może potrwać dłużej niż rok lub przypaść na przełom lat.

Katarzyna Janków-Mazurkiewicz

Komentarze (49) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ja #2333703 | 89.228.*.* 22 wrz 2017 07:20

    Grzymowicz pa pa

    Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

    1. nie siejmy propagadny goebbelsowskiej #2333709 | 88.156.*.* 22 wrz 2017 07:36

      najpierw otwarcie niech ratusz powie: spieprszylismy czes skrzyzowan, sa korki przez tramwaje i remonty. a nie, że taka ilosc samochodów:)m o tym doskonale wiemy, ale nie dajmy sobie zrobic wodyn z mózgu:)

      Ocena komentarza: warty uwagi (29) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. olix #2333710 | 81.190.*.* 22 wrz 2017 07:39

        Jadę do pracy rowerem super szybko , potem wsiadam do służbowego samochodu pół dnia spędzam w korkach jeżdżąc po Olsztynie , po pracy jadę rowerem super szybko do domu , fajnie .

        Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

      2. Dżon Rambo #2333711 | 83.31.*.* 22 wrz 2017 07:39

        jakby teraz każdy mieszkaniec miał się poruszać na rowerze ale byłyby korki rowerowe dajcie spokój

        Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

      3. On #2333712 | 94.254.*.* 22 wrz 2017 07:40

        Mieszkam na Rataja pracuję na Sprzętowej.Gdyby nie rower to nie mam pomysłu na dotarcie do pracy.Rano pieszo 40 min.Powrót autem po 14:00 podobnie.Autobusy dwa i sieciówka droższa niż paliwo do auta.Tak mamy zorganizowane poruszanie się po mieście.

        Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (49)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5