Panowie prezesi Okulicz i Przedwojski: milczenie nie jest złotem

2017-09-12 09:59:01(ost. akt: 2017-09-12 13:05:56)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

— Mam dość tego smrodu. Niech spółdzielnia coś zrobi z tym syfem — to tylko jeden z maili, jakie otrzymaliśmy od mieszkańców olsztyńskich spółdzielni. W ich imieniu zapytaliśmy prezesów: SM Jaroty, SM Pojezierze i OSM czy można coś z tym zrobić. Poważnie do problemów swoich mieszkańców odniosło się tylko Pojezierze.
W naszym liście do prezesów poinformowaliśmy o skargach mieszkańców Olsztyna dotyczących palenia papierosów na balkonach. Poprosiliśmy władze spółdzielni o opinie i odpowiedź, czy spółdzielnia ma zamiar zająć się problemem, czy może jest to prywatna sprawa każdego mieszkańca.

Otrzymaliśmy tylko jedną odpowiedź od Romana Chodora, wiceprezesa SM Pojezierze. Poinformował, że rolą spółdzielni mieszkaniowej jest budowanie mieszkań i administrowanie mieszkaniami. Spółdzielnia nie ma jednak prawa ingerować w życie prywatne mieszkańców. Ustawa z 1995 roku zabrania palenia w miejscach publicznych oraz pomieszczeniach publicznie dostępnych. Balkony w SM Pojezierze nie są publicznie dostępne, a wprowadzenie do regulaminu spółdzielni zakazu palenia na balkonach byłoby martwym przepisem, ponieważ spółdzielnia nie ma prawa do egzekwowania takich zakazów. Podobnie jak straż miejska i policja. Karane jest jedynie wyrzucane niedopałków przez balkon.

Roman Chodor zaznacza, że jedyną drogą walki z palaczami na balkonach są pozwy sądowe przeciwko palaczom. — Pozew taki może złożyć zainteresowany sąsiad, wynik procesu sądowego w takiej sprawie jest wielką niewiadomą — zaznacza wiceprezes Chodor.

Niestety, prezes OSM Jerzy Okulicz oraz prezes SM Jaroty Roman Przedwojski nie są zainteresowani sytuacją ich spółdzielców. Nie doczekaliśmy się ich odpowiedzi.

A Wy co sądzicie o paleniu na balkonach? Dajcie znać w komentarzach! Najciekawsze zamieścimy w środowej "Gazecie Olsztyńskiej"

Komentarze (54) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Radosław K. #2326050 | 31.6.*.* 12 wrz 2017 12:51

    Może by tak niepalący trzymali na balkonie beczkę z gnojówką i od czasu do czasu uchylali wieko. Wtedy może by palący zrozumieli problem osób niepalących, bo nic tak nie irytuje jak smród papierosów wpadający do mieszkania poprzez uchylone okno. Ponadto palący sami pokazują, że nawet im dym przeszkadza, bo nie palą wewnątrz mieszkań.

    Ocena komentarza: warty uwagi (23) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. mleko #2326229 | 94.254.*.* 12 wrz 2017 15:53

      Skoro mozna jarac szlugi na balkonie to dlaczego nie mozna palic grilla? Skoro ''balkon to integralna czesc mieszkania'' to wolnoc Tomku w swoim domku. Bo grill smierdzi i przeszkadza innym? Szlug tez smierdzi i przeszkadza innym.

      Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Dymek #2326108 | 213.73.*.* 12 wrz 2017 13:40

        Mi za to 'puszczanie dymka' bardzo przeszkadza, zwłaszcza wieczorami. Próbuję wywietrzyć pokój przed spaniem - otwieram okno, idę się umyć, wracam, a tam zamiast świeżego powietrza zadyma od sąsiada. To ja mam spać w jego dymie, a on sam się szczelnie zamyka na balkonie, żeby mu do pokoju nie naleciało!

        Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz

      2. Kebiz #2326142 | 88.156.*.* 12 wrz 2017 14:08

        Problem nierozwiązywalny w tym stuleciu. Sam wiele lat paliłem i nie tylko na balkonie. Jednak o wiele dokuczliwszy jest smród papierosowy na klatce schodowej niż na balkonie. Wszystko zależy od kultury mieszkańców, a na nią żaden PREZES nie ma wpływu.

        Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

      3. olsztynianin #2326079 | 145.237.*.* 12 wrz 2017 13:16

        Palić a palić to są też dwa różne słowa kto to robi, mi nie przeszkadza jak ktoś pali na balkonie, ale sprząta po sobie, najgorsi są ci co palą i wyrzucają pety na zewnątrz zaśmiecając. No i niech się wezmą za tych co wylewają wodę na zewnątrz, itp. a nie czepiać się przyzwoitych ludzi którzy od czasu do czasu wyjdą na jednego dymka a sprzątają. A także za tych co nie sprzątają po czworonogach , bo smród z papierosa im w nos drapie, a nie widzą co ich pupil zrobił , czy na trawnikach lub chodnikach. może w końcu za to się weźmy a nie czepiamy się nie tego co trzeba . Może przywróćmy podatek od posiadanego pupila.

        Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (54)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5