Dekomunizacja po olsztyńsku. Czym zawinił Juliusz Malewski?

2017-09-10 16:00:00(ost. akt: 2017-09-09 18:10:10)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Juliusz Malewski jest na czarnej liście IPN. Ale nadal jest też patronem ulicy na olsztyńskich Jarotach. Sprawa trafiła do wojewody, bo jego wnuk wysłał radnym list, w którym opowiada o dziadku.
W Olsztynie zmieniono cztery nazwy ulic, które objęła ustawa dekomunizacyjna. Patronów do zmiany pierwotnie było jednak pięcioro, ale jedną uchwałę zdjęto z ostatniej sesji Rady Miasta.

Chodzi o Juliusza Malewskiego, który jest patronem ulicy na Jarotach. Radni otrzymali list, podpisany przez jego wnuka Dariusza Malewskiego. Sylwetkę swojego dziadka przedstawił na dwóch stronach.

Dowiadujemy się, że Juliusz Malewski poślubił swoją żonę Klarę w kościele w języku polskim. I nie pozwolił na nadanie swojemu najstarszemu synowi imienia Georg. Stoczył batalię z urzędnikami niemieckimi i ją wygrał. Syn otrzymał imię Jerzy Mieczysław.

Był też wieloletnim dyrektorem Banku Ludowego w Olsztynie (1922-1939). Został aresztowany i wywieziony do hitlerowskich obozów koncentracyjnych: Hohenbruch, Sachsenhausen i Dachau, gdzie przebywał prawie 5 lat.
„Jego syn Janusz wspominał, że hitlerowcy namawiali ojca do zaprzestania działalności na rzecz Polski i pójścia do wojska (...). Gdy ten odmawiał, żona Klara otrzymała wpis w dokumentach: bez prawa pracy. I tak pozostała z trójką małych dzieci” — czytamy w liście.

Po wojnie Malewski wrócił do Olsztyna. Pełnił funkcje kierownicze w Banku Ludowym w Olsztynie. Był członkiem Instytutu Mazurskiego, który, według akt Archiwum Państwowego w Olsztynie, uratował Archiwum Kościelne z Ostródy. W latach stalinowskich był zastępcą, a później przewodniczącym Wojewódzkiej Rady Narodowej.

„Szanowni państwo, w ocenie Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu Juliusz Malewski funkcjonariuszem PRL. Nie wiem, kto z państwa go znał, al ci, którzy go znali, powiedzieliby, że byłby bardzo zasmucony taką laurką. Był to człowiek, który całe swoje życie poświęcił rodzinie i Polsce. (...) Nie chodziło Juliuszowi o ustrój, tylko o ludzi, którzy w Polsce mieszkają” — pisze Dariusz Malewski.

I zaznacza, że poseł Juliusz Malewski nie ograniczał się do spotkań w biurze, ale jeździł na spotkania po regionie. A w jego domu przy ul. Rybaki zachowały się zapiski z każdą sprawą, jaką trzeba było załatwić, oraz informacją, w jaki sposób taka sprawa została załatwiona. Malewski był także w „zażyłej znajomości” m.in. z ks. dr. Julianem Żołnierkiewiczem i ks. Tadeuszem Borkowskim.

„Nigdy nie spotkałem się, by ktoś krytykował mojego dziadka. Wręcz przeciwnie, za każdym razem, gdy rozmowa schodziła na jego temat, były to słowa uznania. Jaką zbrodnię popełnił, że podlega ocenie Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu? Swoją działalność dla regionu i mieszkańców prowadził i w czasach hitleryzmu, i stalinizmu tak, jakby te totalitarne systemy dla jego silnej woli nie znaczyły nic. W PZPR nie był konformistą. Wyszarpał, kolokwialnie mówiąc, dla regionu tyle, ile mógł, nie tracąc przy tym kręgosłupa moralnego”.

Ulica Juliusza Malewskiego ma być ulicą Józefa Malewskiego. W uzasadnieniu do uchwały m.in. czytamy, że Józef Malewski (1888-1948) po plebiscycie zamieszkał w Jarotach, gdzie z Jakubem Barczewskim założył w 1930 r. jedną z pierwszych polskich szkół na Warmii.

Mateusz Przyborowski
m.przyborowski@gazetaolsztynska.pl

Komentarze (22) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. KC PiC #2324641 | 213.184.*.* 10 wrz 2017 16:01

    Zawinił że nie był PiSowcem

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  2. xzxcv #2324662 | 37.47.*.* 10 wrz 2017 16:20

    miernoty decydują kto był kim a sami niczego w życiu nie osiągnęli

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  3. kase wyciągnąć #2324697 | 89.228.*.* 10 wrz 2017 17:11

    a czy jakość ulic i chodników się polepszy chodzi tylko żeby urzędasy się napchali ile osób myśli zastanawia się dlaczego to jest ulica benka a czemu nie zenka

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. oburzony #2324706 | 176.221.*.* 10 wrz 2017 17:17

      Jestem za dekomunizacją ale dekomunizacją z głową. Nie każdy kto pracował w jednostkach państwowych za prl powinien być za to karany. Czym zasłużyła się np. maszynistka czy księgowa w budowaniu komunizmu? Nie dziwie się, że nasi radni pis zwalczają wszystko co było za komuny bo wystarczy popatrzeć na ich sylwetki: jeden to pieniacz, inny alkoholik, posłanka iwona to już nawet nie wymaga komentarza.

      Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

    2. M #2324716 | 88.156.*.* 10 wrz 2017 17:30

      Jak się czyta niektóre wypowiedzi to ręce opadają...stuknijcie się ludzie w te swoje główki i zastanówcie się co piszecie...

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (22)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5