Mieszkańcy gminy Barczewo: Oddajcie nam miejskie autobusy!

2017-08-31 07:00:00(ost. akt: 2017-08-31 07:06:46)
Barbara Mackiewicz i Agata Marczewska chciały wczoraj jechać na działkę, ale kierowca okejki powiedział, że nie zatrzymuje się tam. Zostały na przystanku z krzesełkami, kocami i pakunkami

Barbara Mackiewicz i Agata Marczewska chciały wczoraj jechać na działkę, ale kierowca okejki powiedział, że nie zatrzymuje się tam. Zostały na przystanku z krzesełkami, kocami i pakunkami

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Setki mieszkańców gminy Barczewo domagają się powrotu na trasę Barczewo-Olsztyn autobusów miejskich. Narzekają, że okejki, które teraz ich wożą, często się spóźniają, a w dodatku nie zabierają osób niepełnosprawnych i dzieci w wózkach.
Kilka dni temu ponad trzystu mieszkańców Wójtowa podpisało petycję do burmistrza Barczewa. Proszą o przywrócenie ruchu autobusów miejskich z Olsztyna do Barczewa i z powrotem. Wcześniej wniosek popierali mieszkańcy innych miejscowości, w tym Barczewa.

Pani Agata mieszka w Kaplitynach. Ma półroczne dziecko. — Okejki nie chcą zabierać wózków i nawet nie zatrzymują się, jak stoję z dzieckiem na przystanku. Kierowcy tylko rozkładają ręce na znak, że nie zabiorą mnie z wózkiem — opowiada pani Agata. — Aby dojechać do Olsztyna, muszę przez czterdzieści minut przedzierać się z wózkiem przez las, dojść do Wójtowa i dopiero tam wsiąść w autobus miejski.

Maria Sidor z Barczewa, inicjatorka kampanii na rzecz powrotu autobusów miejskich, napisała do burmistrza Barczewa, że najgorszy jest "brak pewności skorzystania z usług przewoźnika oraz niemożność poruszania się tym środkiem transportu przez osoby z dziećmi w wózkach, osoby niepełnosprawne, a także przez podróżnych z większym bagażem. Nagminnie zdarza się, że kierowcy okejek omijają poszczególne przystanki i nie stosują się do rozkładu jazdy".

Także mieszkańcy Olsztyna zwracają uwagę na to, że przywrócenie autobusów jest konieczne.

— Chciałyśmy jechać z koleżanką na działkę. Kierowca okejki nas nie zabrał, bo powiedział, że nie zatrzymuje się na przystanku przy działce. Nie wiem, co teraz zrobić — mówi nam Barbara Mackiewicz, która rozczarowana stała wczoraj na przystanku okejek w stronę Barczewa. Panie zostały na chodniku z krzesełkami, kocami i pakunkami, które miały posłużyć do odpoczynku na działce. Zarówno ona, jak i Agata Marczewska, popierają apel mieszkańców gminy Barczewo.

Paweł Pliszka, rzecznik prasowy Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu: — Prowadzimy rozmowy z gminą Barczewo w sprawie wznowienia połączeń komunikacji publicznej. Sprawa jest omawiana od ponad dwóch lat. Ostatnio odbyły się dwa spotkania z władzami Barczewa, radnymi, sołectwami oraz przedstawicielami mieszkańców. Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu jest oczywiście gotowy uruchomić połączenia z gminą. Przedstawiliśmy założenia takiej współpracy i teraz czekamy na decyzję władz gminy. Zasada jest taka, że to samorząd organizuje połączenia komunikacyjne na swoim terenie i to on pokrywa koszt usługi, czyli różnicę między kosztami wykonywania określonej liczby połączeń autobusowych a wpływami z biletów. Tak się to odbywa na przykład we współpracy ZDZiT z gminą Dywity.

— Byłem w tej sprawie w Dywitach. Oni mają trzy linie i płacą 1,5 mln zł. A ja za jedną linię miałbym płacić ponad milion. A teraz nie płacimy nic, chociaż mieszkańcy mają aż 33 połączenia z Olsztynem — mówi Lech Nitkowski, burmistrz Barczewa. Nie mówi jednak twardego „nie” porozumieniu z Olsztynem.

— Powołam komisję złożoną z mieszkańców i radnych. Niech się zastanowią nad tą sprawą. Taka decyzja oznacza wzięcie milionowego kredytu, więc trzeba to zrobić po gospodarsku. Żeby później mnie ktoś nie oskarżył o niegospodarność — dodaje Nitkowski.

mk

Komentarze (42) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olo #2317391 | 213.73.*.* 31 sie 2017 07:16

    podziękujcie tumany barczewskie swojemu burmistrzowi który kasy skąpil żeby dołożyć do autobusów bo miał was w dupie.. mieszkacie w Barczewie to to burmistrza po autobus płaczcie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (24) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. ten prawdziwy olo #2317539 | 213.73.*.* 31 sie 2017 10:03

      Panie Burmistrzu! Zakładaj Pan Barczewskie Przedsiębiorstwo Komunikacji Publicznej. Nowy, pełnowymiarowy 12 metrowy autobus kosztuje ok. 600 tys. zł. Spokojnie posłuży 10 lat bez remontów (chyba, że pasażerowie zdemolują). Koszt przejechania kilometra to około 10 zł. Można wystąpić z projektem o dofinansowanie - "Transport zbiorowy gminy Barczewo - infrastruktura i środowisko". Olsztyn chce milion, za ten milion plus dofinansowanie możesz mieć barczewskie przedsiębiorstwo, które będzie wozić tak, jak Barczewo uzna za stosowne, do tego kilka miejsc pracy do obsadzenia.

      Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

    2. bobby #2317578 | 92.60.*.* 31 sie 2017 10:37

      Wstyd burmistrzu i radni że takie duże miasto nie ma normalnego autobusu. Proponuję wam przejechać się busem ok.7 rano, kiedy większość ludzi próbuje dostać się do szkoły czy pracy. 33 połączenia, a ludzie stłoczeni jak bydło. I zgaduj-zgadula - uda mi się wejść czy już się nie zmieszczę :( Albo jeszcze inaczej - krążenie 20-25 minut po Barczewie żeby zebrać i upchać jak najwięcej ludzi - chore!!! Mieszkamy tu, płacimy podatki i za co? Nie tylko młodzież jeździ autobusami, również matki z małymi dziećmi, ludzie starsi, schorowani, do lekarzy czy urzędów. W takich warunkach! Wstawienie jednego (!) wózka czy dużej walizki w oczywisty sposób blokuje całe przejście i gimnastykuj się człowieku jak przejść... A co z powrotem z pracy z Olsztyna późnym wieczorem gdy ktoś pracuje na zmiany? Jest JEDEN MAŁY BUS! I ja i wielu moich znajomych musiało kombinować, dzwonić po zmotoryzowaną rodzinę czy znajomych, bo na przystanku było więcej ludzi niż mógł zabrać bus. To nie jest normalne! Tak duże miasto bez normalnej komunikacji. Że nie wspomnę o tym, że niezmotoryzowani barczewiacy, młodzież, nie mają żadnych szans na skorzystanie z oferty kulturalnej Olsztyna. Jak iść wieczorem do kina, teatru czy na koncert (a wystarczy sprawdzić o której zaczynają się koncerty na starówce), jeśli nie ma się jak potem dostać do domu??? Wstyd, WSTYD, WSTYD!!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

      1. toja #2317404 | 89.228.*.* 31 sie 2017 07:35

        A to mieszkańcy Olsztyna maja wam fundować te autobusy?Do kogo sie z tym domaganiem zwracacie?Niech Barczewo kupi autobus i wozi swoich mieszkanców ,co za problem .Droga jest bezpłatna .

        Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

        1. Boombool #2317420 | 82.177.*.* 31 sie 2017 08:11

          Brakuje starej lini nr 14. Busy są ciasne i nie są najbezpieczniejsze w dodatku praktycznie wszystkie przerdzewiałe. A Pan Nitkowski niestety nie liczy się z mieszkańcami miasta i gminy, więc nadchodzi potrzeba zmiany.

          Ocena komentarza: warty uwagi (16) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (3)

          Pokaż wszystkie komentarze (42)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5