Pieniędzy na stadion w Olsztynie nie będzie. Mimo to jest nadzieja

2017-08-19 18:32:00(ost. akt: 2017-08-20 08:36:55)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Ministerstwo Sportu nie dofinansuje budowy stadionu w Olsztynie. O wprowadzenie zmian w programie, który by to umożliwił, zabiegał Jacek Protas. Budowa stadionów nie należy jednak do priorytetów ministerstwa. Mimo to jest nadzieja.
Olsztyńscy kibice na nowoczesny stadion czekają od lat. I nie można powiedzieć, że miasto jest głuche na ich prośby, bo władze nie kryją, że im również zależy na budowie nowego obiektu. Największym problemem jest jednak brak pieniędzy. Najlepszym rozwiązaniem dla miasta byłoby zatem wsparcie z Ministerstwa Sportu. Niestety, obecne zapisy w „Programie inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu” uniemożliwiają finansowe wsparcie.

O wprowadzenie zmian w tym programie, rozszerzenia katalogu zadań inwestycyjnych i zwiększenia budżetu programu apelował poseł Jacek Protas. Swój wniosek motywował niedoinwestowaniem i coraz gorszą infrastrukturą obiektów piłkarskich w stolicach polskich regionów i subregionów, a także dużą dysproporcją w możliwościach korzystania z normalnej infrastruktury sportowej przez kibiców.

Jak czytamy w jego interpelacji: „Przykładem obiektu, który wymaga pilnej modernizacji, jest stadion miejski w Olsztynie. Możliwości finansowe miasta nie pozwalają jednak na rozpoczęcie inwestycji. Umożliwienie uzyskania dotacji ze środków Pana resortu stanowiłoby kluczowe wsparcie dla miast borykających się z problemem nieodpowiadającej współczesnym wymaganiom infrastruktury sportowej. Dodam, że w całym województwie warmińsko-mazurskim nie ma dużego obiektu piłkarskiego”.
Karolina Kamińska z biura prasowego Urzędu Miasta: Miasto nie zrezygnuje z prób pozyskania dofinansowania zewnętrznego, które jest konieczne do realizacji tej inwestycji. O wsparcie w tych działaniach poprosiliśmy m.in. PZPN.

Dla Ministerstwa Sportu olsztyński stadion nie jest niestety priorytetem. Ministerstwo nie wyklucza jednak dofinansowania go w przyszłości.
W odpowiedzi na interpelację posła Jan Widera podsekretarz stanu w ministerstwie napisał, że stan bazy boisk i stadionów piłkarskich w Polsce się polepszył. Dodał też, że: „z uwagi na konieczność kierowania środków finansowych — które wciąż są dalece niewystarczające w stosunku do zgłaszanych przez podmioty potrzeb inwestycyjnych — na wsparcie innych obszarów infrastruktury sportowej w kraju, zasadniczo dla ministerstwa nie jest priorytetem dofinansowanie budowy lub modernizacji profesjonalnych stadionów piłkarskich”.

Miasto ma jednak szansę na dofinansowanie modernizacji stadionu dzięki „Programowi inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu” w kolejnych latach. Najpierw jednak trzeba się postarać o wpisanie inwestycji do Planu Wieloletniego, a następnie znaleźć się w Planie Rocznym.

W tym roku do „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu” zostało złożonych 90 zgłoszeń dotyczących sportu wyczynowego, na łączną kwotę dofinansowania blisko 940 mln zł, podczas gdy średnioroczny budżet tego programu na inwestycje wynosi ok. 150 mln zł.

— Negatywna odpowiedź Ministerstwa Sportu pokazuje złożoność problemu budowy stadionu w Olsztynie — mówi Karolina Kamińska z biura prasowego Urzędu Miasta. — Miasto jednak nie zrezygnuje z prób pozyskania dofinansowania zewnętrznego, które jest konieczne do realizacji tej inwestycji. O wsparcie w tych działaniach poprosiliśmy m.in. PZPN. Oczywiście zgodnie z procedurą będziemy starali się o umieszczenie naszej inwestycji w programie, zabiegając o zamianę stanowiska Ministerstwa Sportu w sprawie dofinansowania obiektów piłkarskich.

— Nowy stadion w Olsztynie być musi — Jan Tandyrak z komisji sportu i rekreacji nie ma wątpliwości. — Drużyna musi grać na boisku o określonych parametrach, dlatego boję się sytuacji, w której Stomil będzie zmuszony do gry w jakimś pobliskim mieście. Ale nie poddajemy się, bo szanse na dofinansowanie cały czas są.

To, że na dofinansowanie nie ma na razie szans, nie dziwi kibiców.
— Taka odpowiedź była do przewidzenia. Pieniędzy zawsze na coś brakuje — mówi Robert Knothe ze stowarzyszenia Socios Stomil. — Jesteśmy liderem I ligi, jeśli chodzi o frekwencję na meczach. Stadion jest bardzo potrzebny, bo zainteresowanie klubem stale rośnie. W Olsztynie brakuje mi w ogóle klimatu sportowego. Nie ma solidarności wśród polityków i działaczy. A to przekłada się na takie sytuacje.

Stadion moglibyśmy też wykorzystać w inny sposób...

— Wyścigi, koncerty, możliwości jest wiele — przekonuje Robert Knothe. — Dlatego przeciętny mieszkaniec Olsztyna, który nie interesuje się piłką, też skorzysta na nowym stadionie. Nie ma niestety szans na sponsorów, bo większe firmy będą nas omijać szerokim łukiem. Nie zawieszą swoich banerów na tak obskurnym stadionie jak teraz. Zauważmy, że żaden obiekt sportowy poza Aquasferą nie jest wizytówką miasta.

pj




Komentarze (50) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Tobiasz #2311037 | 46.77.*.* 21 sie 2017 15:43

    Klikajcie sobie stadionowe przygłupy pacel w dół, klikajcie. Co wam zostało ? Możecie sobie pograć z Soccer albo wirtualne ustawki na komputerku. Hehehe... Stadionu nie ma i nie będzie.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Tobiasz #2310895 | 46.77.*.* 21 sie 2017 11:03

    Tak patrzę na tą wizualizację - jak to sobie ktoś pięknie zaplanował ZA NASZE PIENIĄDZE. Super pomysł. Wydać miliony, żeby stadionowe przygłupy miały gdzie robić chlewnię. Do roboty ćpuny, zrobić sobie zrzutkę i wybudować stadion ZA SWOJE. Tylko nie w Olsztynie, tylko gdzieś na zadubiu, żeby nie było schyłać tych waszych grupich głosów i krzyków w czasie meczu.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. PRECZ z bandytyzmem #2310849 | 89.228.*.* 21 sie 2017 10:05

      jak zrobią nowy większy stadion to będzie więcej meczy i więcej huligaństwa będzie zjeżdżać do Olsztyna z innych miast i będą niszczyć nasze ulice ze złości po nieudanym meczu a po udanym z radości będą niszczyć....precz z bandytyzmem pod naszymi oknami i z naszych ulic

      odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. z naszych podatków dla kiboli-bandytów #2310842 | 89.228.*.* 21 sie 2017 09:56

        po co te staduiony.... stadiony przyciągają element -margines społeczny hyligaństwo o nazwie pseudokibice...ciągnie takich na stadion jak muchy go....porządni ludzie tak jak oni się nie zachowują i nie powinniśmy z naszych podatków budować im tak drogich budowli aby potem mieli gdzie rozrabiać ,niszczyć,bić się

        odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        1. olsztyniak #2310773 | 213.73.*.* 21 sie 2017 07:55

          hahaha jak ja lubię czytać lamenty ćwierć inteligentów stadionowych, i debili nazywających się kibicami chociaż w języku polskim na takich typów jest inne określenie np.: bandyta. nie mnie miło się czytajak płaczą, jak jęczą, jak narzekają na wszystkich że nikt nie chce spełnić zachcianek 30 osób i wydać 300 mln złotych żeby hołota mogła przyjść i zrobić dym... no co za niedobre władze, że nie chcą marnotrawić milionów złotych dla zachcianek jednostek.. i to jednostek ułomnych. jaka ta władza be że nie chce wywalać pieniędzy w błoto żeby idioci mogli sobie pośpiewać.. hahaha a ja mam nadzieję że w moim pięknym mieście nigdy nie powstanie stadion i zapomnimy o czymś tak durnym jak piłka nożna.

          Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

          Pokaż wszystkie komentarze (50)
          2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5