Nowe oznakowanie na rondzie OKS w Olsztynie. Ma zwiększyć bezpieczeństwo
2017-08-09 17:00:57(ost. akt: 2017-08-09 13:47:24)
Rondo OKS to jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w Olsztynie. Tylko w sierpniu zostało tam potrąconych dwóch rowerzystów. W nocy z poniedziałku na wtorek (07-08.08) na rondzie pojawiły się dodatkowe oznakowania przejazdów rowerowych.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: 
To rozwiązanie ma zwiększyć bezpieczeństwo na rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Wszystkie przejazdy dla rowerów zostały tam pokryte specjalną jaskrawą farbą. Dodatkowe oznakowanie na rondzie pojawiło się w nocy z poniedziałku na wtorek. Rondo OKS w Olsztynie z niechlubnym rekordem. Najwięcej stłuczek z rowerzystami
— Tak jak w przypadku innych przejść i przejazdów w Olsztynie (jest ich kilkanaście) oznakowanych w ten sam sposób, i tu chcemy podnieść poziom bezpieczeństwa. Czerwony kolor ma być wyraźnym sygnałem dla kierowców, że powinni zachować w takim miejscu szczególną ostrożność — tłumaczy Paweł Pliszka z olsztyńskiego ZDZiT-u.
Co do tego, że zwiększenie poziomu bezpieczeństwa na rondzie jest niezbędne chyba nikt nie ma wątpliwości. Tylko w sierpniu doszło tu do dwóch potrąceń rowerzystów. 1 sierpnia osobowy volkswagen passat uderzył tam w prawidłowo jadącą 55-letnią rowerzystkę. Jak się okazało, po prostu jadąc lewym pasem nie zatrzymał się przed przejazdem, mimo że zrobił to jadący prawym pasem inny samochód. Kobieta e złamaną nogą została przetransportowana do szpitala. Bardzo podobne okoliczności miał także wypadek, do którego doszło na rondzie dokładnie w tym samym miejscu 7 sierpnia. Tym razem to 46-latek jadący na rowerze został potrącony przez skodę. Rowerzysta doznał poważnych obrażeń ciała. Patrząc na te zdarzenia nic więc dziwnego, że rowerzyści zarzucają kierowcom, że ci nie przestrzegają przepisów podczas przejazdu przez rondo. Z kolei kierowcy odbijają piłeczkę mówiąc, że rowerzyści w ogóle nie patrzą na drogę, kiedy wjeżdżają na przejazd i że często wjeżdżają na niego z rozpędu. Być może nowe, wyraźne oznakowanie przejazdu zwiększy świadomość zarówno jednych, jak i drugich. Czy jest szansa na to, żeby czerwona farba pojawiła się jeszcze na innych przejazdach w Olsztynie?
Co do tego, że zwiększenie poziomu bezpieczeństwa na rondzie jest niezbędne chyba nikt nie ma wątpliwości. Tylko w sierpniu doszło tu do dwóch potrąceń rowerzystów. 1 sierpnia osobowy volkswagen passat uderzył tam w prawidłowo jadącą 55-letnią rowerzystkę. Jak się okazało, po prostu jadąc lewym pasem nie zatrzymał się przed przejazdem, mimo że zrobił to jadący prawym pasem inny samochód. Kobieta e złamaną nogą została przetransportowana do szpitala. Bardzo podobne okoliczności miał także wypadek, do którego doszło na rondzie dokładnie w tym samym miejscu 7 sierpnia. Tym razem to 46-latek jadący na rowerze został potrącony przez skodę. Rowerzysta doznał poważnych obrażeń ciała. Patrząc na te zdarzenia nic więc dziwnego, że rowerzyści zarzucają kierowcom, że ci nie przestrzegają przepisów podczas przejazdu przez rondo. Z kolei kierowcy odbijają piłeczkę mówiąc, że rowerzyści w ogóle nie patrzą na drogę, kiedy wjeżdżają na przejazd i że często wjeżdżają na niego z rozpędu. Być może nowe, wyraźne oznakowanie przejazdu zwiększy świadomość zarówno jednych, jak i drugich. Czy jest szansa na to, żeby czerwona farba pojawiła się jeszcze na innych przejazdach w Olsztynie?
— Nie tworzymy list przejść czy przejazdów dla rowerzystów, na których należałoby zastosować dodatkowe oznakowanie. To wynika głównie z zapotrzebowania na takie działania. Jeśli zaistnieje konieczność, by w szczególny sposób zaznaczyć potrzebę wzmożenia uwagi przez kierowców, to to zrobimy — zapowiada Paweł Pliszka. I dodaje: — Należy też mieć na uwadze fakt, że stosowanie takiego rozwiązania wszędzie mogłoby doprowadzić do sytuacji, w której specjalne oznakowanie spowszednieje kierowcom — dodaje.
Z policyjnych statystyk wynika, że do niebezpiecznych dla rowerzystów sytuacji najczęściej dochodzi właśnie w okolicach ronda Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, czyli na ulicach Bałtyckiej, Artyleryjskiej i Schumana.
ez
Z policyjnych statystyk wynika, że do niebezpiecznych dla rowerzystów sytuacji najczęściej dochodzi właśnie w okolicach ronda Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, czyli na ulicach Bałtyckiej, Artyleryjskiej i Schumana.
ez
Komentarze (52) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (52)Starszy #2304743 | 176.221.*.* 10 sie 2017 03:07
Byłem od dziecka rowerzystą. Każdy, kto chciał jeżdzić rowerem, musiał mieś kartę rowerową, takie prawo jazdy dla rowerzystów. Rowerzysta ZAWSZE musiał ustapić pieszemu. Nikt nigdy nie słyszał o wypadku najechania rowarzysty na pieszego. Rowerzysta całkowicie panował nad rowerem i miał hamulce pozwalające zahamować w miejscu. To, co obecnie widzę, to całkowity brak odpowiedzialności u rowerzystów. Duża część z nich potrafi zaledwie wsiąść na rower i nieudolnie pedałować. Zresztą, niczego się też od nich, zdaje mi się, nie wymaga... Tak być nie powinno.
Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz
Warszawiak #2304423 | 217.153.*.* 9 sie 2017 17:41
Ale pierdoły tutaj piszecie. Czekam na artykuł pt. "Inwestor wybuduje zakład na 500 miejsc pracy w Olsztynie, " Ruszył remont Uranii", "Dworzec Główny w Olsztynie na etapie prac wykończeniowych", "Prezydent Olsztyna ściągnie centrale kilku dużych firm do Olsztyna", "5 km chodników zostanie wyremontowanych w tym roku". A nie, że kurde 10 metrów ulicy na czerwono pomalowali.
Ocena komentarza: warty uwagi (26) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
ktos #2304411 | 37.248.*.* 9 sie 2017 17:30
A może warto zwrócić uwagę jak rowerzyści wjeżdżają na ścieżkę dla rowerów. Żaden z nich nie zwraca uwagi na innych uczestników ruchu, zapi.......ą i nają wszystko w nosie.
Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
Heheszek #2304751 | 31.0.*.* 10 sie 2017 06:10
Co za debi...l projekuje te przejścia dla pieszych i rowerzystów a jeszcze inny odbiera. Jeżdze cieżarowką i w wiekszości prawosketów przejscia sa tak blisko ze nie mam szans kogo kolwiek i czegokolwiek zbliżającegi sie do przejscia. Trzeba jezdzic na czuja, kilka razy sie uda.. raz nie i jest tragedia potem.....
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz
rowerzysta #2304717 | 195.136.*.* 9 sie 2017 23:53
nie mam nic do rowerzystow bo tez duzo jezdze, ale wjezdzajac na przejscie dla rowerow chyba warto zerknac czy oby napewno samochod sie zatrzyma a nie wjezdzac na chama. i Tak mnie zaraz zminusujecie ale czy nie mam racji?
Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)