Olsztyńscy lekarze chcą pomoc chorym na stwardnienie rozsiane

2017-08-02 14:00:40(ost. akt: 2017-08-02 11:49:02)
Zdjęcie jest ilustracją do treści

Zdjęcie jest ilustracją do treści

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Trzydzieści osób chorych na stwardnienie rozsiane przejdzie w Olsztynie eksperymentalną terapię komórkami macierzystymi. Lekarze mają nadzieję, że spowolnią one chorobę.
Do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Olsztynie znowu dobijają się pacjenci, którym nikt inny nie daje nadziei. Bo to olsztyńscy lekarze naukowcy podjęli się po raz kolejny zadania dotąd nierozwiązanego. Szukają metody leczenia choroby, z którą dotąd ludzie żyją jak z wyrokiem śmierci w męczarniach: stwardnienia rozsianego (SM), w której dochodzi do uszkodzenia tkanki nerwowej. Według Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego, w Polsce choruje na nie od 40 do 60 tys. osób.

Lekarze z Olsztyna postanowili powalczyć o chorych. Trzydzieści osób w zaawansowanej fazie rozwoju choroby przejdzie eksperymentalne leczenie komórkami macierzystymi, które zresztą pochodzą z laboratorium na ternie Wydziału Nauk Medycznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Pierwszych sześć osób dostało komórki już w lipcu. Kolejni przyjadą do szpitala za tydzień.

Podobny eksperyment lekarze przeprowadzili u chorych na stwardnienie zanikowe boczne (SLA). — Ten różni się w zasadzie jednym: część pacjentów dostaje komórki macierzyste, a część placebo. Odbywa się to losowo tak, że nawet personel nie wie kto co dostanie. Dzięki temu będziemy lepiej mogli ocenić m.in. skuteczność i bezpieczeństwo — mówi dr Tomasz Siwek z Katedry Neurologii i Neurochirurgii WNM UWM w Olsztynie. I zapewnia, że także tym, którzy na razie dostaną placebo, później także wszczepione zostaną komórki macierzyste.

— Pacjenci są w fazie wtórnie postępującej. Dla nich nie ma już innego leczenia poza objawowym, np. uśmierzającym ból — dodaje lekarz. Dlatego lekarze po cichu, podobnie jak chorzy i ich rodziny, mają nadzieję, że komórki macierzyste pomogą. — Liczymy na ograniczenie procesów zanikowych i spowolnienie choroby — mówi dr Siwek.

Wiadomo, że wyników nie można się spodziewać z dnia na dzień. Najwcześniej będzie można eksperyment podsumować za kilka miesięcy. Tymczasem do Olsztyna znowu dzwonią rodziny chorych na SM z całej Polski. Mają nadzieję, że także ich najbliżsi zakwalifikują się do eksperymentu.
mk

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. juras #2300368 | 88.156.*.* 3 sie 2017 11:31

    tytuł powinien brzmieć: "Olsztyńscy lekarze chcą zarobić pomagając chorym na stwardnienie rozsiane". Nie dajcie się nabrać oni mają w tyłku wasze zdrowie jesteście tyle warci ile zapłacicie za prywatne wizyty

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  2. GieTek #2299956 | 94.254.*.* 2 sie 2017 17:22

    Widać, że w redakcji rządzi gimbaza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. zorz #2299946 | 88.156.*.* 2 sie 2017 16:59

    Niezłe foto. Sprzed 50 lat chyba. Toż tego, co widać dawno nie ma.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Ktoś #2299857 | 88.156.*.* 2 sie 2017 14:40

    Coś niesamowitego!!! "lekarze chcą pomagać chorym" :):):):) ciekawe czym do tej pory zajmowali się:):):):)

    odpowiedz na ten komentarz

  5. Czy komórki macierzyste #2299856 | 5.172.*.* 2 sie 2017 14:40

    Moga zregenerować chrząstkę ?

    odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (7)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5