Policja chce posterunku na olsztyńskich Jarotach

2017-07-27 19:31:51(ost. akt: 2017-07-27 13:32:30)

Autor zdjęcia: GO TV

Policja chce wybudować komisariat na Jarotach w Olsztynie. Mieszkańcy osiedla trzymają kciuki za tę inwestycję, bo dzięki temu będą mogli liczyć na szybszą interwencję funkcjonariuszy. A życie pokazuje, że bez policji ani rusz.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Zobacz Nagórki z lotu ptaka!

Zobacz Nagórki z lotu ptaka!

Nie dość, że radiowóz przyjechał po dwudziestu minutach, to na dodatek nie przyjechali policjanci, a strażnicy miejscy.

— Na kiboli wysłali straż miejską! — zirytował się mieszkaniec Jarot, który w minioną sobotę wezwał policję, bo grupa kiboli zrobiła sobie głośną imprezę na placu zabaw. A była druga w nocy. — Z całym szacunkiem do straży, nie mam nic do strażników, ale jeśli kibole kogoś się jeszcze boją, to tylko policji. I ile czasu trzeba czekać na patrol? Przez te dwadzieścia minut to trzy razy człowieka zdążyliby pokroić na plasterki!

Jaroty, Pieczewo to dzisiaj już małe miasta. Razem z pobliskimi osiedlami pod względem liczby mieszkańców mieszka tu więcej ludzi niż w całym Ełku, trzecim co do wielkości mieście regionu. Tyle że w Ełku jest duża Komenda Powiatowa Policji, a na Jarotach czy na Pieczewie nie ma nawet posterunku policji, nie mówiąc już o komisariacie. Nic dziwnego, że nim policjanci dotrą tu często z innych dzielnic miasta, to mijają cenne minuty i nierzadko po sprawcach nie ma już śladu.

Dlatego przydałby się tu komisariat policji — mówią mieszkańcy. — Osiedle się rozrasta, przybywa mieszkańców, to już nie są malutkie Jaroty, co jeszcze kilkanaście lat temu — mówi Rafał Siarczyński, mieszkaniec Jarot. — To potężne osiedle. Na pewno przydałby się też komisariat.

Halina Alicka mieszka na Pieczewie od 31 lat. I złotówki zainwestowane w budowę komisariatu gdzieś na Jarotach czy na innym pobliskim osiedlu uważa za mądrze wydane.

— Tu chodzi o nasze bezpieczeństwo — podkreśla emerytowana pielęgniarka. — Wielu respekt czuje dopiero przed policyjnym mundurem. Już sama obecność policjantów swoje robi, nawet nie muszą interweniować. Teraz trzeba czekać, aż policjanci przyjadą z miasta. To trwa, czasem jak już przyjadą, to po chuliganach ani śladu.

To ma się zmienić. Policjantów na Jarotach, Pieczewie czy osiedlu Generałów ma być więcej, bo na Jarotach ma powstać posterunek albo komisariat policji.

— Jest taka potrzeba — przyznaje insp. Piotr Zabuski, komendant miejski policji w Olsztynie. — Na Jarotach, na Pieczewie, na osiedlu Generałów, na Nagórkach i os. Mazurskim mieszka ponad 64 tys osób. Dlatego tam powinna znajdować się nasza stała jednostka.

Dziś wprawdzie na Nagórkach jest posterunek policji, ale to, jak mówi komendant Zabuski, za mało. Policja chce przejąć od miasta działkę z zbiegu ulic Kanta i ul. Witosa tuż koło linii tramwajowej i tam wybudować nowy obiekt. Inwestycja ma kosztować kilka milionów złotych i zostać sfinansowana z środków policji.

Co na to miasto? — Jest jak najbardziej za — mówi Patryk Pulikowski z biura komunikacji i dialogu obywatelskiego Urzędu Miasta w Olsztynie. — Zapadła decyzja, że miasto będzie mogło wydzielić odpowiedni teren w pobliżu linii tramwajowej przy ul. Kanta.

— To dobry punkt — mówi komendant Zabuski. — Łatwo dojechać, co jest ważne także dla mieszkańców. Kiedy przejmiemy działkę, zacznie się projektowanie nowego obiektu, bo czy to będzie posterunek czy komisariat, to tu nie ma jeszcze decyzji. Myślę, że w 2019-2020 roku obiekt będzie już gotowy. Będą tam dzielnicowi, prewencja, z czasem może służba kryminalna.

Komisariat (lub posterunek) na Jarotach to jeden z trzech głównych elementów mającej powstać nowej infrastruktury policji w Olsztynie. W planach jest bowiem rozbudowa obecnego rewiru w kapitanacie CRS Ukiel do komisariatu oraz powstanie komisariatu już w nowo wybudowanym dworcu PKP.

Andrzej Mielnicki

Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Tak #2348840 | 5.60.*.* 12 paź 2017 07:26

    Chcemy komisariat policji na Jarotach . Nocą trzeba czekać godzinę nim przyjadą a pół godziny nim odbiorą telefon .

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Mieszkaniec Boenigka #2300902 | 90.203.*.* 3 sie 2017 23:26

    Niżej przeczytałem komentarz, że w sypialni się śpi W takim razie zapraszam od 22.00.do rana na Boenigka pod Kebab. Pytam kto wydał decyzję na działalność 24 h w tym miejscu, po każdej nocy brudno, mamy fajną muzyczkę puszczana z samochodu np. o 4 rano, trzaskanie drzwiami samochodów pod oknami, interesujące dyskusje itp. Policja po fakcie ale jeszcze chociaż przyjechała, Straż Miejska zignorowała sprawę. Przejazd wozu policyjnego w nocy już dużo robi w takich sytuacjach.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Wreszcie #2297344 | 94.254.*.* 29 lip 2017 09:00

    Oj dzieje się na Jarotach a tym bardziej na Pieczewie... Mlode drechy cwaniakuja w duzej grupie a pojedynczo to chuderlawe leszcze.Jeśli sie komus nie podoba siedzibą policji to gdy np. wybija tobie zeby (przypominam nie "dla ciebie" hehe ) czy urwa lusterko w aucie to szybko zmienisz zdanie. Budować czym prędzej,tak za nic nie zgarniaja.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. Po co w sypialni komisariat? #2297111 | 178.235.*.* 28 lip 2017 18:56

    w nocy się śpi.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. XYZ #2297068 | 81.190.*.* 28 lip 2017 17:54

      Słusznie potrzebny posterunek od zaraz to niemal 1/3 populacji miasta a będzie więcej .

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (36)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5