To Sąd Najwyższy zdecyduje co dalej z procesem Czesława Małkowskiego

2017-07-01 13:00:00(ost. akt: 2017-07-01 09:42:33)

Autor zdjęcia: Michał Kalbarczyk

Sąd Rejonowy w Olsztynie wystąpi z wnioskiem do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy Czesława Małkowskiego innemu sądowi.
Olsztyńscy sędziowie nie chcieli i nadal nie chcą orzekać w sprawie byłego prezydenta Olsztyna. Wczoraj (30.06) zapadła decyzja, aby to Sąd Najwyższy wskazał jednostkę, która miałaby rozpatrzyć jego sprawę.

Już sześć lat temu wszyscy sędziowie z sądu pierwszej instancji w Olsztynie zostali wyłączeni od tej sprawy, dlatego trafiła do Ostródy. Tamtejszy Sąd Rejonowy skazał Czesława Jerzego Małkowskiego na pięć lat i zakazał mu pełnienia funkcji kierowniczych przez sześć lat. Ale Sąd Okręgowy w Elblągu, który rozpatrywał apelację prokuratury i obrońcy byłego prezydenta, wyrok uchylił i zarządził ponowny proces. Tym razem ostródzki sąd uznał się za niewładnego do rozpatrywania sprawy. Akta trafiły więc z powrotem do Olsztyna.

Pewne było, że nie zajmie się nią żaden z sędziów wyłączonych w 2011 roku. Od tamtego czasu orzekać w Sądzie Rejonowym w Olsztynie zaczęło trzynaścioro nowych sędziów. To do któregoś z nich miałaby trafić sprawa byłego prezydenta. Wszyscy, wzorem poprzedników, złożyli oświadczenia o wyłączeniu ich z orzekania.
— Sędziowie w swoich oświadczeniach powoływali się na fakt, że zarzuty objęte aktem oskarżenia były przedmiotem szerokiej dyskusji publicznej w środowisku lokalnym. Wskazywali też na okoliczność, że są mieszkańcami Olsztyna i brali udział w referendum dotyczącym odwołania Czesława Jerzego M. ze stanowiska prezydenta Olsztyna, a ponadto oskarżony nadal jest czynnym lokalnym politykiem — mówi Olgierd Dąbrowski-Żegalski, wiceprezes i rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Sąd Okręgowy pochylił się nad tymi oświadczeniami w czwartek. I postanowił wyłączyć tylko jednego sędziego z tej trzynastki, który powołał się na inną przyczynę. Tłumaczył, że Urzędzie Miasta w Olsztynie za czasów, kiedy rządził tam Małkowski, pracował członek jego najbliższej rodziny.

— Istniał zatem stosunek zależności służbowej między członkiem najbliższej rodziny sędziego a oskarżonym, który jako prezydent Olsztyna był przełożonym pracowników urzędu miasta. Ta okoliczność niewątpliwie może wywołać uzasadnioną wątpliwość co do bezstronności tego sędziego w sprawie Jerzego Czesława M. — tłumaczy rzecznik SO.

Sąd Rejonowy zareagował natychmiast: w piątek zdecydował, aby to Sąd Najwyższy wskazał sąd, w którym ma się odbyć drugi proces byłego prezydenta Olsztyna.

mk

Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Janina Jagiełło #2280719 | 185.137.*.* 7 lip 2017 10:15

    W 2007r. władze SM "P" podjęły Uchwałę uwł. wbrew decyzji W G i G N Urzędu Miasta. W 2007r zwróciliśmy się do pr. p. Małkowskiego dlaczego nie wyraża zgody na przekształcenie gruntu z wieczystego użytkowania w pełną własność. Odpowiedź podpisał Pan Małkowski, że z uwagi na nieuregulowany stan prawny lokali handlowo-usługowych znajdujących się na tej działce zgodnie z przepisami prawa(podał jakie) nie można przekształcić gruntu w prawo własności. W 2008r. nie wiedzy o mojej sytuacji mieszkaniowej, zaskarżyłam do Prokuratury uchwałę uwł. nr 31/2007, której współautorem jest adw. Edward Ośko. W 2008r. Pana Małkowskiego wyprowadzono w kajdankach, a mnie były pracodawca zmusił do odejścia na emeryturę. Jaki związek z moim mieszkaniem? Wyjaśniam. Moje członkostwo w Spółdzielni od 1988r oraz mój wkład budowlany w tym premia gwarancyjna uprawniająca mnie do gruntu PKO BP przekazało na konto Spółdzielni 16.10.1998r. zostały dane przez Z. Procyka i jego drużynę dla właścicieli "przybudówki" wybudowanej miedzy blokami. W 2008r. po moim zaskarżeniu do prokuratury uchwały uwł, obecni decydenci Spółdzielni dokonali uwłaszczenia mojego mieszkania na rzecz "przybudówki" I piętro. W 2010r. p. E. J. była współwłaścicielka FIRMY ELTRON (sądzę, że i obecna) kupiła moje mieszkanie razem ze mną. Stało się to za zasługą adw. E. Ośko, który jako pełnomocnik mając 100% wiedzę o moim członkostwie w Spółdzielni, poparł sfałszowany na potrzeby sądu dokument - Uchwałę 300/98 RN, sprzedając mnie w ten sposób oraz pozbawiając mnie członkostwa w Spółdzielni na rzecz lokali handlowo-usługowych. Uchwała uwł. pomija lokale handlowo - usługowe. Za to są wyodrębnione działki geodezyjne - 3 oraz nadane im numery. Zrobiono to pozbawiając właścicieli mieszkań prawa do gruntu, za który dawno zapłacili. O tym również miała wiedzę p. senator Lidia Staroń, której lokal przy ul. Pstrowskiego wybudowany został na tej samej zasadzie. Chyba coś jest na rzeczy ponieważ z FB "Tak dla Małkowskiego" usunięto ten artykuł z moim komentarzem:(.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. arbus #2277341 | 31.0.*.* 2 lip 2017 18:04

    Pozdrowienia dla kruszony.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Zalatwic knura #2277212 | 84.62.*.* 2 lip 2017 12:59

    Czy nie ma odwaznego coby tego knura wzial w swoje rece.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Redalista #2277051 | 88.220.*.* 2 lip 2017 08:44

    Dlaczego tak cackają się z tym Małkowskim? Dostał wyrok i powinien iść siedzieć.On poniżył godność prezydenta,zhańbił swoja rodzinę.On był hańbą dla wszystkich mieszkańców Olsztyna.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. sasasasa #2277045 | 217.99.*.* 2 lip 2017 08:41

      To teraz powinni zrobić referendum żeby Grzymowicza ściągnąć w końcu z stołka i postawić normalnego człowieka jakim jest Pan Małkowski :)

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (23)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5