Nowe sztuki dla Teatru Lalek

2017-06-17 07:10:22(ost. akt: 2017-06-16 13:23:16)

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Pięciu autorów napisało pięć sztuk. Opowiadają w nich o dorastaniu, o samotności, młodszym bracie Pinokia, polskich jabłkach albo dziejach krzesła.
W Olsztyńskim Teatrze Lalek zakończyła się właśnie rezydencja pisarzy francuskojęzycznych. To wynik współpracy OTL z poznańskim wydawnictwem DramEdition, założonym przez Jana Nowaka. To on przełoży pięć sztuk na polski. Dramaty zostaną odczytane w OTL, a jeden z nich w przyszłym roku zostanie wystawiony.

Od 25 maja do 12 czerwca gościli u nas Laurent Van Weter z Belgii, Martin Bellemare z Kanady, Emanuelle delle Piane ze Szwajcarii, Merlin Vervaet z Belgii i Eva Bandon, reprezentująca Francję i Maltę. Dramatopisarze spotkali się z mieszkańcami Olsztyna w MOK, Planecie 11 i bibliotece Abecadło. My spotkaliśmy się z nimi w OTL.

Eva Bandon jest autorką czterech sztuk. Trzy pierwsze, jak mówiła, dotyczyły rodziny. — Teatr to miejsce, gdzie można powiedzieć coś, czego nie powiemy w barze czy tawernie — stwierdziła.

Emanuelle delle Piane zainteresowało embargo na polskie jabłka i sposób, w jaki Polacy sobie z nim poradzili, produkując między innymi cydr. W swej sztuce zastosowała nawet polskie idiomy, żeby tłumaczowi było łatwiej przełożyć ja na polski.

— Sztuki, które powstały specjalnie dla Olsztyńskiego Teatru Lalek są świetne i nieszablonowe — powiedział Jan Nowak.


Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Drameducation zaprosiła do Polski 10 autorów piszących po francusku. Rezydowali w zamku w Rynie i każdy napisał z nich napisał dziesięciostronicowy dramat na dziesięciu aktorów. Sztuki były przeznaczone dla uczniów uczących się francuskiego.

MZG 


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. tolip #2267784 | 195.136.*.* 17 cze 2017 12:46

    Sztuki w tym teatrze są tak świetne i nieszablonowe, że tylko odgrzewanki ze starych lat ratują im doopę. Nie ma prawie NIC dla dzieci, a to chyba dla nich głównie miał być ten teatr?

    Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5