Rowerzyści nie czują się bezpiecznie. Większy odstęp od aut pomoże?

2017-06-11 10:30:00(ost. akt: 2017-06-11 00:38:24)
Zdjęcie jest ilustracją do treści

Zdjęcie jest ilustracją do treści

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Rowerzyści twierdzą, że kierowcy przy wyprzedzaniu za blisko do nich podjeżdżają. Kierowcy przekonują, że rowerzystom brakuje wyobraźni. W tym sporze mogłyby pomóc specjalne konstrukcje obrazujące odstęp. Ale wywołały spór.
Założenie jest proste. Rowerzysta nakleja na swoim rowerze specjalną naklejkę, a czasem nawet konstrukcję przypominającą o obowiązku zachowaniu bezpiecznej odległości przy wyprzedzaniu przez samochód. Ostatnio na swojej stronie na Facebooku miasto Olsztyn udostępniło zdjęcie takiej konstrukcji, która wyraźnie pokazuje, jak wiele na drodze znaczy zachowanie odpowiedniego odstępu. Problem w tym, że zdjęcie, które miało zobrazować problem, stało się przedmiotem sporu.

— Przepisy przecież mówią co innego — zauważa Adam Jarząbek, kierowca z Olsztyna. — Wyprzedzać możemy z zachowaniem metrowego odstępu. Te półtora metra to wielka przesada. Poza tym zawsze zastanawia mnie czy rowerzyści nie zapominają o swoich obowiązkach. Np. o obowiązkowym oświetleniu w nocy i o odblasku w dzień. Wielokrotnie zdarzało mi się też przeciskanie rowerzysty między samochodami, żeby być pierwszym na światłach.

Ale jak przekonuje Piotr, kierowcy też święci nie są. — Często mijają nas dosłownie o lusterko. Problem narasta poza miastem. Nawet gdy jedziemy poboczem, zdarzają się kierowcy, którzy mając dwa wolne pasy, jadą po linii pobocza. Jeśli robi tak kierowca samochodu ciężarowego, to dosłownie zdmuchuje nas z drogi.

Z taką opinią zgadza się Aneta Lipiska, która jest zarówno rowerzystką i kierowcą: — Wielokrotnie widziałam dziwne zachowania i jednej, i drugiej grupy. To zdjęcie i akcja zachowywania odstępu jest raczej pewną próbą zwrócenia uwagi na problem. Jestem absolutnie przeciwna zachowywaniu półtora metra odstępu przy wyprzedzaniu rowerzysty, ale często wyprzedzamy ich dosłownie na styk. Z drugiej strony nie raz widziałam rowerzystę sygnalizującego skręt w prawo, który z prawego pasa nagle skręca na lewo. Brakuje nam wszystkim wyobraźni i kultury jazdy. Wydaje mi się, że wręcz nie chcemy bezpiecznie jeździć.

Wątpliwości co do samej akcji ma też Mirosław Arczak, oficer rowerowy Olsztyna.
— W Olsztynie mamy swoją akcję, gdzie zamiast półtora metra odstępu promujemy przepisowy metr. Mamy nawet swój znak graficzny zapożyczony z Trójmiasta. A przepisy są bardzo proste. Przy wyprzedzaniu rowerzysty trzeba zachować właśnie metr odstępu. Uważam, że takie akcje, jak zachowanie półtorametrowego odstępu, jakkolwiek słuszne w założeniu, wprowadzają niepotrzebne zamieszanie.

I dodaje: — Jednoznacznej podstawy prawnej do poparcia tej akcji brakuje. Sam nie mam problemu, żeby wyprzedzić rowerzystę, zjeżdżając nawet na drugi pas, ale mimo wszystko uważam, że ta akcja jest przesadą. Zacznijmy od systemu szkolenia kierowców i rowerzystów, który mimo pozytywnych zmian na przestrzeni ostatnich lat, dalej jest na bardzo niskim poziomie. Sam prowadzę szkolenia dla rowerzystów i kierowców, i przy blisko 100 osobach, które już na te zajęcia uczęszczały, widzę braki w wyszkoleniu nawet tych, którzy posiadają kartę rowerową i prawo jazdy.

Mirosław Arczak zwraca uwagę na bardzo ważny szczegół: — Wiele przepisów dotyczących rowerzystów zmieniło się na przestrzeni ostatnich paru lat. Kierowcy często nawet nie mają pojęcia o ich istnieniu. Wina za niebezpieczne sytuacje na drodze wynika z własnej interpretacji jasno brzmiących przepisów. Zdarzają się zatem i fatalni rowerzyści i fatalni kierowcy, ale skutki nieprawidłowych zachowań kierowców są niestety o wiele bardziej tragiczne.
pj

Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Amnezja #2263792 | 83.9.*.* 11 cze 2017 10:40

    Przepis mówi conajmiej jeden metr dlatego nie rozumiem tej dyskusji

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  2. Wieksze mandaty #2263793 | 94.254.*.* 11 cze 2017 10:41

    Dla rowerzystow. Prosze nie karac emerytek jadacych skladakami koloru czerwonego z dzialek czy biedronki, z warzywami a mlodych bezmyslnych barmanów!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  3. Wieksze mandaty #2263794 | 94.254.*.* 11 cze 2017 10:42

    Po chodniku jezdza szybkomlodzi rowerzyści a emeryci spokojnie. Mandaty dla batmanow

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  4. Ooo #2263803 | 81.190.*.* 11 cze 2017 10:49

    Najpierw trzeba poznać przepisy o ruchu drogowym

    Ocena komentarza: warty uwagi (12) odpowiedz na ten komentarz

  5. Kierowca #2263805 | 195.136.*.* 11 cze 2017 10:53

    Jestem kierowcą ale i rowerzystą. Wśród obu grup są bezmózgi przez których dochodzi do wypadku. Brawura ze strony kierowców oraz nie znajomość przepisów przez rowerzystów są głównymymi powodami wypadków. Uważam na rowerzystów, ale oni sami często prowokują niebezpieczne sytuacje. Jadąc rowerem boję się, że ktoś mnie potrąci bo w samochodzie to już nie jednego Schumachera widziałem na drodze

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (36)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5