Tempo 30 w Olsztynie mamy bez wprowadzania dodatkowych ograniczeń
2017-05-31 18:07:44(ost. akt: 2017-05-31 19:37:38)
Urzędnicy z Olsztyna przymierzają się do wprowadzenia strefy „Tempo 30” w śródmieściu i na Zatorzu. Tymczasem dane pokazują, że po olsztyńskich ulicach auta już teraz poruszają się ze średnią prędkością nieco ponad 30 kilometrów na godzinę.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Serwis Korkowo.pl prowadzi aktualną mapę korków w największych miastach Polski. Podawane są też średnie prędkości, z jakimi w danej chwili poruszają się samochody. Dane pochodzą z GPS w telefonach komórkowych kierowców.Strefa tempo 30 na Zatorzu i Jarotach w Olsztynie. Sprawdź, które ulice obejmie
W środę po godz. 8 w Olsztynie samochody poruszały się ze średnią prędkością 31 km/h. Tak samo jak w Warszawie, gorzej było w Zabrzu, Krakowie czy Gdyni — 30 km/h. Z kolei w Pile w porannym szczycie wskaźnik wyniósł 38 km/h.
O godz. 15.35 w stolicy regionu średnia prędkość w porównaniu do porannego szczytu zmalała o 1 km/h, w Warszawie wzrosła do 33 km/h, w Gdyni spadła do 27 km/h. Co ciekawe, w Bielsku-Białej rano i po południu auta jechały ze średnią prędkością odpowiednio 36 i 37 km/h.
Oczywiście dane są uśrednione, ponieważ wieczorem np. na Obrońców Tobruku samochody często rozpędzają się nawet do przepisowych 70 km/h. Jednak są u nas i takie miejsca, w których drogowcy już wprowadzili albo niedługo wprowadzą strefę „Tempo 30”. Jednak są u nas i takie miejsca, w których drogowcy już wprowadzili albo niedługo wprowadzą strefę „Tempo 30”.
Oznakowanie takiej strefy jest na 17 ulicach osiedla Bajkowego i Pieczewa. Przed wakacjami mają się pojawić na Zatorzu i być może za kilka miesięcy strefa obejmie całe śródmieście, bo ratusz czeka na opracowanie koncepcji.
Biorąc pod uwagę plany olsztyńskich urzędników i dane z mapy korków, można zapytać, czy trzeba wprowadzać dodatkowe ograniczenia. Zdaniem radnych niezrzeszonej Danuty Ciborowskiej i Moniki Rogińskiej-Stanulewicz z klubu Demokratyczny Olsztyn takiego sensu nie ma. — U nas „Tempo 30” już działa — uważa Rogińska-Stanulewicz.
A Danuta Ciborowska dodaje: — Z Dajtek na dworzec jest ponad 10 sygnalizacji świetlnych, czyli jedna co pół kilometra. Do tego co chwila są przejścia dla pieszych czy przystanki, które również wymuszają ograniczenie prędkości.
Pomysł ze strefą podoba się za to Wandzie Jabłońskiej, radnej z prezydenckiego klubu Ponad Podziałami. — Miastu przyda się więcej spokoju, a poza tym, wieczorami czy w weekendy na niektórych ulicach są pomarańczowe światła pulsacyjne, więc ruch jest udrożniony — zaznacza Jabłońska.
Tomasz Głażewski, radny Nowoczesnej, jest za wprowadzaniem „Tempa 30” na wszystkich osiedlach, bo byłoby bezpieczniej, ale nie popiera strefy na głównych ulicach miasta. — Prezentowane prędkości z tego serwisu nie zmieniają się od kilku miesięcy, więc jest pytanie, czy działania ratusza zapewnią płynność w ruchu, czy może ten ruch ograniczą — stwierdza Głażewski. — Mapa z tego serwisu pokazuje natomiast, gdzie należy zmienić organizację ruchu. Moim zdaniem prawoskręt z Tuwima w Sikorskiego powinien być możliwy z dwóch pasów kosztem jednego dla jadących w Synów Pułku.
Jerzy Roman, dyrektor ZDZiT, wyjaśnia, że jeśli chodzi o Zatorze, osiedle Bajkowe i Pieczewo, „Tempo 30” zostało wprowadzone na prośbę rad osiedli. — W pobliżu są szkoły, piesi i rowerzyści — mówi dyrektor i dodaje, że kierowcy nie powinni narzekać na wolną jazdę po mieście, skoro w innych miastach średnie prędkości poruszania się pojazdów są podobne.
— Mamy coraz więcej samochodów i nie ma siły, by ulice przyjmowały takie same natężenie ruchu, jak kilkanaście lat temu — stwierdza Jerzy Roman. — Zdarza się, że w jednej rodzinie są dwa samochody, więc, niestety, dotknęło nas to, co wcześniej dotknęło inne i większe miasta.
Mateusz Przyborowski
Chcesz zadać pytanie autorowi? >>> Skontaktuj się z nim na Facebooku
Komentarze (37) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
buhaaaaaaaaa #2256871 | 195.136.*.* 31 maj 2017 18:21
CYRK buhaaaaaaa
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
dziki #2256873 | 31.6.*.* 31 maj 2017 18:29
Komentarz nisko oceniony. Kliknij aby przeczytać. Tempo 30 to nie tylko ograniczenia prędkości. Tempo 30 to przede wszystkim działania, które mają uspokoić ruch. Wyniesione skrzyżowania, slalomy, progi zwalniające. I właśnie dobrze, że Olsztyn tworzy takie rozwiązania na osiedlach jak Bajkowe, część Pieczewa czy Zatorze. Kierowcy powinni i tak ograniczać tam prędkość, a takie rozwiązania poprawiają jeszcze bardziej bezpieczeństwo pieszych. Stosowanie Tempo 30 na arteriach nie ma sensu, więc nie ma co dramatyzować "że Olsztyn stoi". Olsztyn poprawia bezpieczeństwo mieszkańców ot co!
yy #2256874 | 83.31.*.* 31 maj 2017 18:29
co tu się dzieje ,kiedyś było lepiej
Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz
Heh #2256876 | 88.156.*.* 31 maj 2017 18:32
Urzędnicy? Zakreślić kołko na mapie i powiedziec tam jeździmy 30km/h to każdy idiota potrafi. Olsztyn potrzebuje rozwiązań infrastrukturalnych upłynniających ruch i przyjaznych społeczeństwu. To co się dzieje to jest popis żenady i braku racjonalnego podejścia do problemu. Tak poza tym to każdy ma w dupie to tępo 30 i mało tego maja rację że mają ten infantylny przepis w dupie... ile można patrzeć na nieudolność naszych urzędasów? Szyny nawet wiosna pękały... dziury w drogach po kolana a oni strefy 30 wyznaczają. Ja proponuję wyznaczyć trasę na taczkę z centrum do granicy miasta.
Ocena komentarza: warty uwagi (41) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)
TTT #2256882 | 88.156.*.* 31 maj 2017 18:38
niech po urzadzie sobie jezdza 30 na godzine to moze wiecej spraw ludzie zalatwia w urzedach a nie kawka rozmówki itd.
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz