Czy zabytkowe znalezisko opóźni budowę mostu w centrum Olsztyna? [GALERIA i FILM]

2017-05-25 18:00:00(ost. akt: 2017-05-26 08:26:28)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Inwestycje drogowe w Olsztynie mają to do siebie, że przy okazji ich realizacji odkrywa się podziemne sekrety. Najpierw podczas przebudowy alei Wojska Polskiego wykopano XIX-wieczną stację eżektorową. Teraz, podczas zrywania chodnika przy ulicy Knosały, odsłonięto prawdopodobne wejście do kolejnej.
Prace na ulicy Pieniężnego idą pełna parą. Wszystko jednak może skomplikować historyczny unikat, kryjący się pod ziemią w okolicach skrzyżowania ulicy Knosały z ulicą Pieniężnego.

Gdzie konkretnie? — Knosały 1, przed budynkiem, po prawej stronie jest ażurowa pokrywa, częściowo zalana betonem i to, najprawdopodobniej, jest wejście do studzienki zbiorczej połączonej ze stacją eżektorową 1a —odpowiada Rafał Bętkowski, tropiący od lat historię olsztyńskiego systemu.

Stacja, to położona w najniższym punkcie terenu podziemna przepompownia pneumatyczna, będąca częścią XIX-wiecznego systemu kanalizacji ciśnieniowej. Powstała ona w oparciu o patent walijskiego inżyniera Isaaca Shone'a. W Europie takie rozwiązania zastosowano w kilkudziesięciu miastach na Wyspach Brytyjskich, a na jej kontynentalnej części jedynie w Kijowie, Berlinie, Aradzie i właśnie od 1899 roku w Olsztynie. Zamontowane urządzenia działały prawie sto lat, potem odeszły w zapomnienie. Na terenie Olsztyna znajdowało się siedem stacji eżektorowych: numer 1 — ul. Górna („przy Moście św. Jana”), numer 1a —opisywana przez nas przy Knosały, numer 2 — ul. Wyzwolenia/11 Listopada („Górne Przedmieście”), numer 3 — ul. Nowowiejskiego („przy młynie”), numer 4 — al. Wojska Polskiego („przy rzeźni”), numer 5 — ul. Bezimienna (uliczka wchodząca między koszary artylerii i piechoty) i numer 6 — przed Dworcem Głównym.


Stacja 1a jest o tyle ciekawym historycznie obiektem, bo w jej wnętrzu prawdopodobnie zachowało się kompletne jej wyposażenie. Szczególnie ważne dla historyków są mosiężne głowice, których nie znaleziono w pozostałych dwóch pompowniach, które do tej pory udało się wyeksplorować. — Spodziewamy się, że te głowice rozrządu będą właśnie tutaj, o ile nikt ich nie zabrał, ale nawet w celach naukowych powinno się do takiej stacji zejść, obejrzeć wszystko i wykonać dokumentację, bo dzięki samemu odkryciu przy Wojska Polskiego, ogromnie wzbogaciliśmy naszą wiedzę na temat tego systemu, chociaz nadal nie wiemy jeszcze wszystkiego — mówi Rafał Bętkowski.

Przypomnijmy, że na stację eżektorową przy alei Wojska Polskiego drogowcy natrafili przypadkiem podczas przebudowy tej trasy i budowy nowej Artyleryjskiej w czerwcu 2010 roku. Pompowni nie było zaznaczonej na planach, a w tym miejscu miały biegnąć rury sieci ciepłowniczej. Potrzebna była wiec zmiana projektu stąd też cała inwestycja opóźniła się o kilka miesięcy. Czy podobnie będzie w przypadku stacji przy Knosały?

—Trudno powiedzieć, bo nie znamy zakresu inwestycji i co tam w tym miejscu jest planowane, czy będą szły tutaj znowu jakieś instalacje i potrzeba będzie zmieniać projekt, zobaczymy — odpowiada Bętkowski. Zaznacza jednak, że stacja przy Wojska Polskiego jest nietypowa, większa ma ściany betonowe, jej eżektory są z kutego żelaza, łączonego na nity a nie żeliwne, segmentowe jak ta na Knosały i to wszystko zmienia możliwości jej zabezpieczenia.

Dlatego też stowarzyszenia Święta Warmia i Wartownia wystąpiły do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z pismem o zarejestrowanie stacji jako zabytek ruchomy. — Stowarzyszenia te złożyły dwa wnioski: pierwszy dotyczył wpisu do rejestru zabytków, a drugi ewentualnego wyeksplorowania tego miejsca, wydobycia urządzeń stacji eżektorowej i złożenie w depozyt w celu późniejszego przekazania go do muzeum nowoczesności albo do innego muzeum — mówi Bartłomiej Skrago, rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie.

Skrago nie chce na razie komentować sprawy, ponieważ urzędnicy wraz ze stowarzyszeniami czekają na spotkanie z miastem. A to ma się odbyć 5 czerwca. — Chcemy porozmawiać na temat zagrożenia tego miejsca, ale liczymy na to, że stacja znajdzie się w obrębie tej inwestycji, bo to ułatwi w ogóle wydobycie jej na powierzchnię. Sprawa wpisania do rejestru zabytków też na razie nie może być rozpatrzona, bo jest za dużo niewiadomych, których część na pewno wyjaśni się podczas czerwcowego spotkania — dodaje Skrago.

Ratusz również z dystansem podchodzi do znaleziska przy Knosały, ale zapewnia, że władze są jak najbardziej nastawione na współpracę w tej sprawie. — Na tę chwilę trudno mówić o znalezisku, bo na razie nie ma pewności, czy to ten obiekt. W związku z tym trudno też mówić o jakichkolwiek ewentualnych opóźnieniach w pracach na Pieniężnego — mówi Patryk Pulikowski, rzecznik Urzędu Miasta w Olsztynie.


A co zrobić jak okaże się, że u zbiegu Pieniężnego i Knosały znajduje się stacja eżektorowa i trzeba ją zabezpieczyć? — Kiedyś rzuciłem pomysł, żeby jedną z tych stacji, wydobyć w całości, wraz ze znajdującymi się w środku urządzeniami i wyposażeniem. Ściany zrobione są z segmentów, więc można je rozkręcić, wydobyć, wypiaskować i odbudować na powierzchni, na przykład obok muzeum nowoczesności. Technicznie jest to wykonalne. Udostępnienie wszystkim możliwości zwiedzania wnętrza takiego unikalnego obiektu byłoby najlepszym rozwiązaniem — odpowiada Rafał Bętkowski.

Adam Nowiński

Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. czytelnik #2253752 | 89.228.*.* 27 maj 2017 09:10

    no proszę, odkryli coś, co od lat było znane!

    odpowiedz na ten komentarz

  2. pruski dziad #2253675 | 46.230.*.* 27 maj 2017 00:19

    W epoce cyfrowego szajsu o trwałości najwyżej kilku lat niektórym może być trudno zrozumieć, że jakieś urządzenie może działać 100 lat...

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. kutwa mat #2253463 | 195.136.*.* 26 maj 2017 17:59

    Kiedy wreszcie do poprzedniego stanu używalności wróci Rondo katastrofy Turbinowej ???Ile mam ka mać stac w tych korkach na lewym pasie ???Takie samo rondo jest przy Kętrzyńskiego , ludzie, co za zje...b wymyślił to, by jezdzić tylko lewym pasem na wprost !!!podziękuję w wyborach, obojętnie komu, byle nie temu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. ooo #2253454 | 81.190.*.* 26 maj 2017 17:50

      zabezpieczyć i wyeksponować dla potomnych

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

    2. PuLpa #2253365 | 94.254.*.* 26 maj 2017 15:10

      Ten facet od złomu że stowarzyszeniem nas wszystkich nienawidzi i każe nam stać w korkach parę miesięcy dłużej. Niech sobie weźmie tę wyrzutnię g....na i w domu postawi jeśli to rakie fajne

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (36)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5