Dyrektorka MOK w Olsztynie zostanie odwołana

2017-04-18 19:37:34(ost. akt: 2017-05-06 18:21:31)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Prezydent uruchomił procedurę odwołania Agnieszki Kołodyńskiej, dyrektorki Miejskiego Ośrodka Kultury. Podstawą decyzji jest raport komisji powołanej do wyjaśnienia skarg na szefową MOK. Jej wnioski są zbieżne w wynikami kontroli PIP.
Agnieszka Kołodyńska, od września 2015 roku dyrektorka Miejskiego Ośrodka Kultury, przedstawiła w ratuszu założenia programu tegorocznej edycji Olsztyńskiego Lata Artystycznego. — Jej propozycje bardzo nam się podobały — powiedziała nam Krystyna Flis, przewodnicząca komisji kultury Rady Miasta. — Były to różne od realizowanych w poprzednich latach pomysły, ale bardzo ciekawe. Mówię to nie tylko w swoim imieniu, ale wszystkich członków komisji.

Krystyna Flis przyznała, że zdumiała ją decyzja prezydenta Piotra Grzymowicza. — Prawie rok temu rozmawiały ze mną osoby zatrudnione w MOK o warunkach pracy w ośrodku — wspomniała. — Mówiły różne rzeczy, ale sądziłam, że jednak w końcu wszyscy doszli do porozumienia. Okazało się, że nie.

Przypomnijmy, że sprawą relacji między pracownikami i dyrekcją MOK zajęła się specjalna komisja powołana na początku roku w Urzędzie Miasta. Była odpowiedzią na pismo do ratusza, w którym pracownicy MOK skarżyli się na niewłaściwe zachowanie przełożonych, lekceważenie i zastraszanie, co odbijało się na ich stanie zdrowia.

Tę kwestię zbadała również Państwowa Inspekcja Pracy i potwierdziła doniesienia o ignorowaniu, lekceważeniu i zlecaniu bezsensownych zadań w Miejskim Ośrodku Kultury. Dziewiętnastu z 39 przesłuchanych przez inspektorów pracowników potwierdziło, że występowały tu zachowania charakterystyczne dla mobbingu.

Jedenaście osób potwierdziło agresję słowną w tym obraźliwe uwagi, używanie wulgaryzmów, szydzenie i krzyki. Według inspekcji dochodziło do zaniżania dodatków za pracę w godzinach nadliczbowych i w porze nocnej.
— Ustalenia komisji Urzędu Miasta są zbieżne z wnioskami raportu Państwowej Inspekcji Pracy — powiedział nam Patryk Pulikowski, rzecznik Urzędu Miasta. — Na tej podstawie prezydent zdecydował o uruchomieniu procedury odwołania pani dyrektor.

Przypomnijmy, że prezydent Piotr Grzymowicz dwa lata temu entuzjastycznie wypowiadał się o Agnieszce Kołodyńskiej jako przyszłej szefowej MOK. Chwalił jej kreatywność i energię. Wczoraj poproszony o komentarz w sprawie uruchomienia procedury zwolnienia powiedział krótko: — Trzeba to przerwać! Zostały złamane procedury pracownicze i jednocześnie mamy wiele negatywnych opinii na temat zarządzania Miejskim Ośrodkiem Kultury oraz panujących tam stosunków międzyludzkich.

Rozmawialiśmy z Agnieszką Kołodyńską. Opowiadała z satysfakcją o swym spotkaniu z członkami komisji kultury na temat OLA. Poproszona o komentarz w sprawie procedury zwolnienia przysłała oświadczenie:

"Zgodnie ze swoimi zapisami statutowymi Miejski Ośrodek Kultury w Olsztynie jest samorządową instytucją kultury, nad którą bezpośredni nadzór sprawuje prezydent Olsztyna. Ponadto paragraf 6 ust. 2 ww. statutu stanowi, iż dyrektora MOK powołuje i odwołuje prezydent Olsztyna zgodnie z przepisami prawa. W świetle powyższych faktów Miejski Ośrodek Kultury w Olsztynie nie komentuje żadnych decyzji Prezydenta Olsztyna, w tym również decyzji personalnych".

Ewa Mazgal

Komentarze pod tym artykułem zostały wyłączone z powodu licznych naruszeń regulaminu.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5