Koniec wykopalisk pod Wysoką Bramą?

2017-04-04 07:02:00(ost. akt: 2017-04-03 22:04:31)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Urząd Miasta ogłosił konkurs na projekt zagospodarowania terenu wzdłuż olsztyńskiej starówki. Miasto chciałoby szczególnie zakończyć sprawę „wykopalisk” naprzeciwko Wysokiej Bramy.
Badania archeologiczne na placu Jedności Słowiańskiej były prowadzone od 2011 do 2012 roku. Przed elewacją Wysokiej Bramy odkryto dobrze zachowane relikty murów obronnych składających się z szyi bramnej oraz umacniającej ją budowli przedbramia (baszt bądź baseti). Prace miały skończyć się w 2012 roku. Jednak dziura w ziemi po wykopaliskach straszy do tej pory. Z uwagi na historyczny charakter znaleziska, konserwator zabytków kazał jedynie zabezpieczyć mury, a wykop otoczono barierką.

W związku z przeciągającą się sprawą wykopalisk, miasto postanowiło ogłosić konkurs na zagospodarowanie terenu od pl. Jedności Słowiańskiej aż po Łynę wzdłuż ul. Nowowiejskiego. Szczegóły dotyczące m.in. składu komisji, która zajmie się wyborem projektu, jak również harmonogram konkursu nie zostały jeszcze podane. Wiadomo jedynie, że będzie składał się z dwóch części.
— Pierwsza dotyczyć będzie obszaru od rondeli (wspomnianych wykopalisk — red.) aż do Hotelu Zamek — mówi Patryk Pulikowski, rzecznik Urzędu Miasta w Olsztynie.
Autor najlepszej pracy przystąpi do negocjacji z ratuszem, które obejmą przygotowanie projektów budowlanych i wykonawczych. Miasto chce również, żeby w zwycięskim projekcie znalazł się parking z toaletami od strony ul. Nowowiejskiego.
— Druga część konkursu będzie dotyczyć obszaru od hotelu do Łyny i zakończy się złożeniem pracy konkursowej z propozycjami uczytelnienia obiektów — dodaje Patryk Pulikowski.

Trzy lata temu zagospodarowaniem terenu wykopalisk zainteresowali się studenci z Łodzi. Wśród ich projektów znalazł się pomysł zasłonięcia wykopu taflą szkła. Czy teraz także to rozwiązanie będzie brane pod uwagę?
— Nie będziemy nic sugerować, możliwe, że taka propozycja również pojawi się ze strony osób biorących udział w konkursie — odpowiada Patryk Pulikowski, rzecznik Urzędu Miasta w Olsztynie i dodaje — To, jaka będzie przyszłość reliktu sprzed Wysokiej Bramy, jest właśnie konkursowym zadaniem, bo to uczestnicy zaproponują w jaki sposób uczytelnić lub wyeksponować zarówno tę część fortyfikacji, jak i pozostałe objęte konkursem.
an

Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. I tyle #2348485 | 88.156.*.* 11 paź 2017 15:43

    Ta dziura przy Bramie to zapewne odwzorowania wnętrza główki naszego betoniara - tramwajarza ?

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Edward #2217700 | 88.156.*.* 5 kwi 2017 23:02

    Kolo huja mi to lata. Kto tam chodzi w ogole.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Otco #2217058 | 109.241.*.* 5 kwi 2017 07:38

    A może by tak przykryć to jakimś daszkiem, jakieś schodki i sralnia pod wezwaniem betoniarza gotowa

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

  4. Ile #2216851 | 86.29.*.* 4 kwi 2017 19:48

    To jeszcze potrwa zasypywanie skur.iałej ruiny? No ile? Atrakcję turystyczną z tego zrobić chcą, z kawałka cegły i żwiru. Przez 6 lat nie doczekało się to jakże arcyważne i ciekawe odkrycie porządnego opisu. Szalet tam postawcie, bo ten który był obok zburzyliście, a turyści muszą szukać restauracji gdzie można się wysrać za darmo...

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  5. Warszawiak #2216798 | 217.153.*.* 4 kwi 2017 18:23

    Obiekt, który świadczy o znacznie potężniejszych walorach obronnych, niż to się wydaje. Życzę miastu i mieszkańcom, by natrafili na odpowiedniego włodarza, który ożywi starówkę, odbuduje mury miejskie, bramę przy moście Jana, uczyni tą część miasta żywą jak w Toruniu czy Lublinie, bo potencjał jest, choć może się wydawać, że nie aż taki. A w parku Centralnym, zamiast urządzania wielkiej kuwety dla psów, powstanie amfiteatr z prawdziwego zdarzenia, jak w Ostródzie czy Mrągowie, miastach POWIATOWYCH. Życzę takiego włodarza, który nie widzi tylko swojego stołka, ale aktywnie pozyskuje wielkich inwestorów, bo skoro przemysł ciężki tu praktycznie nie istnieje, niech powstaną zakłady meblarskie, żywnościowe, niech rozwinie się handel. Przydał by się taki prezydent, który rozwija także infrastrukturę, buduje nowe drogi, chodniki oraz remontuje zniszczone. Szkoda, że to miasto zamienia się w Ciechocinek, młodzi wyjeżdżąją, a ci co przyjeżdżąją na studia prędzej znajdą pracę na swoich wioskach, niż w tym mieście ,,wojewódzkim". Szkoda, że sygnalizacja świetlna jest głównie po to, by tramwaj mógł przejechać, a pieszy musi czasami czekać 10 min. Zero przejść podziemnych, zero kładek, zero estakad, zero nowych poważnych inwestorów, znienawidzony przez przyjezdnych układ komunikacyjny, śmierdzący dworzec, który chcą zamienić na mały i zapyziały, obiekty sportowe w ruinie, parki, buspasy i dziura w centrum miasta. Oto Olsztyn Grzymowicza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    Pokaż wszystkie komentarze (36)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5