Coraz mniej osób bez dachu nad głową
2017-04-02 11:00:00(ost. akt: 2017-04-01 23:28:23)
Policzono bezdomnych w Olsztynie. Jest ich mniej niż przed dwoma laty. Wśród nich są także dzieci.
W nocy z 8 na 9 lutego w całym kraju odbyło się liczenie bezdomnych.
Z raportu wynika, że w Olsztynie żyje 180 bezdomnych. To o prawie 50 mniej niż przed dwoma laty. - To pozytywny trend - stwierdza dr Stefan Marcinkiewicz, socjolog. - Może to oznaczać, że coraz więcej ludzi odnajduje się we współczesnym świecie. Wcześniej bezdomność była negatywnym skutkiem transformacji. Zamykano hotele robotnicze, likwidowano duże zakłady pracy.
Teraz widać wyraźnie, że ludziom się polepsza. Socjolog zauważa, że wielu bezdomnych z Polski można znaleźć w zachodnich krajach. - Wystarczy spojrzeć na Wielka Brytanię. Wśród znajdujących się tam bezdomnych jest wielu Polaków. I jest to młodsze pokolenie.
Spośród 180 bezdomnych, aż 130 z nich to mężczyźni. Dlaczego akurat silniejsza płeć jest bardziej zagrożona bezdomnością? - Mężczyźni czują się pewniej i bezpiecznej. Myślą, że potrafią funkcjonować w różnych warunkach. Żyją ze zbierania puszek albo złomu - wyjaśnia dr Stefan Marcinkiewicz. I dodaje, że bezdomność często koreluje z uzależnieniami. A wśród mężczyzn jest więcej osób uzależnionych, np. alkoholików.
Z badań wynika, że wśród bezdomnych jest 13 dzieci.
Najwięcej osób bez dachu nad głową znalazło się w schronisku (114 osób). Najmniej: w miejscach niezamieszkalnych (2 osoby).
Z badań wynika, że wśród bezdomnych jest 13 dzieci.
Najwięcej osób bez dachu nad głową znalazło się w schronisku (114 osób). Najmniej: w miejscach niezamieszkalnych (2 osoby).
- Osoby zaangażowane w akcję sprawdzili też ośrodki interwencji kryzysowej, ośrodki wsparcia, dom samotnych matek, areszty śledcze, zakłady karne, ale też ogródki, altany działkowe, parki, dworce. Zajrzeli do izb wytrzeźwień, hospicjów, na pogotowie — wylicza koordynatorka akcji Elżbieta Stachurska z Wydziału Polityki Społecznej i Organizacji Pozarządowych.
W akcji wzięła udział straż miejska z pracownikami MOPS oraz pracownicy schronisk. W szpitalach bezdomnych liczyli statystycy, a w aresztach śledczych pracownicy.
W akcji wzięła udział straż miejska z pracownikami MOPS oraz pracownicy schronisk. W szpitalach bezdomnych liczyli statystycy, a w aresztach śledczych pracownicy.
W całym kraju badanie przeprowadzone zostało na zlecenie Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej.
at
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (6)abc #2215789 | 83.9.*.* 3 kwi 2017 12:55
ach, jakich mamy zaradnych tych bezdomnych. Zuchy!
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
olsztyniak #2215627 | 88.156.*.* 3 kwi 2017 08:05
Boże co my mamy za socjologów? Niech policzą tych co już odeszli i nikt się nimi nie zajął!
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
smakosz #2215392 | 37.47.*.* 2 kwi 2017 18:02
Ubywa bezdomnych - ewidentnie wzajemnie się pozżerali !
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz
Gff #2215265 | 94.254.*.* 2 kwi 2017 13:16
Coraz mniej osób... pozytywny trend.... A na zdjęciu nieboszczyk w lesie -Dlatego ilość spada?
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
Zenon #2215216 | 88.156.*.* 2 kwi 2017 11:44
Tak głupiego socjologa ,który opowiada ,ze bezdomnych jest mniej,bo odnajdują się w dzisiejszym świecie,dawno nie słyszałem.Stefan ,co ty za uczelnię kończyłeś,jebnij się w łeb!
Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)