Coraz więcej noworodków potrzebuje specjalistycznej pomocy

2017-03-30 13:48:10(ost. akt: 2017-03-30 13:53:46)   Artykuł sponsorowany

Autor zdjęcia: Bartosz Cudnoch

— Ledwo niekiedy widoczny w inkubatorze, wśród „lasu” kroplówek, drenów i cewników mały człowiek wymaga wyjątkowego podejścia personelu i najlepszego sprzętu. Na szczęście w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Olsztynie otrzymuje jedno i drugie — mówi dr Ewa Piotrowska, koordynator Oddziału Noworodków i Wcześniaków.
— Nie wszystkie noworodki rodzą się duże i różowe, wiele z nich, szczególnie tych urodzonych za wcześnie, potrzebuje szczególnej opieki.
— Wcześniakiem jest dziecko urodzone już w 22 tygodniu ciąży i ważące 500 g, jak i dziecko, które może ważyć np. 4 kg, ale urodziło się przed 37 tygodniem trwania ciąży — można więc wyobrazić sobie, jak różnorodne są sytuacje zdrowotne w grupie wcześniaków. Porody przedwczesne w Polsce to ok. 8% wszystkich porodów i ten odsetek utrzymuje się od kilku lat na podobnym poziomie. Natomiast obserwujemy, że wzrasta liczba noworodków chorych, z zakażeniem wrodzonym, często o ciężkim przebiegu, z niewydolnością oddechową. Dobrze to obrazuje sytuacja w naszym szpitalu — w tym roku, przez niepełne trzy miesiące, na oddziale intensywnego nadzoru leczyliśmy 13 dzieci wymagających wspomagania oddechu, a dla porównania w całym 2014 r. było takich dzieci 15.

— Jakie są najczęstsze problemy wcześniaków i jakiej pomocy potrzebują?
— Nie bez przyczyny uznajemy, że dzieci radzą sobie z adaptacją po urodzeniu, jeżeli były w brzuchu mamy co najmniej 38 tygodni. Dzieci urodzone wcześniej mogą mieć kłopoty związane z niedojrzałością narządów wewnętrznych, zwłaszcza płuc, mózgu, układu sercowo-naczyniowego, trawiennego, krwiotwórczego. Leczenie najmniejszych i najdotkliwiej chorych wcześniaków wymaga nierzadko 3-, 4-miesięcznego pobytu na oddziałach intensywnej terapii lub patologii noworodka, na których otrzymują opiekę, bez jakiej nie miałyby szans na przeżycie. Ledwo niekiedy widoczny w inkubatorze, wśród „lasu” kroplówek, drenów i cewników mały człowiek wymaga wyjątkowego podejścia ze strony personelu i ze strony rodziców, których obecności i ciepła dziecko potrzebuje najbardziej. Takie dzieci muszą mieć maksymalnie komfortowe warunki pozwalające przetrwać im pierwsze, najtrudniejsze tygodnie życia. Rodzice przeżywają wiele silnych emocji, zwłaszcza uczucia strachu o życie i zdrowie ich dzieci, niepewności i bezradności. Personel oddziału zawsze stara się pomóc, wytłumaczyć, co dzieje się z dzieckiem, dlaczego musimy podawać leki, kroplówki i stosować np. specjalistyczny sprzęt wspomagający oddychanie. Po wypisie do domu wcześniaki potrzebują często wspierania dalszego rozwoju psychoruchowego, starannej kontroli i oceny prawidłowości tego rozwoju w różnych poradniach: neonatologicznej, okulistycznej, neurologicznej, endokrynologicznej, rehabilitacyjnej; trzeba również zapewnić im dodatkowe wsparcie żywieniowe. Spełnienie tych wyjątkowych wymagań wcześniaków sprawi, że dobre zdrowie i dobra jakość życia w przyszłości będą możliwe do osiągnięcia.

— Jak dzięki środkom norweskim zmienia się Miejski Szpital Zespolony, by jeszcze lepiej pomagać tym najmłodszym i najsłabszym?
— Dzięki funduszom z projektu norweskiego dotychczas z badań skorzystało 3000 dzieci do pierwszego roku życia: wykonano łącznie prawie 80 tys. badań laboratoryjnych, 1500 USG stawów biodrowych, po 1300 USG główki, brzucha i echo serca u dzieci, udzielono 1500 konsultacji laktacyjnych. Da oddziału zakupiono nowoczesne inkubatory, świetny aparat USG, pompy infuzyjne, kardiomonitory, lampy do fototerapii. W ramach dodatkowych środków pozyskanych w tym roku przez dyrekcję naszego szpitala z projektu norweskiego dodatkowo 300 dzieci do 1 roku życia będzie bezpłatnie zbadanych w kierunku schorzeń neurologicznych przez lekarza pediatrę, neurologa dziecięcego dr Bożennę Wencław. Żeby lepiej, skuteczniej pomagać dzieciom, które urodziły się w naszym szpitalu przedwcześnie lub chore, prawie 300 tys. zł z tych dodatkowych funduszy zostało przeznaczonych na zakup nowego specjalistycznego sprzętu: inkubatora transportowego ze zintegrowanym systemem do nieinwazyjnego wspomagania oddechu, nowoczesnego respiratora, laryngoskopów i bilirubinometru.

— Spróbujmy wytłumaczyć laikom, jak ważny to sprzęt.
— Inkubator transportowy, w którym jest aparat do wsparcia oddychania, służy do rozpoczęcia procesu prawidłowej opieki nad dzieckiem bezpośrednio po urodzeniu (np. po zaintubowaniu dziecka przy pomocy nowo zakupionych laryngoskopów) i bezpiecznego przewiezienia go z sali cięć cesarskich na oddział. Respiratory noworodkowe najnowszej generacji zapewniające systemy wentylacji z opcją nieinwazyjnego wspomagania oddychania (Fabian i Fabian Therapy Evolution) to sprzęt bardzo przez nasz zespół oczekiwany. Natomiast bilirubinometr to urządzenie służące na co dzień wszystkim noworodkom przy diagnozowaniu żółtaczki. Żółtaczka występuje u 60% noworodków donoszonych i u 80% noworodków urodzonych przedwcześnie. W większości przypadków ma ona łagodny przebieg, jednak duże wartości bilirubiny wiążą się z ryzykiem gorszego rozwoju dziecka w przyszłości. Dlatego u każdego noworodka z żółtaczką powinno się oznaczyć stężenie bilirubiny we krwi w celu podjęcia decyzji o konieczności rozpoczęcia leczenia. Jest to więc sprzęt najnowszej generacji i najwyższej jakości.










2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5