Minister edukacji w Olsztynie. Pytań o reformę nie brakowało [ZDJĘCIA]

2017-03-16 15:20:02(ost. akt: 2017-03-16 17:50:11)
Minister Zalewska spotkała się między innymi z nauczycielami z regionu

Minister Zalewska spotkała się między innymi z nauczycielami z regionu

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Reforma edukacji wciąż budzi wielkie emocje. Próbowała je nieco ostudzić minister edukacji narodowej Anna Zalewska, która przyjechała w czwartek do Olsztyna spotkać się z dyrektorami szkół i samorządowcami.
Podczas spotkania w Urzędzie Wojewódzki padło wiele pytań. Samorządowcy poruszali głównie kwestie finansowe, ponieważ to na ich barkach spoczywa obowiązek finansowania oświaty. Dyrektorów szkół interesowało z kolei np. to, dlaczego dyrektorzy likwidowanych gimnazjów zostali z góry skazani na obejmowanie funkcji wicedyrektorów nowych podstawówek. Oczywiście nie zabrakło pytań o zwolnienia nauczycieli.

— Przekształcenia nie przewidują zwolnień — stwierdziła minister Zalewska — Pojawi się ponad 5 tys. dodatkowych miejsc pracy. W samym Olsztynie będą trzy dodatkowe etaty i 2 miliony złotych na waloryzację pensji.

Nowymi szkołami podstawowymi powinni, zdaniem minister, kierować dotychczasowi dyrektorzy podstawówek. — To proste, logiczne i sprawiedliwe. Oni mają wiedzę i doświadczenie, jak kierować placówką, w której uczą się najmłodsi — mówiła.

— My patrzymy na szkoły, jako na system. Te same obawy pojawiły się, gdy pozwoliliśmy na dowolność w wyborze, czy sześciolatek zacznie edukację. Wówczas, wbrew szacunkom związków zawodowych, powstało tysiąc nowych miejsc pracy. To niż demograficzny spowodował zwolnienie 45 tys. nauczycieli. Reforma tego nie pogłębi — podkreślała Zalewska. — Przekształcenie polskich szkół ma służyć przede wszystkim dzieciom — podkreśliła. — Ważne będą też szkoły branżowe, skąd pracodawcy zyskają fachowców. Stworzymy mniejsze klasy i więcej miejsc pracy dla nauczycieli.

Jak spotkanie ocenili dyrektorzy szkół? Krzysztof Karólewski, dyrektor powiatowego Zespołu Administracji Oświaty w Bartoszycach, był zadowolony. Minister, jak mówił, rozwiała sporo niepewności. — U nas sytuacja jest niezła. Liczba nauczycieli powinna się wyrównać przy okazji rotacji. Pewne konkretne działania zostały przez panią minister zaprezentowane, więc miejmy nadzieję, że rewolucji nie będzie.

Mniej optymizmu prezentował Jarosław Tchórz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Górowie Iławeckim: — Samorządowcy będą mieli ciężkie zadanie. Niektóre gminy dokładają do oświaty dużo pieniędzy. A teraz dołożą jeszcze więcej. Mam tylko nadzieję, że uda nam się uniknąć zwolnień, np. dzięki łączeniu etatów.

— Polska szkoła musi uczyć dzieci przede wszystkim komunikacji — uważa Marek Borkowski, dyrektor Gimnazjum im. Biskupów Chełmińskich w Lubawie. — Pani minister nie rozumie chyba problemów mniejszych szkół i nie umie ich zdefiniować. Co do zatrudnienia, to redukcji etatów na razie u nas nie przewidujemy, ale podlegną jej na pewno godziny.

O zapowiedziane przez minister Zalewską trzy dodatkowe miejsca pracy zapytaliśmy z kolei w olsztyńskim ratuszu. — Mniej więcej w połowie maja będziemy wiedzieć, czy faktycznie nie będzie zwolnień. Dyrektorzy dopiero przygotowują arkusze organizacji — mówi Patryk Pulikowski z Urzędu Miasta. — Cały czas dążymy do tego, żeby tych zwolnień nie było, ale pewności nie mamy.

Paweł Jaszczanin

Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. antyPO #2203474 | 89.228.*.* 17 mar 2017 12:09

    Powinno byc u nas w warminsko-mazurskiem wiecej szkol z Ukrainskim jezykiem wykladowym, powinny byc w karzdym powiecie i gminie. Gimnazja to likwidowac ile wlezie, bo to tylko wylegarnie oszolomow i niedorozwoji, a i nauczyciele tam nie lepsi tylko kase brac.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. PISmaker #2203387 | 79.190.*.* 17 mar 2017 10:38

      Tempa dzida

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    2. jaś #2203361 | 89.228.*.* 17 mar 2017 10:14

      W samym Olsztynie przybędą 3 dodatkowe etaty? Chyba przy wycince drzew...

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    3. ania #2203316 | 88.156.*.* 17 mar 2017 08:51

      A w końcu wytłumaczyła się dlaczego podstawy programowe były pisane na kolanie? Czy w tym kraju wszystko musi być robione po dziadowsku, na odwal? No i co z siatką godzin której jak czytam nadal nie ma a więc tak naprawdę nie wiadomo nic. I czy jak jednak za rok(albo za dwa jak zejdą wszystkie roczniki z gimnazjum ) pani minister nadal będzie szczerzyla tak zęby jak się okaże że jednak zwolnienia są i zamiast dodatkowych trzech etatów (sic;) będzie 20% ludzi do zwolnienia... To kto wtedy będzie winny? Niż? Czy jakie tłumaczenia? Bo wtedy rozumiem że w pierwszej kolejności będą zwalniania "działacze związkowi" solidarności którzy popierają reformę aż tak ze straszą przeciwników konsekwencjami strajku i że jest niby nielegalny. Kuriozum, że zamiast bronieniem praw pracowniczych sami robią za lamistrajkow.

      Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      1. Mama VI klasisty #2203246 | 188.146.*.* 17 mar 2017 05:24

        Szkoda, ze o tej wizycie nie wiedzieli rodzice, oj szkoda. Budżet to jedno, ale program VII i VIII, podręczniki i brak miejsc dla VII klas w niektórych szkołach to już osobny, obszerny rozdział. i temat za 2,5 roku, gdy zdublowane 2 roczniki będą szły do Liceów.

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

        Pokaż wszystkie komentarze (17)
        2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5