Okazja? Teraz to jest dopiero okazja, aby kupić auto!

2017-02-23 16:30:16(ost. akt: 2017-02-24 09:15:25)   Artykuł sponsorowany

Autor zdjęcia: Mat. prasowe

Od lat początek roku w branży motoryzacyjnej jest czasem wyprzedaży. Prawdziwe okazje trafiają się jednak dopiero teraz... Co na ten temat sądzą nasi kierowcy?
Z początkiem nowego roku salony wyprzedają auta, można by rzec, z pewną nieśmiałością. A to wyczekują jeszcze klienta, a to oglądają się na konkurencję. Luty i marzec to czas, kiedy żarty się skończyły i w salonach można trafić na prawdziwe okazje. Dlaczego?

Bo upływający czas na pewno nie jest sprzymierzeńcem żadnego salonu samochodowego. Z każdym tygodniem i miesiącem oczekujący na klienta model po pierwsze traci na wartości, a po drugie zajmuje cenne miejsce w salonie. Sprzedawcy robią więc wszystko, aby jak najszybciej znalazł nabywcę. Często są to modele wystawowe po bardzo okazyjnej cenie i z bardzo dobrym wyposażeniem. Taka okazja powtórzy się być może dopiero za rok... Brać więc czy nie brać?

Zdarzają się klienci, którzy do takich okazji podchodzą z rezerwą. Są to głównie osoby, którzy kupują auta używane z drugiej ręki, jak pan Mirosław z Olsztyna, który jeździ 7-letnim fiatem.
Fot. Mat. prasowe


— Auto z salonu to bardzo duży wydatek, wybierając więc konkretny samochód trzeba być bardzo ostrożnym i kilka razy rozważyć wszystkie za i przeciw, bo pozorna oszczędność w dłuższej perspektywie może okazać się złudna — mówi pan Mirosław.

To, że trzeba wziąć wszystkie za i przeciw jest sprawą oczywistą. Dla kogoś jednak, kto znalazł na wyprzedaży swój wymarzony model i to z dużym upustem może być to przysłowiowy wygrany los na loterii.

— Na wyprzedaży szukałem co prawda innego modelu — tłumaczy z kolei pan Krzysztof z Dobrego Miasta. — Odwiedziłem jeden z olsztyńskich salonów i natrafiłem na taką okazje, której nie mogłem przepuścić. Szybko wykonałem telefon do żony, wysłałem jej nawet zdjęcie modelu z promocji. Była zachwycona. Nowym renault megane wyjechałem z salonu jeszcze tego samego dnia.

Niewątpliwie plusem jest to, że auto z wyprzedaży od razu możemy zobaczyć na własne oczy, a nie tylko w ...katalogu. Widzimy, jak prezentuje się jego karoseria w danym kolorze oraz tapicerka w pełnej krasie.

— Jeżeli kupować auto z wyprzedaży, to raczej model, który na rynku jest od kilku lat — mówi z kolei pan Michał z Olsztyna. — Dlaczego? Zapewne ma już za sobą "choroby wieku dziecięcego" — dodaje. — W ten sposób kupuję nowy, sprawdzony samochód i do tego z dużym upustem.

Upusty w przypadku popularnych na rynku modeli mogą sięgać nawet kilkunastu tysięcy złotych. Co za te pieniądze można kupić? Choćby kosztowne paliwo.

— Kupiłem auto niespełna roczne w olsztyńskim salonie Alcar i to z upustem 17 tys. zł — mówi pan Arek ze Szczytna. — Policzyłem sobie, że za te pieniądze mogę nabyć 3,5 tys. litrów paliwa! Jak dla mnie starczy aż na 5 lat! Warto więc było poczekać z zakupem samochodu te kilka miesięcy.

To dość mocny argument dla pana Mirosława z Olsztyna. Okazuje się bowiem, że w dłuższej perspektywie na zakupie samochodu z rocznika 2016 można jednak zyskać. Szczególnie, jeżeli autem chcemy pojeździć wiele lat. Dowody? Zajrzeliśmy do olsztyńskiego salonu Alcar, aby się przekonać na własne oczy, czy panowie Arek ze Szczytna oraz Krzysztof z Dobrego Miasta mieli rację. Co tam zobaczyliśmy?

Renault Clio.


Miejskie auto z charakterem przydatne zarówno do jazdy do pracy, jak i na wypady w nieznane. Dzięki zastosowanym innowacyjnym technologiom parkowanie bez dotykania kierownicy to nie science fiction. Możesz zyskać 5.500 zł (Rabat kwotowy 4.000 zł oraz opony zimowe lub akcesoria o wartości 1.500 zł) oraz ubezpieczenie za 2 % z Renault Finansowanie.

Renault Megane.


Popularna "Megi" ma zmysłowy i zarazem dynamiczny design. Zwinny kompakt, w którym podobno można zakochać się od pierwszego wejrzenia. Zyskaj 9.000 zł (Rabat kwotowy 7.000 zł oraz opony zimowe lub akcesoria o wartości 2.000 zł) oraz ubezpieczenie za 2 % z Renault Finansowanie

Renault Captur.


Auto nie tylko dla młodych duchem. Producent w jednym modelu połączył zalety SUV-a, funkcjonalność vana oraz przyjemność prowadzenia cechującą hatchbacka. Zyskaj 7.000 zł (Rabat kwotowy 5.000 zł oraz opony zimowe lub akcesoria o wartości 2.000 zł) oraz ubezpieczenie za 2 % z Renault Finansowanie

Renault Kadjar.


Bogusław Linda, który go reklamuje, mówi: Zamiast czekać zacznij żyć! To auto przeznaczone dla tych, którzy, niczym filmowy bohater z krwi i kości, lubią podróżować poza utartymi szlakami. Zyskaj 12.000 zł (Rabat kwotowy 10.000 zł oraz opony zimowe lub akcesoria o wartości 2.000 zł) oraz ubezpieczenie za 2 % z Renault Finansowanie.

Renault Talisman.


Jeżeli patrzysz na auto i odczuwasz efekt "wow", to znaczy, że stoisz przed talismanem. Oprócz zaskakującego designu oferuje komfort, przyjemność prowadzenia oraz bezpieczeństwo. Zyskaj 17.000 zł (Rabat kwotowy 13.500 zł oraz opony zimowe lub akcesoria o wartości 3.500 zł) oraz ubezpieczenie za 2 % z Renault Finansowanie

Więcej szczegółów na stronie alcar-renault.pl!

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5