Czy Olsztyn jest gotowy na śmieciową rewolucję?

2017-01-17 18:15:51(ost. akt: 2017-01-17 18:22:29)
Nasz reporter sprawdził, jak i czy segregujemy śmieci.

Nasz reporter sprawdził, jak i czy segregujemy śmieci.

Autor zdjęcia: Fot. Beata Szymańska

Od lipca wejdą ujednolicone zasady selektywnej zbiórki odpadów. Będą one zbierane z podziałem na 4 frakcje: szkło, papier, odpady ulegające biodegradacji, metale i tworzywa sztuczne. MŚ tłumaczy zmiany tym, że obecnie w Polsce tylko 26 proc. śmieci jest poddawanych recyklingowi.
Nowe zasady są opisane w rozporządzeniu resortu środowiska. Wiceminister środowiska Sławomir Mazurek poinformował PAP, że MŚ pracuje też nad nowelizacją tzw. ustawy śmieciowej (ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach). W skrócie chodzi o to, żeby mieszkańcy płacili mniej za śmieci, jeśli dobrze je segregują. "Należy wykorzystać potencjał odpadów na rzecz obniżenia opłat dla mieszkańców. Jeżeli ktoś dobrze segreguje odpady gmina pozyskuje dobry surowiec, który później może sprzedać, a opłata za gospodarowanie odpadami powinna spadać" - zaznaczył Mazurek.

W 2020 r., zgodnie z regulacjami unijnymi, Polska musi uzyskać 50-proc. poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia: papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła. Prawie pewne jednak jest to, że w kolejnych latach ten odsetek wzrośnie. W promowanej przez UE gospodarce cyrkularnej, czyli takiej, w której odpady nie trafiają na składowiska, a są ponownie przetwarzane, poziom recyklingu odpadów komunalnych w perspektywie 2030 r. wzrosnąć może do 65 proc. Z kolei składowanie odpadów miałoby być ograniczone do 10 proc.

Wiceminister Mazurek tłumaczył, że obecnie w Polsce poziom recyklingu czterech podstawowych frakcji odpadów komunalnych (papier, metal, tworzywo sztuczne i szkło) czyli głównie tych pochodzących z naszych domów, znacznie odbiega od średniej europejskiej i wynosi ok. 26 proc. "Między 2014 a 2015 rokiem poziom recyklingu czterech frakcji w Polsce wzrósł zaledwie o 0,7 proc." - podkreślił przedstawiciel resortu środowiska.

W związku z tym od lipca br. zaczną obowiązywać jednolite dla kraju zasady selektywnego zbierania odpadów. Ma to się też przyczynić do podniesienia jakości zbieranych surowców wtórnych.

Mazurek przestrzega, że jeśli nie wprowadzimy nowych zasad, "będziemy mogli zapomnieć o 1,3 mld zł z UE na gospodarkę odpadową, które można przeznaczyć m.in. na budowę większej liczby punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, tzw. PSZOK-ów".

Jak wyjaśnił, zgodnie z rozporządzeniem odpady będą selektywnie zbierane u źródła - czyli bezpośrednio w budynkach wielorodzinnych, domach jednorodzinnych, czy miejscach gdzie powstają odpady komunalne - w podziale na cztery frakcje. Do czterech kontenerów trafiać będą zatem: szkło (zielony pojemnik), papier, w tym tektura (niebeski), odpady ulegające biodegradacji ze szczególnym uwzględnieniem bioodpadów, np. resztek kuchennych (pojemnik brązowy) oraz łącznie metale i tworzywa sztuczne (żółty).

Samorządy będą miały pięć lat na dostosowanie kolorystyki pojemników. Stare zasady będą mogły też obowiązywać do czasu wygaśnięcia przetargów śmieciowych.




Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. halina mymłon #2162433 | 94.254.*.* 18 sty 2017 16:28

    Czy segregujemy śmieci ? Segregujemy. Te do lasu, te do pieca : )

    odpowiedz na ten komentarz

  2. qwee #2162309 | 176.221.*.* 18 sty 2017 12:58

    a gdzie będę miał wrzucić pieluchy i styropian z opakowań?

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Niby czemu #2162263 | 79.184.*.* 18 sty 2017 11:10

      mam segregować jakieś sieci za oszczędność kilku marnych groszy i odbierać chleb na ludziom na wysypisku?

      odpowiedz na ten komentarz

    2. Jadwiga_Misiak #2162241 | 83.3.*.* 18 sty 2017 10:34

      Pewnie, że jesteśmy gotowi. wszak Włodarz Miasta wybudował nam cudny ZUOK, który doskonale przerabia odpady. Nawet innym daje zarobić ogłaszając przetargi na odbiór odpadów, którymi de facto sam miał się zajmować. W zanadrzu jest już prawie gotowy proces inwestycyjny dotyczący powstania Elektrociepłowni (spalarni odpadów), Radni Wojewódzcy w Sejmiku uchwalili plan w tej materii. Nic tylko płacić i się cieszyć, że Jesteśmy Zwarci i Gotowi. ;) P.S. a popiół z kuchni to do jakiego pojemnika mam segregować?

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

    3. pieczewianka #2162198 | 88.156.*.* 18 sty 2017 09:51

      A co ze szczochami? Koło śmietników zazwyczaj (szczególnie latem) tak śmierdzi,że trzeba uciekać szybko i nie ma czasu na zastanawianie. Dla jasnosci napiszę,ze sikają tam nie tylko bezdomni, ale pracownicy zieleni miejskiej, którzy mają dbać o czystość i porzadek na naszym osiedlu.Wiele ludzi widzi to z okien a te sikuchy myślą,że tam mają ustronne miejsce. Pracownik tej ekipy sprzątającej wysiada z auta po pracy, idzie do śmietnika, chociaz mieszka 100m dalej, załatwia potrzebę fizjologiczną ( to widać z pieter wyżej położonych niż parter) i idzie do sklepu. Potem my, mieszkańcy, szybko i bez namysłu wyrzucamy śmieci i czmychamy byle dalej od śmierdzącego miejsca.

      Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

      Pokaż wszystkie komentarze (19)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5