Na swoją znajomą zaciągnął gigantyczny kredyt. 30-latek zatrzymany

2016-12-15 16:34:33(ost. akt: 2016-12-15 16:26:02)
Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu.

Autor zdjęcia: Archiwum/gc

Nawet 8 lat więzienia grozi 30-latkowi z Olsztyna, który na swoją znajomą zaciągnął olbrzymi kredyt. Mężczyzna podstępem zdobył skany jej dokumentów, podrobił jej podpisy i stworzył fałszywe zaświadczenie o jej zatrudnieniu.
Sprawę oszustwa Komendzie Miejskiej Policji w Olsztynie zgłosiła sama poszkodowana. Kobieta oświadczyła, że ktoś bez jej zgody i wiedzy zaciągnął na nią kredyty na łączną kwotę 80 tysięcy złotych. Podejrzenia padły na jej znajomego.

— W toku prowadzonego postępowania policjanci ustalili, że wskazany przez nią 30-latek miał lokal gastronomiczny a zgłaszająca pomagała mu w prowadzeniu działalności gospodarczej. Mężczyzna wykorzystując jej zaufanie podstępem uzyskał od niej skany dowodu osobistego oraz prawa jazdy. Kopie tych dokumentów wraz z podrobionym zaświadczeniem o zatrudnieniu w jego firmie przedstawiał w bankach w celu zaciągnięcia pożyczki — wyjaśniają rzecznicy Komendy Miejskiej Policji.

Umowy sporządzano poza bankiem i zawierane były przez pośrednika bankowego. To właśnie jemu podejrzany 30-latek dostarczał potrzebne dokumenty i podrobione podpisy swojej znajomej, dzięki czemu mógł zaciągnąć na nią kredyty. Mężczyzna podawał się za pełnomocnika poszkodowanej kobiety.

— Mężczyzna wyłudził w ten sposób ponad 80 tysięcy złotych. Pieniądze przeznaczał na prowadzenie swojej działalności gospodarczej. Początkowo spłacał raty kredytów, dzięki czemu jego znajoma nie miała pojęcia o tej sprawie — dodają policjanci. Nieświadoma niczego kobieta dowiedziała się o oszustwie dopiero w momencie, gdy podejrzany przestał spłacać zobowiązania, a do jej drzwi zapukał komornik.

30-latka zatrzymano i postawiono mu zarzuty fałszowania dokumentów, wyłudzenia kredytów i oszustwa. Mężczyzna przyznał się do winy. — Jak wyjaśnił, miał nadzieje, że nikt nie dowie się o tym, co zrobił i że będzie w stanie spłacić kredyty bez wiedzy znajomej. Pieniądze potrzebował, ponieważ miał problemy finansowe w swojej firmie — kończą rzecznicy KMP.

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. ??? #2581188 | 46.78.*.* 15 wrz 2018 21:23

    A ten pośrednik bankowy dlaczego nie jest w ciupie? Czy nie widzial, ze dokumenty nie tego, za kogo sie podaje?

    odpowiedz na ten komentarz

  2. spadaj #2306237 | 91.193.*.* 11 sie 2017 23:57

    Siedzi w celi, a Gity sprawdzają jak głębokie gardło ma ten złodziej. Odbyt mu spenetrowali wcześniej i od tamtej pory śmiga w pieluszce ,bo ciśnienia nie trzyma .

    odpowiedz na ten komentarz

  3. to taki typowy olsztynski "byznesmen" #2136425 | 164.126.*.* 16 gru 2016 08:46

    jeden "guffnojat" zaciągnie na znajomą kredyt, a drugi wyciągnie z kieszeni kolegi 35tysi, ale co tam byle przed swoimi kolesiami gołodupcami wykazać prestiż a wszędzie wezwania do zapłaty, i żonę plastikowca która zdradza z menelami i ubiera się w badziew z sieci za 70zł....żal...

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  4. Warmianka #2136397 | 82.139.*.* 16 gru 2016 07:23

    Wg mnie,odpowiedzialność powinien ponieść też pośrednik bankowy

    Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

  5. Tan co dał ten kredyt #2136220 | 88.156.*.* 15 gru 2016 21:16

    pewnie mial z tego dolę. Akumulator na jaja i się przyzna

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (8)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5