Synowa prezydenta Grzymowicza na celowniku CBA?

2016-12-03 12:48:30(ost. akt: 2016-12-04 10:28:32)

Autor zdjęcia: mat. arch. GO

Dla jednych to kolejna odsłona polowania na czarownice i szukania haków. Dla innych egzekwowanie prawa i rozbijanie układu. Tak czy inaczej ostatnio więcej mówi się o rodzinie prezydenta Olsztyna, niż o tym jak rządzi miastem.
Kiedy w mediach pojawiła się informacja na temat zatrzymaniu wójta gminy Stawiguda, nikt nie spodziewał się się, że akcja CBA może uderzyć rykoszetem w olsztyński ratusz. A jednak tak się stało.

Przypomnijmy, że w czwartek rano CBA zatrzymała 3 osoby, w tym wójta Stawigudy i sekretarza gminy. Akcja Centralnego Biura Antykorupcyjnego związana była konkursami na stanowiska w urzędzie gminy, które odbyły się w pierwszym kwartale ubiegłego roku. Według nieoficlajnych informacji z nich był konkurs na stanowisko ds. promocji gminy. Wygrała go synowa Piotra Grzymowicza. Oczywiście mogą to być jedynie spekulacje medialne. Do sprawy wrócimy w niedzielę. — Sprawa ma związek z ustawianiem postępowań konkursowych na stanowiska w urzędzie gminy — poinformował po zatrzymaniu urzędniczek Wydział Komunikacji Społecznej CBA.

Wszyscy zatrzymani po przesłuchaniu zostali jeszcze w czwartek zwolnieni. Wcześniej jednak prokurator postawił im zarzuty. — Obie panie usłyszały zarzuty związane z przekroczeniem uprawnień, nieprawidłowościami w procesie naboru pracowników na stanowiska urzędnicze w UG — mówi Iwona Kruszewska, naczelnik Podlaskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Białymstoku

Wicewójt Stawigudy Jarosław Organiściak jest zdziwiony i zaskoczony twierdzeniem, że konkursy na stanowiska w urzędzie, w tym ds. promocji, mogły być ustawione pod konkretną osobę. To ten konkurs miala wygrać synowa prezydenta.¶

- Kompletna bzdura. Byłem członkiem komisji. Wszystko odbyło zgodnie z procedurami, dlatego zdziwiony jestem jakimikolwiek insynuacjami, że ktoś postępował inaczej - mówi wicewójt. - W tym konkursie brało udział z tego, co pamiętam, około dziesięciu kandydatów. Wybraliśmy dwie osoby spełniające nasze oczekiwania. Pani Monika była lepsza od tej osoby na drugim miejscu. Komisja rekrutacyjna zarekomendowała pani wójt te dwie osoby ze wskazaniem na panią Monikę i pani wójt zatwierdziła naszą decyzję.

- Czytając dokumenty pani Moniki po nazwisku można było przypuszczać, ze jest to członek rodziny prezydenta Olsztyna, ale nie pytałem ją o to - dodaje wicewójt. - Wyszliśmy z zasady, że przynależność rodzinna nie dyskwalifikuje tej osoby do starania się o pracę. Pani Monika nie dość, że spełniała nasze oczekiwania, to przez te prawie dwa lata, które pracuje w urzędzie, wywiązywała się w sposób znakomity ze swoich obowiązków. Nasza decyzja, którą wtedy podjęliśmy była jak najbardziej słuszna, bo jest potwierdzona efektami pracy.

Prezydent Piotr Grzymowicz nie chciał komentować całej sprawy.

Przypomnijmy, że niedawno Forum Rozwoju Olsztyna ujawniło, że spółka w której zarządzie zasiada syn prezydenta a synowa jest współudziałowcem otrzymała zlecenie od miasta.

Bartłomiej Biedziuk, prezes stowarzyszenia FRO, napisał wtedy w oświadczeniu m.in.: ,,Mimo że Prezydent Olsztyna nie zajmował się bezpośrednio wyborem firm zapraszanych do udziału w postępowaniach ani nie decydował o przyznaniu zamówień Wama Softowi, to jednak nadzoruje działania podległych mu urzędników. Bez wątpienia mogą oni odczuwać presję wynikającą z tego, że wśród oferentów jest firma zarządzana przez członka rodziny ich przełożonego i to nawet w sytuacji, kiedy żadne bezpośrednie naciski nie mają miejsca".

am, kraw,


Komentarze (73) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Też #2127738 | 37.47.*.* 5 gru 2016 16:48

    Tak uważam ale co nie zmienia faktu że powinien przestrzegać prawa

    odpowiedz na ten komentarz

  2. nn #2127395 | 213.73.*.* 5 gru 2016 09:28

    Pan Grzymowicz zrobił da Olsztyna tyle jak żaden inny . Docenicie to jeszcze . Miast jeszcze nigdy tak szybko się nie piękniało ....

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-8) odpowiedz na ten komentarz

  3. mm #2127393 | 213.73.*.* 5 gru 2016 09:25

    Niech Pis pilnuje swoich, a nie obsadzają stanowiska po przynależności do partii - tak to jest czytelne, że aż dziw bierze o braku ich wyobraźni - kiedyś za to zapłacą .. W dodatku tacy nie przygotowani do funkcji jakie podejmują ... Brak kompetencji i wyobraźni ...

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. stara baba #2127359 | 88.156.*.* 5 gru 2016 08:49

    " Przypomnijmy, że niedawno Forum Rozwoju Olsztyna ujawniło, że spółka w której zarządzie zasiada syn prezydenta a synowa jest współudziałowcem otrzymała zlecenie od miasta." To pewnie całkiem przypadkiem urzędnicy dokonali takiego wyboru?

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  5. Maria #2127256 | 81.190.*.* 5 gru 2016 05:52

    Wreszcie dobry artykuł i dobre nowinki koniec obsadzania po znajomości, albo załatwił roboty dla rodzinki . Teraz trzeba sprawdzić ile osób załatwił roboty przy inwestycjach dla rodzin i znajomych

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (73)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5