Ludzka czaszka znaleziona w lesie pod Spręcowem. Tak mógł wyglądać zamordowany mężczyzna

2016-07-30 08:00:03(ost. akt: 2016-07-30 10:02:33)
Prawdopodobny wygląd mężczyzny - wizerunek wykonany w 2016 roku

Prawdopodobny wygląd mężczyzny - wizerunek wykonany w 2016 roku

Autor zdjęcia: mat. policji

Kim był i jak zginął mężczyzna, którego czaszkę znalazł leśniczy w lesie pod Spręcowem? Tego jeszcze nie wiadomo. Mógł paść ofiarą przestępstwa. Niewykluczone, że odcięto mu głowę i ukryto ją oddzielnie. Policyjnym specjalistom udało się odtworzyć wygląd twarzy zaginionego. Trwają poszukiwania świadka...
Ta historia zaczęła się 14 grudnia 2003 roku, gdy w kompleksie leśnym, na bagnistym na terenie w okolicy Spręcowa, leśniczy odnalazł ludzką czaszkę. Policjanci przeszukali wówczas cały pobliski teren, znaleźli jeszcze dwie kości długie ręki, but i fragmenty swetra.

Zabezpieczone dowody wskazują na to, że mężczyzna najprawdopodobniej padł ofiarą przestępstwa. Nie jest wykluczone, że głowa została odcięta od tułowia i ukryta oddzielnie.

Po badaniach antropologicznych biegli określili, że minimalny czas jaki czaszka przeleżała w lesie wynosi około dwóch lat. W świetle przeprowadzonych badań można było stwierdzić, że czaszka należała do dorosłego mężczyzny, rasy białej, w wieku od 25 do 45 lat. Oszacowany wzrost to 160-180 cm, waga — około 70 kg.

W 2004 roku specjaliści z zakresu rekonstrukcji rysunkowej i komputerowej twarzy sporządzili prawdopodobny wizerunek mężczyzny. Mimo jego publikacji, do dziś nie udało się ustalić tożsamości zaginionego.

Prawdopodobny wygląd mężczyzny - wizerunek wykonany w 2004 roku:


Policjanci z Zespołu ds. Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie często wracają do niewyjaśnionych spraw sprzed kilkunastu lat. I tak było w tym przypadku. — Ówczesna technika i metody śledcze okazały się zawodne. Ale świat cały czas idzie do przodu i mamy nadzieję, że uda się wreszcie ustalić, kim był mężczyzna i czy faktycznie został zamordowany, tak jak mówi jedna z przyjętych przez nas hipotez — mówi podkom. Anna Beczyńska z Wydziału Kryminalnego.

By móc wyjaśnić, co faktycznie przydarzyło się mężczyźnie, trzeba w pierwszej kolejności dowiedzieć się, kim był. Dlatego policja zdecydowała się na publikację kolejnej, nowej ekspertyzy z 2016 roku. To wykonana najnowszymi metodami rekonstrukcja twarzy, zrobiona z czaszki znalezionej w Spręcowie:


Mężczyzna mógł zaginąć w latach 90. lub początku 2000 roku. Są jednak pewne poszlaki, które wskazują, że był to rok 1996. Prawdopodobnym świadkiem w tej sprawie jest osoba, która w 1996 roku wynajmowała w Olsztynie stancję dla młodego chłopaka, wychowanka domu dziecka.

We wrześniu 1996 r. młody mężczyzna wyszedł ze stancji i już do niej nie wrócił, pozostawiając tam cały swój dobytek.


mat. policji

Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Zaz #2037617 | 83.6.*.* 1 sie 2016 10:16

    Ruski pewnie i eta wsio

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  2. Antoni ze zatorza #2037365 | 88.156.*.* 31 lip 2016 19:04

    Wygląda jak połączenie Macierewicza i Krychy Pawłowicz.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-7) odpowiedz na ten komentarz

  3. Mila:) #2037316 | 37.248.*.* 31 lip 2016 16:13

    To przykre...Dzieciństwo spędził w bidulu,jak wyszedł znalazł stancję i ktoś go zabił.A wszyscy z góry założyli że pewnie był bandytą,a przecież to był człowiek i nikogo nie obchodzi co się stało nikt z rodziny go nie szukał(bo nie miał jej) ,przecież tak na dobrą sprawę to może był normalny facet z ciężkim doświadczeniem życiowym i zaufał ludziom,którzy to wykorzystali i pozbawili Go życia.Mam nadzieję,że przyjdzie dzień kiedy stanie się On imienny i spocznie w spokoju :(

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

  4. Sik #2037295 | 188.146.*.* 31 lip 2016 15:32

    Jak to sie powoada świeć Panie nad jego duszą. Lata 90 czas świetności zorganizowanych grup przestępczych. Nikłe szanse na wykrycie sprawców tym bardziej ustalenie tożsamości denata. Po co wracać do akt sprawy kiedy są one już przedawnione a nie pojawiły się nowe okoliczności Lepiej niech Policja zajmie się sprawami bieżącym bo nie mały mamy burdel.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  5. al maniek #2037139 | 37.47.*.* 31 lip 2016 10:28

    Prawdopodobnie jakis gangster ew świadek...wiadomka lata 90 to gangusy rosly jak grzuby po deszczu..

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (12)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5