"Prawo na Drodze" domaga się zniesienia opłat za parkowanie w Olsztynie

2016-07-06 07:00:00(ost. akt: 2016-07-05 17:35:27)

Autor zdjęcia: Beata Szymańska

Stowarzyszenie "Prawo na drodze" domaga się od władz Olsztyna natychmiastowego zniesienia opłat za parkowanie na niektórych ulicach w strefie płatnego parkowania. Według stowarzyszenia na części ulic brakuje odpowiedniego oznakowania, dlatego pobieranie opłat w tych miejscach może być niezgodne z rozporządzeniem ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Do prezydenta Olsztyna trafił wniosek o natychmiastowe zaprzestanie pobierania opłat za parkowanie. Autor wniosku, Piotr Jakubiak, szef regionu pomorsko-mazurskiego stowarzyszenia Prawo na Drodze powołuje się na brak wymaganego oznakowania w strefie płatnego parkowania w Olsztynie.

Stowarzyszenie, powołało się na pismo ministra infrastruktury i rozwoju skierowane do wojewody pomorskiego z 14 kwietnia 2015 roku. Według, którego miejsce płatnego parkowania powinno być oznaczone jednocześnie znakiem pionowym i poziomym (np. namalowanym na ulicy)

- Wnoszenie opłaty za parkowanie samochodu w olsztyńskiej Strefy Płatnego Parkowania odbywa się na podstawie art. 13 ust. 1 pkt 1 ustawy z 21 marca 1985 roku o drogach publicznych oraz na podstawie uchwały Rady Miasta Olsztyna nr IV/22/15 z dnia 28 stycznia 2015 r. w sprawie ustalenia strefy płatnego parkowania w Olsztynie, zasad jej funkcjonowania oraz wysokości stawek opłat i opłaty dodatkowej oraz sposobu ich pobierania - informuje Paweł Pliszka rzecznik ZDZiT w Olsztynie.

Są miejsca w strefie płatnego parkowania w Olsztynie, w których brakuje kompletnego oznakowania. Tak jest choćby na olsztyńskiej starówce. - W miejscach, gdzie było to wykonalne, dostosowaliśmy oznakowanie strefy według wskazań rozporządzenia ministra infrastruktury. Nie wszędzie jest to możliwe, np. na Starym Mieście. Trudno wyobrazić sobie sytuację, w której zezwalamy w centrum miasta na nieograniczony postój samochodów. Równie irracjonalne byłoby wprowadzenie zakazu parkowania wszędzie tam, gdzie nie jest możliwe wykonanie oznakowania poziomego i pionowego - wyjaśnia Paweł Pliszka.

Stowarzyszenie zapowiada, że jeżeli opłata nie zostanie zniesiona, podejmie odpowiednie kroki prawne. Osoby kwestionujące zasadność pobierania opłat w SPP mają możliwość przedstawienia swoich racji w ZDZiT oraz dochodzenia ich indywidualnie.

Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. A jak jest w Niemczech? #2022579 | 95.90.*.* 6 lip 2016 20:25

    Przykład: miasto w Niemczech, większe od Olsztyna. Są opłaty za parkowanie, ale ich przestrzenne rozmieszczenie wyraźnie wskazuje na to, że opłaty są traktowane jako instrument do wymuszenia szybszej rotacji na parkingu. Być może prowadzone były jakieś badania, bądź obowiązują jakieś przepisy regulujące, jaki znak gdzie może stać i w jakiej odległości. W samym centrum w odległości 50-100 metrów od siebie egzystują opłaty od 8.00-20.00, trochę dalej od 14.00 do 22.00, a tuż obok brak opłat. Ta zasada obowiązuje właściwie w całym mieście. Nie ma stałej płatnej strefy, lecz każda strefa jest potraktowana indywidualnie. Wyraźnie nie ma takiego "hapania" pieniędzy jak w Olsztynie, próby wyciągnięcia od "ludu" jak najwięcej, lecz prosta kalkulacja w konkretnym miejscu po to aby każdy mógł wybrać co woli i jeśli nie ma takiej potrzeby z punktu widzenia urzędników, to nawet w ścisłym Centrum żadnych opłat nie pobiera się. Myślę, że jest to zdrowsze i uczciwsze podejście. W Olsztynie z bliżej nieokreślonych powodów strefa parkowania systematycznie powiększa się. Dlaczego?

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Jakub #2022551 | 81.190.*.* 6 lip 2016 19:31

    W Olsztynku, Ostródzie i wielu innych miastach przyjaznym posiadaczom samochodów są bezpłatne parkingi w centrum i nie ma problemu z zaparkowaniem. Olsztyn chce wszystkich wsadzić w tramwaje i nie ważne jak ale uprzykrza maksymalnie życie kierowcom. FRO ich w tym mocno popiera przykładając rękę do upadku gospodarczego miasta. Powinni zmienić nazwę bo obecna nie jest adekwatna do ich "wyczynów" Przypomnę tylko, że postulowali za maksymalnymi opłatami za parkingi by zniechęcić do korzystania z samochodów. Nie każdy jest tłumaczem jak ich główny pomysłodawca i do prowadzenia działalności torba na laptop stanowczo nie wystarcza.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. Tia #2022220 | 217.99.*.* 6 lip 2016 11:27

    I jak się tutaj dziwić, że w tym kraju jest więcej znaków, niż kilometrów dróg. Jak nie ma znaku, to cebulaka prawo nie obowiązuje - przykład choćby z jazdą powyżej 50 w terenie zabudowanym czy parkowaniem w STREFIE (co oznacza słowo strefa łatwo sprawdzić). Jeździcie ludzie po świecie, to może napiszcie, jak tam jest to rozwiązane, bo mi się już nie chce.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  4. dokładnie #2022207 | 213.73.*.* 6 lip 2016 11:03

    miejsce parkingowe, to miejsce parkingowe, a nie np chodnik. ostatnio dostałem wezwanie do zapłaty, więc odpisałem, że nie zapłacę ponieważ stałem na chodniku (w zgodzie z przepisami) a nie w wyznaczonym przez miasto miejscu. jeśli miasto chce pobierać opłaty to: 1. niech stworzy miejsca parkingowe; 2. niech pobiera opłaty zgodnie z przepisami prawa i tyle...

    Ocena komentarza: warty uwagi (15) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. Ren #2022204 | 81.190.*.* 6 lip 2016 10:59

      Nasze władze, to tylko potrafi wyciągać łapy po kasę.. Ale zrobić parę parkingów, to już za duży problem. Nie ma się później co dziwić, że ich opluwają. Liczy się tylko ich dobro....

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (17)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5