Pół roku z tramwajem w Olsztynie
2016-06-05 19:41:03(ost. akt: 2016-06-05 19:27:02)
To już pół roku z tramwajem. Nie brakowało groźnych stłuczek, a jeden wypadek zakończył się tragedią. Mimo to policja uważa, że mieszkańcy przywykli już do zmian. Tramwaj odrabia też straty wizerunkowe po zamieszaniu z usterkami.
Kiedy w połowie grudnia ubiegłego roku zaczęła działać pierwsza linia, najbardziej obawiano się wypadków, bo większość kierowców nigdy nie jeździło z tramwajem u boku. Bilans pierwszego półrocza zamknął się w dziesięciu wypadkach i jednej ofierze śmiertelnej. Czarnym dniem był 27 stycznia, kiedy na skrzyżowaniu al. Sikorskiego z ul. Obrońców Tobruku tramwaj potrącił pieszego. Mężczyzna przechodził na czerwonym świetle.
>>> Tramwaj śmiertelnie potrącił pieszego na Sikorskiego w Olsztynie
Spośród tych wszystkich wypadków ani jednego nie spowodował motorniczy. Do zderzeń najczęściej dochodziło na al. Sikorskiego i przy skrzyżowaniu Żołnierskiej z Obiegową.
Na ul. Kościuszki problemem numer jeden wciąż są przystanki wiedeńskie (wyniesione powyżej poziomu jezdni). Pierwsze pół roku tramwaju będzie też pamiętane jako ciągła walka z usterkami. A tych było mnóstwo. Od poważnych, jak pękające szyny na ul. Płoskiego i Sikorskiego czy zapadająca się kostka brukowa na torowisku na al. Piłsudskiego, po mniej groźne, jak nierówne chodniki czy niedokładne oznakowanie ulic. Wszystkie niedoróbki miały zostać poprawione przez wykonawców do końca maja.
erbe
erbe
***
Komentarze (68) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (68)Adam #2021463 | 83.3.*.* 5 lip 2016 12:24
Hałasy, piski, zgrzyty przy ulicy Witosa są tak głośne, że nawet przy zamkniętych oknach i z poduszką na głowie nie słyszę swoich myśli. Nie mogę normalnie zasnąć, bo ostatni tramwaj jeździ tamtędy ok. 23.20, a pierwszy dziś ano obudził mnie już o 4:57. Coś złego dzieje się z szynami. Na początku tramwaj tylko trochę popiskiwał, teraz jest to jednostajny bardzo głośny pisk. Zróbcie coś z tym, bo wiele osób będzie musiało sprzedać swoje mieszkania.
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Kiedy #2012828 | 18 cze 2016 23:25
CBA wejdzie do ratusza? Mam nadzieje, ze zaraz po skonczeniu w marszalkowskim.
Ocena komentarza: warty uwagi (21) odpowiedz na ten komentarz
Bywatel #2009788 | 82.139.*.* 13 cze 2016 06:29
Jeden wielki KOSZMAR!
Ocena komentarza: warty uwagi (31) odpowiedz na ten komentarz
olo #2008606 | 83.9.*.* 10 cze 2016 15:01
Stosunek minusów do pozytywów powstania linii jest porażająco wysoki. Jedynym plusem jest chyba możliwość dojechania z płd. części miasta (o ile mieszkasz w miarę blisko torów) do centrum i z powrotem. ~25 minut i jesteś na miejscu. Cała reszta to jeden wielki koszmar, nie sposób tego wszystkiego wymienić. Czy przed tą cudowną "rewolucją komunikacyjną" nie dało się szybko i wygodnie dojechać z południa do centrum a nawet znacznie dalej? Dało się! Więc po co ten cały cyrk, zadłużanie i korkowanie miasta, utrudnianie życia kierowcom, pieszym i rowerzystom? Serio nie mam pojęcia... Tramwaje w Olsztynie niewiele dały (w stosunku do kosztów i poświęceń jakich ich wprowadzenie wymagało) a mnóstwo spiepszyły.
Ocena komentarza: warty uwagi (35) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Jakub #2008468 | 81.190.*.* 10 cze 2016 12:12
Tramwaje w Olsztynie to niewypał. Miasto jest za małe na takie wynalazki. Jedynym zauważalnym skutkiem zadłużenia nas na gigantyczną skalę jest znaczne wydłużenie czasu przejazdu przez miasto choć założenia były zupełnie odwrotne. Od dłuższego czasu obserwuję ilu pasażerów wożą tramwaje i tylko w godzinach szczytu mają dostateczną ich liczbę. Cała reszta dnia to blokowanie przejazdu przez puste przebiegi. W tym okaleczonym mieście potrzebna jest ekipa dobrych fachowców, która je uleczy.
Ocena komentarza: warty uwagi (34) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)