Chcą porządnej drogi na świat, a nie wiecznych dziur i garbów

2016-03-13 10:00:35(ost. akt: 2016-03-12 19:22:02)
Aleksander Zadorecki: Równiarka pojawia się tu kilka razy w roku. Po tych „remontach” przez tydzień jeździ się nieźle...

Aleksander Zadorecki: Równiarka pojawia się tu kilka razy w roku. Po tych „remontach” przez tydzień jeździ się nieźle...

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Mieszkańcy żartują, że dopóki drogą nie przejedzie równiarka, to wyjazd do pracy czy sklepu przypomina rajd safari. I pytają, kiedy gmina zrobi im porządny dojazd. Odpowiedzialność za fatalny stan drogi ponoszą też przewoźnicy drewna.
Trzykilometrowa droga łącząca Butryny ze Starą Kaletką i Chaberkowem to dla mieszkańców tych wsi praktycznie jedyna trasa, żeby dojechać do pracy w Olsztynie, sklepu, lekarza czy Urzędu Gminy w Purdzie. Gruntowa droga od lat jest jednak w kiepskim stanie. Kilka dni temu znów została wyrównana, ale zdaniem gospodarzy, wciąż jest to tylko doraźne działanie.

— Równiarka pojawia się tu kilka razy w roku, czasami sypnie się kilka łopat piasku, czasami rozrzuci trochę gruzu ze śmieciami (ponoć zdarzały się tam nawet gwoździe — red.) i wtedy jest bardziej gładko, ale dla odmiany tygodniami fruwają w powietrzu foliowe torebki. Po tych „remontach” przez tydzień jeździ się nieźle, po dwóch tygodniach jako tako, a potem jest po staremu, czyli mamy Safari. Najgorzej jest od października do grudnia, kiedy często pada. Dlatego niektórzy wolą jeździć przez las — opowiada Aleksander Zadorecki, właściciel domu w Starej Kaletce.

Władze gminy zapewniają, że kiedy stan drogi się pogarsza, od razu jest ona równana. Nie ukrywają jednak, że na dziś nie ma planów położenia tam asfaltu. — Równanie drogi przy obecnym stanie finansów gminy pozwala jednak na uzyskanie przejezdności. Mamy w planach ujęcie tej drogi w harmonogramie jako tej, która zostanie utwardzona profesjonalnym sprzętem. Dzisiaj stabilizowana jest dopiero warstwa nośna. Wszystko po to, żeby później cała droga mogła być właściwie profilowana. Robimy to — zapewnia wójt gminy Piotr Płoski.

erbe

Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. 123 #1952386 | 83.6.*.* 13 mar 2016 12:05

    Przed zasnieciem pomyslcie jak wesolo dzwoni olsztynski tramwaj zielony, i zycie bedzie kolorowe !

    odpowiedz na ten komentarz

  2. mieszkaniec #1952812 | 31.61.*.* 14 mar 2016 05:49

    "Stabilizowana warstwa nośna" te wypociny mają mieć wpływ na późniejszy profil drogi?? Żeby było jasne drodzy czytelnicy wspomniana w artykule RÓWNIARKA to zaledwie lemiesz ciągany za traktorem który nie usuwa tarki a jedynie zasypuje zebranym materiałem z pobocza. Daje to właśnie efekt na ok tydzień i NIC NIE STABILIZUJE chyba że kieszenie urzędników. Droga, o której mowa to jak wiadomo nie jedyny przypadek w gminie. Purdka , Kaborno, Purda leśna, Marcinkowo WSTYD. Mieszkańcy często korzystają z dróg leśnych bo to lepsza alternatywa niż te gminne. Nie ma się co spodziewać poprawy. A obietnice pana Płoskiego można włożyć między bajki. ;)

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. jasny #1957871 | 81.190.*.* 19 mar 2016 22:05

    jak się mieszka na zadupiu to może warto pomyśleć o terenowym samochodzie... nie rozumiem tego... jak zarabiam 1500 zł to nie biorę mercedesa w lesing tylko skodę :-)

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  4. ania z purdy #1965383 | 81.190.*.* 31 mar 2016 20:55

    tak tak

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5