W tym roku zanotowano już 137 przypadków przemocy domowej w Olsztynie

2016-03-03 21:14:46(ost. akt: 2016-03-04 08:32:48)
zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

zdjęcie jest tylko ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Archiwum

Niemal każdego dnia funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zatrzymują osoby, co do których istnieje podejrzenie, że stosują przemoc wobec swoich najbliższych. Od początku roku było ich 137. W większości przypadków są to mężczyźni, jednak zdarzają się też kobiety oraz osoby małoletnie.
W środę (2.03) kilkanaście minut przed godziną 10 policjanci pojechali na interwencję domową. Kobieta zgłosila, że jej 18-letni syn popycha ją, wyzywa i grozi pozbawieniem życia. Taka sytuacja miała trwać od ubieglego roku. Funkcjonariusze wdrożyli w rodzinie procedurę Niebieskiej Karty, a 18-letniego sprawcę zatrzymali w policyjnym areszcie.

Kodeks karny za przestępstwo znęcania się nad osoba najbliższą przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.


Źródło: KMP w Olsztynie

Komentarze (5) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. s.p.w #1945883 | 109.241.*.* 3 mar 2016 23:18

    DOMOWY NINJA,a pewnie kanapek se nie umie zrobić..ciota

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. mops #1945797 | 81.15.*.* 3 mar 2016 21:18

    Bieda brak kasy perspek... w Olsztynie to i przemoc .

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. Mania #1945913 | 95.160.*.* 4 mar 2016 00:39

    Mam taką sytuację u sąsiadów. Sami wzywalismy kilka razy policję. Niestety ten także 18-letni chłopak zawsze po awanturze i przed policja wychodził z domu. Matka złego słowa na niego nie powie, wręcz przeciwnie zawsze go broni. Ostatnio bardzo ją wyzywał, dało się słyszeć także hałas rzucania czymś o podłogę, więc poszlam tam, zapukalam i nagle nastała cisza. Poprosiłam, żeby otworzono mi drzwi. Otworzyła Pani, a po moim pytaniu czy potrzebuje pomocy stwierdziła, że nic się nie dzieje. Uświadomiłam ją, że to jest typowa przemoc rodzinna i nie powinna pozwalać synowi na takie zachowanie. Ze moze sie to źle skończyć i jest nam przykro słuchac tego co sie u nich dzieje. Niestety chłopak oczywiście nie wyszedł, tylko schował się w pokoju. Nie wiem, czy coś da się w takiej sprawie zrobić. I zaznaczam, że nie jest to żadna patologia (oczywiście nie wliczając codziennej przemocy syna nad matką).

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. OchwwD #1945903 | 77.253.*.* 4 mar 2016 00:06

      Olsztyn - stolica patologii w tym kraju. Jesteście najlepsi!

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    2. Marco #1945796 | 109.241.*.* 3 mar 2016 21:17

      Przyjadą "uchodźcy" to wzrośnie o tysiące % .

      Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5