Zalane ulice w Olsztynie. Deszcz zamienił okolice Boenigka w bagno [FILM]

2016-02-22 15:12:00(ost. akt: 2016-02-22 15:30:38)
Wystarczyło kilkadziesiąt minut opadów deszczu w Olsztynie, aby zamienić ulice wraz z okolicznymi chodnikami w bagno. Mieszkańcy Jarot już od lat zmagają się z fatalnym stanem jezdni i chodników przy ulicy Boenigka.
Poniedziałkowy deszcz przypomniał o problemie mieszkańców bloków przy ulicy Boenigka. Wystarczy, że dłużej popada, a krzywe chodniki i dziurawa ulica zamieniają się w bagno. W najlepszym przypadku doświadczyć można ochlapania błotem z wszędobylskich kałuż przez przejeżdżające ulicą pojazdy.

Trzeba też uważać, aby nie wpaść w dziurę w chodniku i nie połamać nogi - przestrzega jeden z mieszkańców. Jeśli zdrowo popada, to w połowie ulicy tworzy się jedna wielka kałuża, a właściwie 100-metrowe jeziorko.

Ulica remontowana jest jedynie doraźnie, a mieszkańcy marzą o jej gruntownej przebudowie. Stanu ulicy nie poprawia też duży ruch, szczególnie w godzinach szczytu. Mieszkańcy Jarot, ryzykując szybsze zużycie zawieszenia, traktują ulicę Boenigka jako naturalny skrót między ulicą Krasickiego a Wilczyńskiego.

Jeżeli pada deszcz, poziom wody sięga nawet połowy koła, a woda zalewa pieszych na chodniku pamiętającym jeszcze czasy głębokiego PRL.


Poniedziałkowy deszcz dał się także we znaki mieszkańcom Zatorza, szczególnie nauczycielom i rodzicom uczniów szkoły podstawowej nr 9 w Olsztynie. Tak rano wyglądała ulica Zamenhofa.

Fot. Ryszard Kotef



Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jarotczanin #1942325 | 88.156.*.* 28 lut 2016 20:34

    Niestety cała ulica zaczynając od Krasickiego a kończąc przy Wilczyńskiego nadaje się do generalnego remontu i to łącznie z chodnikami i (przede wszsytkim) nową kanalizacją deszczową. Obecna kanalizacja jest kompletnie niedrożna, w miejscu pokazanym na filmie występuje niecka, spływa woda "z góry" z dwóch stron i po prostu nie ma gdzie uciec. To co pokazane jest na filmie nie jest jeszcze taką tragedią - bywa dużo, dużo gorzej. No i jak już wspomniano w artykule nie pomaga postawa innych kierowców z Jarot, którzy tą ulicę rozjeżdzają - wykorzystują Boenigka jako skrót, ale sieroty nie kalkulują, że stoją potem na skręcie w Wilczyńskiego, uniemożliwiając przy okazji wydostanie się z ulicy mieszkańcom. Swoją drogą gratulację, dla "geniusza" która zdjął w tym miejscu (skrzyżowanie z Wilczyńskiego przy Śliwie) strzałkę do "prawoskrętu" Kiedyś nie było najmniejszego problemu, żeby wyjechać, teraz jak zapala się zielone to akurat "wjeżdża" się w pieszych na przejście - bo im wtedy też zapala się zielone - no po prostu genialne!!! Przejeżdżają 2-3 samochody i koniec (no czasami 4 na "późnym" zielonym). No niestety od 30 lat ta ulica jest tylko psuta i niszczona, a nie naprawiana, nikt ważny z Ratusza ani Spółdzielni tu nie mieszka więc chyba już tak zostanie...:/

    odpowiedz na ten komentarz

  2. gość #1938277 | 195.225.*.* 23 lut 2016 13:38

    Nie liczcie na większe remonty nawierzchni, przez najbliższe 10 lat będziecie tramwaje spłacać.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. WKURZONY #1938255 | 213.184.*.* 23 lut 2016 13:20

    Patrze i patrze na tych naszych drogofcuf i wychodzę z podziwu jak pięknie lepią dziury chooc zimy nie było specjalnie nazwałem ich tak bo to matoły jakich mało łącznie z osobami ich nadzorującymi .śmiem twierdzic ze te matoły po tych ulicach nie jeżdżą bo jak można jeździć po takim partactwie.teraz widać ich na Słonecznej cała ta ulica od wjazdu z Warszawskiej jest popekana centymetr po centymetrze dziury jak ta lala a ta jełopowata brygada matołów zakleja większe lochy ,przecież wiadomo wszem i wobec że zaraz z tych popękanych nawierzchni zrobia się takie same lochy ale kogo to obchodzi te matoły kleją durnia a my jeździmy po tych pseudo drogach.Więc drogowcom cześć i chwała -A takiego wała!!!!

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Czerwiec32 #1938114 | 83.13.*.* 23 lut 2016 10:42

    Nagroda dla tych, którzy przejdą suchą stopą chodnikiem wzdłuż ul. Leonharda po deszczu. Tylko ponton może to zapewnić. Proponuję WŁADZOM wybrać się na spacer chodnikami po deszczu w Olsztynie. Może dostrzegą problem i zrozumieją naszą irytację.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  5. 1946r #1938033 | 81.15.*.* 23 lut 2016 09:24

    Drogi w Olsztynie nie potrzebne Olsztyn cofa się w rozwoju jesteśmy na etapie TRAMWAI ,ZA JAKIŚ CZAS BĘDZIEMY JEZIDZIĆ BRYCZKAMI PO TAK ZWA... KOCICH ŁBACH ,A NA TORY WYJADĄ PAROWOZY . jak dalej będzie tak rządził maść Arbuz.

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (19)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5