Wizyta idola w Szpitalu Dziecięcym odgoniła nudę

2015-09-15 17:24:25(ost. akt: 2015-09-15 17:37:44)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

We wtorek w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym zapanował sportowy klimat. Małych pacjentów odwiedził Paweł Papke, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, aby przegnać szpitalną nudę. Oczywiście z sukcesem!
— Szpital Dziecięcy często zaprasza różne ciekawe osoby: aktorów, piosenkarzy, sportowców czy nawet ratowników, którzy uczą dzieci pierwszej pomocy. Dziś w ramach tego cyklu szpital odwiedził Paweł Papke, żeby opowiedzieć o swojej pasji siatkówki oraz odpowiedzieć na pytania pacjentów dotyczące tej dyscypliny. Te spotkania mają odgonić nudę i sprawdzić, żeby szpitalna codzienność nie kojarzyła się dzieciom wyłącznie negatywnie. Chodzi o to, żeby po wyjściu ze szpitala miały także wspomnienia pozytywnych wydarzeń — wyjaśniła podczas spotkania Krystyna Piskorz-Ogórek, dyrektor Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego.

Jedną z największych atrakcji spotkania były konkursy z nagrodami. Ochotnicy musieli wykonać zdanie lub odpowiedzieć na pytanie, aby dostać prezent od jednego z najbardziej uznanych siatkarzy. Chętnych nie brakowało.

— Marzyłam, żeby poznać Pawła Papke, a okazało się, że nie tylko mogę z nim porozmawiać, ale też nawet poobijać piłkę — mówiła z przejęciem Kinga Mrozik, 17-letnia pacjentka szpitala. — W sumie to wciąż jestem w szoku! Naprawdę cieszę się, że to właśnie on postanowił nas odwiedzić. Ja sama też gram w siatkówkę oraz w koszykówkę, to dla mnie niesamowita okazja, aby choć przez chwilę zagrać z moim idolem — stwierdziła.

Jednak nie tylko pacjenci szpitala byli mocno podekscytowani spotkaniem. Jak podkreślił Paweł Papke, kontakt z dziećmi i możliwość spędzenia czasu też były ważnym wydarzeniem.

— Pacjenci, z którymi się spotykam, nie są tutaj od wczoraj czy dziś. To dzieci, które są w szpitalu od jakiegoś czasu. Chciałem trochę ich rozśmieszyć, odegnać nudę, która z pewnością po jakimś czasie zawita do każdego w szpitalu — mówił.

— Moim zamiarem było także ich trochę rozruszać, dlatego zorganizowałem małą serię ćwiczeń. Nie jest to jednak moja ostatnia wizyta w szpitalu. Już niedługo odwiedzę dzieci, które nie mogą opuścić swoich łóżek, aby ich także rozśmieszyć.


Komentarze (10) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. żal mi Was komentujacy wasze #1816076 | 193.46.*.* 16 wrz 2015 15:47

    życie musi być do du y....

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Ben #1815769 | 80.55.*.* 16 wrz 2015 10:01

    To jest skandal, że to coś wykorzystuje chore dzieci do kampanii wyborczej. To powinno się nagłośnić. Partyjna dyrektor promuje partyjnego kolege a GO to reklamuje. To już przechodzi wszelkie granice. Hańba!

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  3. www #1815768 | 83.6.*.* 16 wrz 2015 10:00

    olsztynska nie robi nic za darmo. dlaczego nie jest podpisane jako rklama?

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  4. Pacjent #1815670 | 31.6.*.* 16 wrz 2015 08:16

    Zapraszam tego sportowca na Pediatryczny IV - jak zobaczy jakie są tam warunki to czmychnie w sportowym pedzie. Robienie zdjęć w nowo oddanym oddziale - na korytarzu nie oddaje szpitalnej rzeczywistości.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  5. grunt to #1815643 | 83.28.*.* 16 wrz 2015 07:42

    właściwy lans i parcie na szkło tudzież papier

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (10)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5