Odnaleziono ciało zaginionego wędkarza

2015-09-06 11:04:40(ost. akt: 2015-09-06 11:10:48)

Autor zdjęcia: KMP Olsztyn

W sobotę policjanci zakończyli poszukiwania 74-letniego wędkarza. Jego ciało wyłowiono z jeziora Luterskiego.
Zakończyły się trwające od 3 dni poszukiwania 74-letniego mężczyzny, który wybrał się na ryby. Podczas sprawdzania linii brzegowej jeziora Luterskiego policyjni wodniacy zauważyli ciało mężczyzny.

Poszukiwania trwały od czwartku. Policjanci niedaleko miejscowości Kikity znaleźli jego samochód i rzeczy osobiste. Na jeziorze Luterskim odnaleziona została dryfująca łódź z wędkami w środku.

W działania zaangażowani byli również strażacy z Państwowej Straży Pożarnej z Olsztyna. Ich płetwonurkowie przeszukiwali dno jeziora. Do akcji poszukiwawczej użyto echo sondy ze straży pożarnej w Giżycku.

Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności utonięcia.


Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Wodniak #1809844 | 89.228.*.* 6 wrz 2015 20:21

    O jeziorze jest coś w ostatnim czasie głośno, kolejna akcja służb ratowniczych. Akwen należy do dość zdradzieckich wód z uwagi na sztormy. Dodatkowo obniżenie poziomu wody w połączeniu z podwodnymi górami i skałami przyczynia się do dużej ilości niebezpiecznych sytuacji. Łowię tam od wielu lat i nie ma roku żeby jakiejś łódki fala nie położyła. W ciągu kilku minut ze spokojnej wody robią się fale powyżej metra. Bez kapoka nawet się tam nie ma co wybierać.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. mmm #1809808 | 178.43.*.* 6 wrz 2015 19:43

    Przyczyną utonięcia jak zwykle woda.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. Katechetka #1809522 | 88.156.*.* 6 wrz 2015 13:19

    Ryby, fajne hobby, wciągające.

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. Najgorszy okres na polowy #1809517 | 5.172.*.* 6 wrz 2015 13:03

      z lodzi potrwa do grudnia.Najgorszy ,bo chlodno i grube ubranie jest konieczne a po wpadnieciu do wody blyskawicznie nasiaka i ciagnie jak kamien na dno.Plyac sie w tym nie da,Zycie li tylko uratowac moze kombinezon wypornosciowy i kamizelka ratunkowa,ale w tym na lodzi chlodno.Czesty blad to ubieranie kaloszy i woderow te pierwsze po nabraniu wody + 5 kg wodery + 10 kg.Bez szans na uratowanie sie.Zimno to czesto jakis rozgrzewacz z procentami ,a to juz gwarancja cichego opadania na dno.Jesli myslisz ze dobrze sie ubrales na lodke to sproboj wejsc w tym do wody i przeplynac 10 metrow oczywiscie w nie glebokim miejscu wzdluz brzegu.Wtedy bedziesz sam wiedziec czy jest ok.

      odpowiedz na ten komentarz

    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5