Tańsze "sieciówki", bilety czasowe i brak "liniówek" - rewolucja w olsztyńskiej komunikacji miejskiej!

2015-08-20 12:00:00(ost. akt: 2015-08-20 12:41:12)

Autor zdjęcia: Materiały ZDZiT w Olsztynie

Trzy linie tramwajowe, 29 linii autobusowych, wszystkie bilety ważne na obszarze całej sieci komunikacyjnej, nowe bilety czasowe i tańsze "sieciówki", brak "liniówek" i biletów 3-przejazdowych — to najważniejsze punkty uchwały w sprawie ustalenia nowej taryfy za usługi przewozowe w Olsztynie. Nad nowym cennikiem komunikacji miejskiej pochylą się olsztyńscy radni podczas najbliższej sesji.
Podczas najbliższej sesji Rady Miasta Olsztyna (26 sierpnia) radni pochylą się nad uchwałą w sprawie ustalenia cen za usługi przewozowe wykonywane lokalnym transportem zbiorowym. Zadecydują o ważnych zmianach w taryfie biletowej w mieście oraz przy obsłudze linii międzygminnych.

Do tej pory ceny biletów rosły. Po zakończeniu projektu tramwajowego ma jednak nastąpić przełom w podejściu do podróżowania komunikacją miejską w Olsztynie. Powstaną trzy linie tramwajowe i 29 linii autobusowych. Cała sieć komunikacyjna będzie działać w oparciu o wspólną częstotliwość modułową, a rozkłady jazdy poszczególnych linii będą koordynowane, żeby upłynnić połączenia głównych ciągów komunikacyjnych i zoptymalizować czas na przesiadkę na przystankach węzłowych. — Wskazuje to na konieczność wprowadzenia w dotychczasowej ofercie biletowej jednorazowego biletu czasowego. Konieczne jest jednocześnie uporządkowanie obecnej oferty biletowej — czytamy w uzasadnieniu uchwały.

Co się zmieni?

Nowa taryfa biletowa przewiduje, że bilety ulgowe będą o 50% tańsze od normalnych. Wszystkie bilety ważne są na obszarze całej sieci komunikacyjnej. Taryfa jest mniej skomplikowana podczas poruszania się liniami międzygminnymi (cena 2,90 zł zamiast 4,00 zł w przypadku braku ulgi). Przy przekraczaniu granic gmin cena nie ulega zmianie.

Do taryfy wprowadzony zostaje nowy bilet czasowy 30-minutowy w cenie 2,90 zł, pozwalający na przejazd kilkoma pojazdami na krótkie odległości, ważny na całej sieci komunikacyjnej.


Bilet 1-godzinny zastąpiony zostaje tańszym biletem 45-minutowym, a jego ważność obejmuje całą sieć komunikacyjną. Wprowadzony zostaje bilet 90-minutowy w cenie 4,40 zł, pozwalający na swobodne poruszanie się na obszarze całej sieci komunikacyjnej.

Cena biletu 10-przejazdowego wzrasta o 2 zł (7,7%). Bilet jest ważny w całej sieci komunikacyjnej (również przy przejazdach międzystrefowych).

Bilet 3-przejazdowy sprzedawany tylko przez obsługę pojazdu ulega likwidacji z uwagi na wprowadzanie automatów biletowych. Kierowcy nadal będą prowadzili sprzedaż biletów, ale tylko w pojazdach, gdzie nie będą funkcjonowały automaty i będą to bilety jednorazowe jednoliniowe dostępne w sprzedaży ogólnej. Jest to postulat zgłaszany przez wielu pasażerów poruszających się komunikacją miejską okazjonalnie.

Z biletów wielogodzinnych i wielodniowych pozostają tylko 24-godzinne i 3-dobowe. Bilety 5-, 10-, 15-dniowe i weekendowe ulegają likwidacji. Cena biletu 3-dobowego ulega obniżeniu o 4 zł.

Bilety miesięczne liniowe, 2-liniowe oraz sieciowy aglomeracyjny ulegają likwidacji.

Cena biletu sieciowego ulega obniżeniu o 22 zł (20%) do ceny 88 zł. Bilety są ważne na obszarze całej sieci komunikacyjnej, również przy przejazdach międzygminnych.

Cena biletu sieciowego na okaziciela ulega obniżeniu o 20 zł (13,3%) do ceny 130 zł. Bilet jest ważny na obszarze całej sieci komunikacyjnej, również przy przejazdach międzygminnych. Wprowadzony zostaje bilet ulgowy na okaziciela.

Osoby korzystające z przejazdów bezpłatnych lub ulgowych na terenie Olsztyna, na terenie gmin sąsiednich zobowiązane są posiadać bilety zgodnie z ulgami zawartymi w porozumieniach
międzygminnych.

Urzędnicy przewidują, że nowa taryfa biletowa przyniesie 31,8 mln zł dochodu w skali roku i większy udział finansowania komunikacji z biletów oraz ograniczenie ruchu pojazdów indywidualnych.

Komentarze (60) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mieszkaniec #1848291 | 88.156.*.* 2 lis 2015 16:15

    Też mi rewolucja. Wielkie zniżki sieciówek, ale obowiązują tylko do końca roku. Zawsze korzystałem z 10 przejazdowego, ale wg udogodnień dla mieszkańców przestało mi być to dogodne. Dziś postanowiłem odkurzyć stary bilet sieciowy i pójść z wizyta do MPK. Dla pewności zapytałem się czy jeszcze aktualne. Usłyszałem tylko jedno - tak do końca roku, później ważne będą tylko Karty Miejskie. Rozumiem, że cena sieciówek też ulegnie zmianie z początkiem nowego roku. Nie ma to jak zrobić wielkie HALO, ale ważne tylko do końca roku (2 miesiące) Ach zapomniałem jeszcze, znajoma chciała wyrobić nową kartę sieciową, bo też używała 10-przejazdówek i co usłyszała? Że już nie wyrabiają i trzeba wyrobić Kartę miejską. Tak, więc gratulujemy pomysłom ułatwiającym życie mieszkańcom miasta.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Marcin #1808099 | 89.228.*.* 3 wrz 2015 20:25

    Oddajcie liniówkę. !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. Jolanta #1801753 | 178.43.*.* 26 sie 2015 13:50

    Panie Prezydencie, co Pan robi?! Oddajcie mi liniówkę! Nie potrzebuję sieciówki!

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Aleksandra #1799286 | 88.156.*.* 21 sie 2015 22:37

    Poproszę o bezpośredni autobus z osiedla zacisze dzieciom do szkoły na Pieczewskiej oraz do pracy w Michelinie. Wtedy zrezygnuję z samochodu.

    odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. Arnoszt #1799008 | 5.172.*.* 21 sie 2015 14:54

      Czytam, że prezydent poinformował o drugim etapie budowy linii tramwajowych w Olsztynie, mieszkańcy, że nie chcą, a prezydent , że chcą, tylko nie wiedzą o tym, ze on lepiej wie od Olsztyniaków co dla nich dobre. I że nie odpuści rozbudowy. Oczywiście , że nie odpuści bo to dla niego jak brzytwa dla tonącego. Ludzie dobrze poinformowani w ratuszu podobno wiedzą, że nie ma szans na skończenie aktualnie budowanych linii tramwajowych przed końcem roku, a by dostać dotację z UE to nie tylko musi budowa być zakończona, a jeszcze rozliczona. Jak twierdzą dlatego tez niby pod etykietą "rozbudowy" ma w rzeczywistości w roku 2016 być kończone to co aktualnie budowane. Ci co wpadli na ten pomysł liczą , że urzędnicy w UE są głupi i się nie zorientują, albo ,że jak się zorientują to zaakceptują to mijanie sie z prawdą. Skutek można przewidzieć, nie dostaniemy ani grosza z UE, latami będzie jakaś przepychanka na pisma z wiadomym finałem, Olsztyn jeszcze przez całe lata bedzie wyglądał jak po bombardowaniu, tempo prac spadnie ( co jakiś czas pojawi sie dwóch gości z jednym szpadlem), a na koniec jakiś kolejny prezydent zamiast budować przedszkola to pieniądze przeznaczy na zasypanie dziur i przywróceniu stanu sprzed rozpoczęcia II etapu rozwoju transportu publicznego w Olsztynie. I przeprowadzony zostanie rachunek ekonomiczny, z którego wyjdzie, że setki milionów złotych wydano jak psu w d....

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

      Pokaż wszystkie komentarze (60)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5