Czy olsztyńskie kamienice i zabytki zostaną pomalowane farbą antymoczową?

2015-07-19 16:00:00(ost. akt: 2015-08-13 15:17:52)
Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Zdjęcie jest ilustracją do artykułu

Autor zdjęcia: Przemysław Getka

Władze Gdańska zakupiły farbę, która uniemożliwia załatwianie potrzeb w centrum miasta. Czy mury w Olsztynie też zostaną pokryte taką substancją?
Działanie farby antymoczowej jest bardzo proste. Jeżeli ktoś oddaje mocz na mur, to przez kontakt amoniaku z farbą pojawia się odblask. W efekcie osoba, która postanowi załatwić swoją potrzebę fizjologiczną przy takim murze, sama zostanie... obsikana. To niejedyne zastosowanie farby. Pokryta taką substancją powierzchnia uniemożliwia przywieranie do niej brudu, kurzu i innych cieczy.

Gdańsk jest jednym z pierwszych miast w Polsce, które zakupiło taką farbę. Władze miasta wypowiedziały tym samym wojnę osobom oddającym mocz w miejscach publicznych. Inspiracją dla Gdańska był Hamburg, gdzie ją wyprodukowano. Substancja sprzedawana jest także przez polskiego producenta. Kosztuje około 100 zł za metr kwadratowy.

Czy taka farba sprawdziłaby się również u nas? — zapytaliśmy ratusz. — Nie planujemy w najbliższej przyszłości stosowania takich zabezpieczeń z kilku powodów — usłyszeliśmy od Marty Bartoszewicz, rzeczniczki Rzeczniczki Urzędu Miasta. I wylicza: — Po pierwsze, takie preparaty mogą źle wpływać na zabytkową substancję budynków, bo są to często środki podobne do lakieru, nieprzepuszczające ani wilgoci, ani powietrza, co może doprowadzić do kruszenia murów i tynków. Po drugie, przy głównych traktach starówki jest zawsze sporo spacerowiczów, którzy skutecznie odstraszają osoby, które mogłyby załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Dodatkowo porządku pilnują strażnicy miejscy wspomagani przez kamery monitoringu. Warto także pamiętać o tym, że w zabytkowej części miasta jest niewiele obiektów należących do gminy, a w prywatne nie możemy ingerować.

Mateusz Przyborowski

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (13) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. wiesiek #1779116 | 89.228.*.* 20 lip 2015 06:19

    "pojawia się odblask " ???? Co za ignorant to napisał? To nie jest farba odblaskowa (ang. reflect), tylko odbijająca krople cieczy (ang. reflect). . Po prostu tak się odbija, że sikający obsikuje sobie nogawki. Popatrzcie na filmiki w internecie z Niemiec.

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  2. me #1779028 | 88.220.*.* 19 lip 2015 21:51

    Spacerowicze wcale nie odstraszają osób, które chcą się wysikać w publicznym miejscu. W ostatni piątek byłam świadkiem takiej sytuacji: rodzina na spacerze przy straganie z pamiątkami obok biblioteki wojewódzkie, w pobliżu kilka ogródków restauracyjnych, przy wejściu do biblioteki stoisko z lodami i mnóstwo klientów. Spacerują sobie rodzice i kilkuletni chłopczyk, który puszcza bańki, nagle krzyczy że chce siku i co robią rodzice? Matka krzyczy do ojca że dzieciak chce sikać, a tatuś prowadzi dziecko pod ścianę biblioteki, tuz przy samym straganie z pamiątkami, ściąga majtki i wysadza dzieciaka. No ludzie, co to ma być, w środku miasta, wokół kawiarnie, restauracje, gdzie są toalety, również w bibliotece, a ojciec dzieciaka prawie że pod drzwiami biblioteki wysadza do wysikania. Matka zaczęła mu zwracać uwagę że nie wypada w takim miejscu, to ją jeszcze opieprzył i stwierdził, że on tutaj może i nic go nie obchodzi. Ręce opadają, później taki dzieciak jak podrośnie będzie się tak samo zachowywał, żadnego wstydu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (4)

    1. Pilsener #1778967 | 164.126.*.* 19 lip 2015 20:20

      "Kosztuje około 100 zł za metr kwadratowy" - oczywiście, dużo taniej niż postawić szalet. Mieszkam w Gdańsku i od lat nie można się tu doprosić toalet choćby przy plaży (te kilka to jest kropla morzu potrzeb) - efektem jest charakterystyczny odór moczu, który informuje turystów, że zbliżają się do morza. Na 100 metrów długości plaży wbija nawet około 5 tysięcy osób - w upalne dni nie znajdziesz w pasie nadmorskim drzewa, pod którym jest sucho :) Aż dziwne, że na wydmach wszystko jeszcze nie uschło :)

      Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

    2. allensteiner #1778951 | 88.156.*.* 19 lip 2015 19:51

      W Gdańsku - rozumiem, tam wszelkie publiczne toalety, zwłaszcza na nawiedzanym przez turystów Starym Mieście są po 18:00 pozamykane. Jak jest w Olsztynie? - Nie wiem, mam swoją, niech się wypowiedzą przyjezdni.

      odpowiedz na ten komentarz

    3. allensteiner #1778942 | 88.156.*.* 19 lip 2015 19:44

      No bo w Gdańsku nie ma gdzie się wysikać, od 18:00 wszelkie publiczne toalety są nieczynne. W Olsztynie? Nie wiem, mam swoją, niech się wypowiedzą przyjezdni.

      odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (13)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5