Kolejna próba napadu na bankomat. Pościg za jeepem z zaklejonymi światłami [FILM]

2015-05-26 14:00:51(ost. akt: 2015-05-26 14:27:49)

Autor zdjęcia: Materiały policji

Policjanci w trakcie pościgu zatrzymali dwóch podejrzanych o próbę włamania do bankomatu na Nagórkach. Podejrzani uciekali jeepem z zaklejonymi światłami, w trakcie ucieczki wyrzucali kolce pod koła radiowozu. Niewykluczone, że zatrzymani dokonali innych prób napadu w Olsztynie.
Oficer dyżurny olsztyńskiej komendy po godzinie 2 w nocy otrzymał sygnał od świadka, który zauważył przy bankomacie dziwnie zachowujących się mężczyzn.

Bankomat znajdował się przy ulicy Barcza na olsztyńskich Nagórkach. W rejon, w którym byli widziani sprawcy, policja wysłała patrole. Pierwszy patrol przyjechał w pobliże bankomatu, który był uszkodzony, ale nie został opróżniony. Zabezpieczaniem śladów zajęła się grupa dochodzeniowo-śledcza.

Kolejny patrol policyjnych wywiadowców ruszył w kierunku wyjazdu na Szczytno. Tam policjanci zauważyli podejrzanego jeepa. Ruszyli w pościg. Podejrzani byli zdeterminowani i przygotowani do ucieczki. Światła w terenówce były zaklejone czarną taśmą, a z okna pod koła radiowozu leciały kolce.

W miejscowości Szczęsne, policjanci zablokowali radiowozem drogę i zatrzymali jeepa. Podejrzani zostali zatrzymani. Przed policją uciekał 36-letni Mirosław C., pseudonim Pisklak, i jego 25-letni wspólnik.

Pierwszy był wielokrotnie karany za kradzieże, włamania, rozbój, uszkodzenie ciała. Jego wspólnik był wielokrotnie notowany za wykroczenia drogowe. Obaj mieszkańcy powiatu olsztyńskiego będą przesłuchiwani w prokuraturze.


Policjanci kryminalni sprawdzą, czy zatrzymani mieli coś wspólnego z próbami włamań do bankomatów przy ul. Stokrotki i ul. Płoskiego.

>>>> Rozpruli bankomat w Olsztynie. Pieniędzy nie ukradli


Po przesłuchaniu w prokuraturze zapadną decyzje dotyczące zarzutów. Tylko te związane z usiłowaniem włamania do bankomatu mogą skutkować pozbawieniem wolności do 10 lat.

Źródło: KWP w Olsztynie

Komentarze (19) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. q #1741520 | 88.156.*.* 26 maj 2015 14:55

    W traktacie pościgu należało do tych bydlaków strzelać, przecież rzucając pod koła radiowozu kolce narazili na utratę życia policjantów więc użycie broni było uzasadnione, może bydlaki by zginęli i kara wymierzona by była na miejscu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (22) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. hmm #1741501 | 81.190.*.* 26 maj 2015 14:32

      Wielokrotnie karany .... oto sedno problemu w tym kraju pobłażliwości prawa które sprawia że można być wielokrotnie karanym za kradzieże, włamania , rozboje , uszkodzenie ciała i nadal swobodnie brykać sobie na wolności . Przecież jedna szansa życiowa w zupełności wystarczy, jak po pierwszym razie nie zrozumiał powinien być trwale izolowany i eliminowany ze społeczeństwa .

      Ocena komentarza: warty uwagi (17) odpowiedz na ten komentarz

    2. dowsi #1741506 | 89.228.*.* 26 maj 2015 14:37

      plebs ze szczytna, do robót publicznych dożywotnio! to nie ludzie to pasożyty!

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    3. Tomas #1741502 | 193.46.*.* 26 maj 2015 14:33

      Nawet jak im nie udowodnią tych bankomatów, to rzucanie kolców pod radiowóz w trakcie pościgu zapewne podciągną pod narażenie na utratę zdrowia lub życia policjantów w akcji. Jakąś odsiadkę na pewno dostaną, a skoro wielkokrotnie karani, to o "zawiasach" raczej nie ma mowy.

      Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

    4. wazne #1741627 | 88.156.*.* 26 maj 2015 17:46

      NA KOMENDE MIEJSKA ICH I PARALIZATOREM

      Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (19)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5