Mietek Folk Olsztyn pod piracką banderą

2015-05-01 10:00:00(ost. akt: 2015-05-01 11:35:14)

Autor zdjęcia: archiwum zespołu

Zaczynali od mocnego rocka. Nie mieli jednak ani sprzętu, ani miejsca do prób. A przede wszystkim ciągnęło ich do morza i białych plaż. Piotr Kowalewicz z zespołu Mietek Folk Olsztyn mówi między innymi o tym, skąd wzięła się jego nazwa.
— Rozpoczyna się sezon żeglarski i nad jeziora powrócą szanty...
— Dla nas sezon żeglarski trwa cały rok. Kiedy jest dobra pogoda, to żeglujemy, a kiedy jej nie ma, to śpiewamy o tym, co się dzieje na żaglach. Oczywiście czekaliśmy na rozpoczęcie tego sezonu, bo wtedy możemy i śpiewać, i być na łódce.

— Zastanawia mnie wasza nazwa. Żaden Mietek u was nie gra i nie śpiewa.
— To jest historia prawdziwa. Byliśmy wtedy uczniami bartoszyckiego liceum. Zakładaliśmy zespół w cztery osoby: Krzysztof Mikiciuk, Krzysztof Lebionko, Waldemar Krasowski i Piotr Kowalewicz. Nie mieliśmy pomysłu na nazwę. W końcu ją wymyśliliśmy. Była inspirowana dokonaniami najsłynniejszego wokalisty, czyli Mieczysława Fogga. A więc Mietek Fogg, czyli Mietek Folk.

— Zespół trochę się rozrósł.
— Dzisiaj tworzą go: Waldek, ja, Piotr Górski, Waldemar Iłowski, Maciej Bajur, Marcin Pacholski. Do tego perkusiści, którzy ...

Zostało jeszcze 85% treści artykułu.

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5