Wpadł do wykopu na Kościuszki i został przysypany. Pomoc nadeszła w ostatniej chwili

2015-04-23 10:21:42(ost. akt: 2015-04-23 14:02:32)
63-letni mężczyzna miał ogromne szczęście, że wczoraj (22.04) w nocy ulicą Kościuszki w Olsztynie przechodził policjant. 63-latek wpadł bowiem do jednego z 1,5-metrowych wykopów i został przysypany. To własnie funkcjonariusz usłyszał jego krzyki i ruszył mu na pomoc. Dzięki niemu mężczyzna uniknął powolnej i strasznej śmierci.
Wczoraj przed godziną 23 jeden z olsztyńskich policjantów, idąc na interwencję ul. Kościuszki w kierunku centrum miasta, usłyszał jęki dochodzące ze znajdującego się obok wykopu. Po sprawdzeniu źródła dobiegającego odgłosu w dole o głębokości ok. 1,5 m zastał mężczyznę, który był zakleszczony w pozycji głową w dół i nie był w stanie wydostać się o własnych siłach.

Policjant o fakcie natychmiast powiadomił dyżurnego, który skierował do pomocy kolejnych funkcjonariuszy. Uwięziony mężczyzna miał już zasinioną twarz i problemy z oddychaniem. Gdy policjant usłyszał, od pokrzywdzonego, że ten dusi się natychmiast przystąpił do próby wydobycia go z dołu. Z uwagi na obsuwające się krawędzie wykopaliska pierwsza próba pomocy zakończyła się niepowodzeniem.

W międzyczasie na miejscu pojawili się kolejni policjanci i wspólnie wydobyli mężczyznę na powierzchnię. Wezwano również karetkę pogotowia, którą poszkodowany został przewieziony do szpitala w Olsztynie. Jak się okazało, mężczyzna przebywał w tej pułapce około godzinę.

Na miejscu interwencji pojawił się również pracownik budowy, który zabezpieczył dół w taki sposób, żeby uniknąć kolejnego zdarzenia. Teraz sprawą zajmą się policjanci, którzy będą wyjaśniać, czy aby na pewno miejsce wykopu było zabezpieczone w prawidłowy sposób.

Źródło: KMP w Olsztynie / oprac. ad

Komentarze (36) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. trzeba było zakopać #1729112 | 46.230.*.* 5 maj 2015 17:48

    i jednego cuchnącego pijaczka mniej

    odpowiedz na ten komentarz

  2. MO #1722995 | 94.254.*.* 27 kwi 2015 11:09

    No oczywiście, przechodzimy kursy z prawa budowlanego... Myślę, że inspektor budowlany nie jest potrzebny.

    odpowiedz na ten komentarz

  3. klakier #1720655 | 213.158.*.* 24 kwi 2015 07:53

    Tam jest niebezpiecznie...uginające się kładki .Gdzie się podział Nadzór Budowlany !!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

  4. Glebogryzarka #1720629 | 88.156.*.* 24 kwi 2015 07:05

    Ryjem w glebę.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-4) odpowiedz na ten komentarz

  5. Marcinek... #1720618 | 164.126.*.* 24 kwi 2015 06:34

    Zabezpieczenie budowy to jakas paranoja.Ze nikt do tej pory nie zginal to cud.W normalnym kraju to inspekcja pracy dawnoby zamknela budowe.W UK yo nie do pomyslenia by ktos mial wstep na budowe.Milionowe odszkodowania zaplaciliby i zaraz porzadnie zabezpieczonoby budowe.

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (36)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5