18-latek spowodował kolizję i uciekając uderzył w drzewo. Bmw spaliło się

2015-04-14 10:00:46(ost. akt: 2015-04-14 10:16:07)

Autor zdjęcia: KMP w Olsztynie

W nocy z poniedziałku na wtorek (13-14.04) 18-letni kierowca bmw, spowodował kolizję na ulicy Panasa w Olsztynie i uciekł z miejsca zdarzenia. Zaledwie 10 minut później zgłosił jednemu z patroli policji, że na drodze do Bartąga pali się jego auto. Jak się okazało chwilę wcześniej uderzył nim w drzewo. Pomimo tak młodego wieku mężczyzna miał już zakaz prowadzenia pojazdów.
Dzisiaj przed godziną 4 doszło do kolizji drogowej na ul. Panasa. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci ruchu drogowego, którzy ustalili, że sprawcą zdarzenia był kierujący bmw, który podczas manewru omijania uszkodził volkswagena i odjechał z miejsca kolizji.

W trakcie wykonywania czynności przez funkcjonariuszy, po około dziesięciu minutach na miejscu pojawił się 18-letni mężczyzna, który powiedział, że to on jest sprawcą tej kolizji i poprosił o pomoc, ponieważ kilka kilometrów dalej płonie jego auto.

Sprawdzając otrzymane od 18-latka informacje, funkcjonariusze w miejscowości Bartążek, na drodze w kierunku Bartąga, zastali płonące bmw. Jak się okazało jego kierowca po kolizji na ul. Panasa, jadąc do Bartąga, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. W wyniku zdarzenia, bmw stanęło w płomieniach. Z płonącej pułapki, kierowcy na szczęście udało się wyjść o własnych siłach.











Jak się okazało, 18-latek, mimo tak młodego wieku, od 2014 roku posiada już czynny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi, za jazdę po pijanemu. Ponadto policjanci ustalili, że Michał W. nigdy wcześniej nie miał prawa jazdy! Po zbadaniu stanu trzeźwości 18-latka, policjanci przekonali się, że młody kierowca nie uczy się na własnych błędach, ponieważ ponownie wsiadł za kierownicę mając półtora promila alkoholu w organizmie.

Michał W. został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany. Pobrana do badań została również krew kierowcy, aby wykluczyć kierowanie w stanie po użyciu środków odurzających. Teraz za swoje zachowanie Michał W. ponownie stanie przed sądem.

Źródło: KMP w Olsztynie / oprac. ad

Komentarze (52) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. jwan #1717383 | 213.158.*.* 20 kwi 2015 09:29

    samochod po naprawie w auto odnowa u abrama i sa tego skutki partacze i zlodzieje

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  2. kolo #1714370 | 81.190.*.* 16 kwi 2015 16:31

    BARAN TO TY JESTEŚ JAK JESTEŚ PO STRONIE TEGO DEBILA KTÓRY JECHAŁ PO ALKOHOLU !!!!!!!!!!!!!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. ZOMAL #1713308 | 83.15.*.* 15 kwi 2015 14:04

    TY MOŻE CHCESZ SIE SPALIC BARANIE ,

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-9) odpowiedz na ten komentarz

  4. kolo #1713254 | 213.238.*.* 15 kwi 2015 13:07

    powinien był spłonąć w tym szrocie...

    Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz

  5. bandyta drogowy i tyle #1713191 | 89.228.*.* 15 kwi 2015 12:10

    bandyta drogowy i tyle

    Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (52)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5