Pożar na Zatorzu. Piec wpadł do mieszkania piętro niżej

2015-03-03 07:39:39(ost. akt: 2015-03-03 19:06:51)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Ogień pojawił się dzisiaj ok. godz. 0:40 w jednym z mieszkań na drugim piętrze przy ul. Kraszewskiego w Olsztynie. Pod piecem kaflowym tliła się podłoga. Na szczęście, kiedy część pieca wraz ze stropem wpadła do mieszkania piętro niżej, nikogo tam nie było. Lokatorzy ewakuowali się jeszcze przed przyjazdem pierwszego zastępu straży pożarnej.
Pożar drewnianej podłogi pod piecem kaflowym w mieszkaniu przy ul. Kraszewskiego w Olsztynie mógł zakończyć się tragicznie.

— Informację o zadymieniu na drugim piętrze budynku otrzymaliśmy o godz. 0:44. Na miejsce ruszyły trzy zastępy strażaków — mówi Sławomir Filipowicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie. — W jednym z mieszkań tliła się podłoga pod piecem kaflowym. Rozebraliśmy ok. pół metra kwadratowego podłogi w okolicy pieca, żeby dostać się do źródła ognia. W pewnym momencie doszło do przepalenia podłogi i część pieca wraz z drewnianym stropem wpadła do mieszkania piętro niżej, dokładnie na łóżko.

Na szczęście z mieszkania objętego pożarem ewakuowała się matka z dzieckiem. Samodzielnie na zewnątrz wyszli też sąsiedzi kobiety: z mieszkania poniżej — dwie osoby dorosłe, a z mieszkania obok na tym samym piętrze — trzy osoby, w tym dwoje dzieci.

— Przy pożarach w starym budownictwie, gdzie stropy są drewniane, tego typu wypadki są realnym zagrożeniem. Tym razem szczęśliwie nikt nie ucierpiał — mówi Sławomir Filipowicz. — Strażacy przystąpili do dogaszania pożaru, rozebrali piec oraz konstrukcję podłogi, usunęli odłamki z mieszkania na pierwszym piętrze. — Potem przy pomocy kamery termowizyjnej i detektora wielogazowego sprawdzili pomieszczenia na pierwszym i drugim piętrze budynku. Wykluczyli obecność tlenku węgla.


Akcja trwała blisko dwie godziny. Na miejscu pracowało łącznie 11 strażaków, karetka pogotowia oraz dwa patrole policji. Udało się uratować mienie o wartości 2,5 miliona złotych. — Całkowitemu spaleniu uległo ok. 2 metrów kwadratowych podłogi, zniszczeniu uległ piec oraz część sprzętów w mieszkaniach. Straty wyceniono na ok. 50 tys. złotych — dodaje Filipowicz.

Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Sprawą zajmą się właściciel budynku, zarządca, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego oraz policja.


masz

Komentarze (17) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mleko mv6 #1682509 | 176.221.*.* 6 mar 2015 08:59

    " W pewnym momencie doszło do przepalenia podłogi i część pieca wraz z drewnianym stropem wpadła do mieszkania piętro niżej, dokładnie na łóżko." Oszukać przeznaczenie Zatorze Edition

    odpowiedz na ten komentarz

  2. Piec #1680904 | 89.228.*.* 4 mar 2015 11:11

    No to wpadłem. A kto mi zabroni ;-)

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. szok #1680452 | 83.6.*.* 3 mar 2015 20:16

      XXI wiek a ludziska muszą palić w piecach, a bob grzymobeton zamiast rozbudowywać sieć centralnego miejskiego ogrzewania rozkopuje Olsztyn. Czrnego dymu nad miastem byłoby mniej (albo wcale) i "Zielone Płuca Polski" byłyby mniej zaflegmione, a i starszym ludziom zamieszkującym Zatorze żyłoby się łatwiej.

      Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. mm #1680450 | 95.41.*.* 3 mar 2015 20:14

        Zapraszamy Państwa do skorzystania z usług Kancelarii Modus Odszkodowania modusodszkodowania.pl

        Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz

      2. Piersze słysze.. #1680405 | 37.31.*.* 3 mar 2015 19:30

        ..mienie za 2,5 mln zł ..? chyba kupa złota

        odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (17)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5