Nasza interwencja: ceny biletów na AZS - "to rywal ustala stawkę"

2015-01-26 09:00:00(ost. akt: 2015-01-26 10:39:46)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Pan Edward na mecz Indykpolu AZS Olsztyn z Asseco Resovią Rzeszów zabrał ze sobą ośmioletnią wnuczkę. Kibicowanie kosztowało go 50 zł — po 25 zł za każdy bilet. — Wkurzyłem się, że nie ma zniżek dla uczniów — mówi mężczyzna. — Cena biletu zależy od przeciwnika — odpowiadają władze klubu.
Ostatni mecz Indykpolu AZS Olsztyn na własnym terenie pan Edward oglądał z olsztyńskich trybun. Do Uranii mężczyzna zabrał swoją 8-letnią wnuczkę. Mimo że olsztyńscy siatkarze sprawili miłą niespodziankę i pokonali lidera Plus Ligi 3:2 (Indykpol AZS Olsztyn-Asseco Resovia Rzeszów z 10 stycznia 2015), nasz czytelnik kibicowania do najmilszych nie zaliczył. A na pewno pozostał niesmak...

Czy oni poszaleli?
— Wnuczka uczy się w podstawówce. Ma także legitymację szkolną. Niestety, za wejściówkę musiałem zapłacić 25 zł, czyli 100 proc. ceny biletu — opowiada. — Podczas kupna biletów zapytałem, dlaczego na bilet dla wnuczki nie obowiązuje zniżka. Usłyszałem, że jest to mecz prestiżowy. Czy oni poszaleli?! — denerwuje się mężczyzna.

O komentarz poprosiliśmy władze klubu siatkarskiego. — Bilety na mecz z Asseco Resovią Rzeszów kosztowały dla wszystkich 25 zł, nie było biletów ulgowych. Taka sama cena biletu wynosiła na mecz z PGE Skrą Bełchatów. Ceny biletów na mecze AZS-u w Olsztynie uzależnione są od atrakcyjności przeciwnika i wynoszą od 10 zł do 25 zł. Jeżeli sprzedajemy bilety ulgowe, to zniżki przysługują dzieciom i młodzieży uczącej się — tłumaczy Tomasz Jankowski, prezes Indykpolu AZS Olsztyn.

Te wyjaśnienia nie satysfakcjonują naszego czytelnika. — Ja wszystko rozumiem, tylko jest jeden problem. Moja 8-letnia wnuczka nie rozumie jeszcze tego sportu. Chciałem, żeby miała frajdę. Mam troje wnucząt i gdybym każdego chciał zabrać na mecz, to bym zbankrutował. ZAKSA, moim zdaniem, też jest atrakcyjnym przeciwnikiem, a bilety ulgowe są. Nie rozumiem tej polityki — kwituje pan Edward.

24 stycznia olsztyńscy siatkarze zagrają w Uranii z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, 9 lutego z zespołem Cerrad Czarni Radom, a 20 lutego z AZS-em Częstochowa. Bilety na te trzy spotkania są tańsze niż na pojedynek z Resovią, dodatkowo są zniżki. Bilet normalny kosztuje 20 zł, ulgowy — 10 zł.

Mecze ze zniżkami
W rzeszowskim klubie ceny biletów również nie są stałe. Ustaliliśmy, że zależą od tego, czy mecz dotyczy rozgrywek ligi mistrzów czy Plus Ligi. Na każdy mecz zniżki jednak obowiązują.

Podobnie jak na bilety na mecze Stomilu Olsztyn, który swoje pierwszoligowe pojedynki rozgrywa na stadionie przy al. Piłsudskiego. Normalna wejściówka kosztuje 15 zł, ulgowa 10 zł (dla kobiet, młodzieży uczącej się za okazaniem legitymacji i studentów za okazaniem legitymacji), a za wejście na tzw. łuk biało-niebieski — również 10 zł. To nie wszystko. W sektorze rodzinnym również są promocje. Rodzic za bilet zapłaci 10 zł, a każde dziecko — w wieku 7-13 lat — złotówkę. Dzieci do 7 roku życia mogą zasiąść na trybunach za darmo.

— Niedługo zostaną ustalone ceny za karnet na rundę wiosenną. Może być on nieco droższy niż w rundzie jesiennej, ponieważ wiosną w Olsztynie rozegranych zostanie więcej meczów. Do każdego karnetu dołączony zostanie także klubowy gadżet — mówi Emil Wojda, dyrektor Stomilu. I dodaje: — Będziemy respektowali także kartę dużej rodziny. Obecnie ustalamy warunki.

Pierwszoligowi piłkarze ręczni Travelandu Społem Olsztyn swoje spotkania również rozgrywają w hali Urania. Bilet normalny na każdy mecz u siebie kosztuje 8 zł, ulgowy — 5 zł. Zorganizowane grupy, po wcześniejszym kontakcie z klubem, mecze w Olsztynie oglądają za darmo. Wszystkie mecze Szczypiorniaka Olsztyn, młodzieżowców II ligi piłki ręcznej, również można obejrzeć za darmo.

mp

Źródło: Gazeta Olsztyńska

Komentarze (21) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. mega #1646522 | 81.190.*.* 26 sty 2015 12:48

    Organizatorzy, zamiast cieszyć się, że tacy ludzie przychodzą na mecze, to każą płacić, nie wiadomo, za co. Dzieci powinne być wpuszczane za darmo, a młodzież płacić symbolicznie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (18) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

    1. mik #1646337 | 212.160.*.* 26 sty 2015 09:11

      Brawo! dzięki takim ruchom 1/5 Uranii świeciła pustakami !!! Nie ma jak to gra przy pustawych trybunach ! działacze to lubią !!!

      Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)

      1. Sposób #1646419 | 83.9.*.* 26 sty 2015 10:52

        Jest sposób na niepłacenie. Poprostu na szmaciankę nie chodzić. Ja tak robię od lat. Kiedyś byłem zażartym kibicem. Teraz mam spokój.

        Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

      2. ttt #1646592 | 79.190.*.* 26 sty 2015 13:47

        Popieram. Normą w wielu klubach jest wpuszczanie dzieci na mecz za symboliczną złotówkę. Przecież gdzieś te dzieci muszą się nauczyć pasji do sportu. Gdzie to mają robić? Grając w Fifę na konsoli? Sam chodzę na niektóre mecze AZS i też nie rozumiem tej polityki likwidacji biletów ulgowych w zależności od klasy rywala.

        Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

      3. tan #1646669 | 89.228.*.* 26 sty 2015 14:57

        Kiedyś chodziłem na każdy mecz AZS (grali jeszcze Nalazkowie, Wiśniewski), także kiedy spadali z ligi. Przestałem chodzić na mecze kiedy AZS walczył o mistrzostwo (czasy Sordyla), Nagle przybyło AZS-owi "kibiców". Po bilety trzeba się było ustawiać w kolejce w Kortowie - nie miałem czasu na stanie w kolejce w dzień. Autobusy "kibiców" na mecze zjeżdżały z całego województwa. Teraz nie interesuję się grą AZS w ogóle. Nie potrafiłbym wymienić jednego zawodnika zespołu. Pamiętam, że bilety ulgowe były zawsze. Na całą ligę bilety były w tej samej cenie. Widać władze klubu mają kibiców w głębokim poważaniu. Kasa misiu, kasa. Jednak jeśli nie wychowają sobie młodych kibiców, to w gorszych dla kluby momentach na widowni będą pustki. Nawet na widowni w Kortowie.

        Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

      Pokaż wszystkie komentarze (21)
      2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5