Lokatorzy zalegają z czynszem na ponad 11 milionów

2015-01-17 11:09:00(ost. akt: 2015-01-17 13:44:42)

Autor zdjęcia: Grzegorz Czykwin

Lokatorzy olsztyńskich spółdzielni zalegają im z czynszem na przeszło 11 milionów złotych. Na szczęście... — W porównaniu z ubiegłym rokiem jest lepiej — mówi Jerzy Okulicz, prezes OSM. Tę opinię podzielają także szefowie pozostałych spółdzielni.
Zadłużenie lokatorów olsztyńskich spółdzielni w 2013 roku wynosiło około 11,9 mln zł (dane z 6 na 7 spółdzielni mieszkaniowych w Olsztynie). Pod koniec 2014 r. spadło do poziomu ok. 11,2 mln zł.

W największej spółdzielni mieszkaniowej w Olsztynie — „Jaroty” — która zarządza prawie 13 tysiącami mieszkań na Jarotach, Pieczewie i Nagórkach, zadłużenie mieszkańców we wrześniu wynosiło ponad 4,5 mln zł, o prawie 336 tys zł mniej niż rok wcześniej.

Nieco mniej zadłużeni są lokatorzy SM „Pojezierze”. Na koniec września 2014 r. wyniosło ono 4 243 000 zł. „Pojezierze” to druga co do wielkości spółdzielnia mieszkaniowa w Olsztynie. Zarządza prawie 11 tysiącami mieszkań, z czego zadłużonych jest około 3 tys. mieszkań.

Natomiast w Olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która ma w swoich zasobach 6590 lokali, zadłużenie spadło i to znacznie, bo o przeszło 225 tys. zł. W 2013 roku było to 1 285 128,77 zł, natomiast pod koniec listopada 2014 r. — 1 060 069,61 zł.

W małych tak samo jak w dużych
Podobnie jest w mniejszych spółdzielniach, takich jak SM „Kormoran”, która ma prawie 1500 mieszkań, głównie na osiedlu Generałów. W tym roku firma zanotowała spadek zadłużenia lokatorów o prawie 2 proc. — W listopadzie wynosiło ono 672 663,57 zł — precyzuje Jacek Lipski, zastępca prezesa ds. ekonomicznych SM „Kormoran”.

Podobnie jest w SM „Perkoz”, która ma przeszło 1400 mieszkań. Jej lokatorzy zalegają z opłatami czynszowymi na przeszło 548 tys. zł. W porównaniu z 2013 rokiem zadłużenie jest niższe o ponad 120 tys. zł.

Natomiast zadłużenie lokatorów Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej, która zarządza 800 mieszkaniami, pozostało na podobnym poziomie. — Ta kwota oscyluje w granicach 40-50 tysięcy i stanowi około 10 proc. wpływów z czynszu — wyjaśnia Roman Szramka, prezes MSM. — Są to jednak zadłużenia przejściowe.

Nie udało nam się niestety uzyskać informacji o zadłużeniu lokatorów SM „Dom”, która zarządza przeszło 600 mieszkaniami na Pieczewie. Jej prezes uznał, że nie widzi potrzeby upubliczniania takich informacji.

Nie wszędzie można odpracować
Olsztyńskie spółdzielnie mieszkaniowe stosują rożne formy windykacji zaległości: wpisy do Krajowego Rejestru Długów, wpisy do hipotek przymusowych, porozumienia w sprawie spłat ratalnych, sądowe nakazy zapłaty, windykację komorniczą, wyroki eksmisyjne i licytacje komornicze mieszkań. Czasami zdarza się, że mieszkańcy mogą odpracować swoje zadłużenie. Tak jest np. w SM „Pojezierze” czy OSM, gdzie lokatorzy mogą zredukować swoje długi, sprzątając klatki schodowe, pielęgnując tereny zielone na osiedlu, odśnieżając chodniki.

AN

Komentarze (23) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. W zależności od dochodów #1638304 | 88.156.*.* 18 sty 2015 14:19

    gmina powinna pokrywać długi mieszkaniowe swoich mieszkańców, a nie jeszcze żerować na najbiedniejszych.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-2) odpowiedz na ten komentarz

  2. Sprywatyzowac i zlikwidowac spółdzielnie #1638228 | 95.160.*.* 18 sty 2015 12:37

    Ludzie sami potrafia prowadzic swoje mieszkania , tylko trzeba zdjąć czape społdzielczej mafi i oddać mieszkańcom to co jest ich własnością , jest tyle instytucji miejskich które pomagaja w trudnych przypadkach że nie potrzeba niby ludzkich społdzielni. Bo niby poco istnieja spółdzielnie , 25000 prezes 20000 v-prezesi itd itp rodzina na swoim i tak po kolei.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-3) odpowiedz na ten komentarz

  3. adammo.adooros #1638209 | 188.29.*.* 18 sty 2015 12:06

    Bieda w Olsztynie?Niezauwazylem!

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Liwia hi #1638022 | 2.173.*.* 18 sty 2015 03:22

    Ja kupiłam sobie mieszkanie własnościowe spółdzielcze za 380000,za wlasne pieniądze!a teraz jak nie mam na czynsz bo różnie jest z robotą teraz, to mogą mnie w każdej chwili z niego wywalić!więc po co ta włsnosć!na jaki c..,pier..państwo i pieprzowy sspółdzielnia, siedzą darmozjdy!nikt mi za darmo mieszkania nie dał a zabrać to szybko!pzdr prezesów sp

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-1) odpowiedz na ten komentarz

  5. grzymowicz #1637980 | 109.154.*.* 17 sty 2015 23:12

    Musi odejsc!!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (23)
2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5